Strona 1 z 4

P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: sobota, 17 marca 2012, 02:07
przez karolkonw
Witajcie,

Po raz pierwszy startuje w jakimkolwiek konkursie modelarskim :)

Wybór trochę przypadkowy, trochę nie. Rzecz w tym że ten mustang ma być prezentem urodzinowym dla mojego brata i mam nadzieje, że termin zakończenia konkursu zmobilizuje mnie na tyle żeby skończyć go na czas.
Nic niezwykłego nie proponuje - pudełkowe malowanie maszyna Johna D. Landersa "Big Beautiful Doll"


Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: sobota, 17 marca 2012, 10:54
przez Czarny
Noo, trzymam kciuki.
Bardzo fajny model wybrałeś.

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: sobota, 17 marca 2012, 11:00
przez karolkonw
Czarny napisał(a):Noo, trzymam kciuki.
Bardzo fajny model wybrałeś.



Model wybrany od dawna ( mial byc w 72) dopiero przed paroma dniami upolowalem na aledrogo.
Kurcze te modele Tamiya w pudelku wyglądają tak jakby krzyczały "sklej mnie, sklej"

nie trzymaj kciuków w końcu konkurence ci robię:)

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 12:37
przez karolkonw
Walka z kokpitem:
Nie wygląda to jakos fajnie, mini blaszka eduarda jest kompletnie bez sensu :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

i walka ze sklejką na podłodze - miks kilku kolorów vallejo i o ile osiągnąłem jakiś tam w miarę zadowalający mnie efekt po pryśnięciu bezbarwnym wszystko jakieś takie płaskie i słabe.

Obrazek
Skłaniam się do tego żeby zmyć całość i spróbować od nowa podejśc do tego kokpitu

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: niedziela, 25 marca 2012, 21:03
przez karolkonw
Aktualizacja drobna:
Tablica eduarda wrzucam zdjęcie bo jestem bardzo, bardzo zdziwiony jak ona wygląda. Do tej pory przyrządy w kolorowych blaszkach eduarda (przynajmniej do 109'tek i fok) to przesunięty kolor, raster generalnie jakiś taki efekt padaczki...
A w tym Mustangu duże zdziwienie.
Obrazek

(oczywiście jak i na modelu tak na zdjęciu musiał się pojawić koci włos...)

Kokpit już zmontowany

Obrazek

I po sklejeniu... w kilku miejscach konieczne było szpachlowanie, szlifowanie, szpachlowanie...itd. Mam małe doświadczenie z metalizerami ale z tego co już widziałem każda niedoskonałość i rysa jest widoczna jak diabli więc dłubie i dłubie...

Przed:
Obrazek

Po:
Obrazek

To zdjęcie schnącego surfacera, jak widać poprawić muszę co nieco:)

Tak patrząc po warsztatach kolegów to porwałem się z motyka na słońce ale...:)

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: niedziela, 25 marca 2012, 21:35
przez Tomasz Borowski
karolkonw napisał(a):Tak patrząc po warsztatach kolegów to porwałem się z motyka na słońce ale...

Świetnie Ci to wychodzi :!:

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: poniedziałek, 26 marca 2012, 10:57
przez kugelblitz
Jakim kolorem malowałeś wnętrze kabiny ?

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: poniedziałek, 26 marca 2012, 12:05
przez karolkonw
kugelblitz napisał(a):Jakim kolorem malowałeś wnętrze kabiny ?


interior green gunze + piaskowy z dodatkami na sklejkową podłogę. (Zdjęcie robione niestety "kalkulatorem" i faktycznie te kolory się zlewają w jakiś taki żółty)

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: wtorek, 27 marca 2012, 11:22
przez karolkonw
Weekend dłubania:
- to nie sklejanie a bardziej składanie klocków lego:) szybko sprawnie bezproblemowo
ale...
Potem dwa dni szlifowania, psikania surfacerem, szlifowania, polerowania i psikania
efekt jak na zdjęciach - teraz widzę że prowadzenie warsztatu i zdjęcia to duża pomoc- już myślałem że skończyłem a tu kiksy kolejne, które widzę na zdjęciu a przeoczyłem

Obrazek

Obrazek

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: wtorek, 27 marca 2012, 20:39
przez Tomasz Borowski
Mam nadzieję, że się nie spóźniłem. Mam dwie uwagi :
pierwsza to do zaszpachlowania jest linia łaczenia elementów modelu (dolne okapotowanie silnika) w oryginale jest to jeden element.
druga uwaga dotyczy wlotu pwietrza do chłodnicy w miejsu klejenia z kadłubem coś to kanciasto wygląda

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: wtorek, 27 marca 2012, 20:46
przez karolkonw
Spóźnić się nie spóźniłeś:) ale..
co do okaptowania to co masz na myśli pisząc "inia łaczenia elementów modelu"? Bo tam linii łączenia połówek kadłuba nie widać jest tylko tak jak zrobiła to tamyia linia podziału blachy.
Wlot powietrza jeszcze nad nim siedzę:)

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: wtorek, 27 marca 2012, 21:34
przez K.Y.Czart
Druga linia licząc od śmigła, a pierwsza licząc od podwozia. ;o)

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: wtorek, 27 marca 2012, 22:05
przez karolkonw
K.Y.Czart napisał(a):Druga linia licząc od śmigła, a pierwsza licząc od podwozia. ;o)


aaaa to o to chodzi:)
zobaczymy jutro jak mnie ostatecznie szlag z tym nie trafi:)

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: środa, 28 marca 2012, 07:53
przez Wojciech Perkowski
W okolicy zamocowania podwozia na spodzie i wierzchu skrzydła widać "nielegalne" zbiegowiska nitów - wykonane przez Tamkę w oparciu o powojenną modyfikację. Wojenne maszyny nie miały tych nitowanych wzmocnień (wg "internetu").

Re: P-51 D Mustang 1:48 Tamiya - Standard

PostNapisane: środa, 28 marca 2012, 15:36
przez karolkonw
Wojciech Perkowski napisał(a):W okolicy zamocowania podwozia na spodzie i wierzchu skrzydła widać "nielegalne" zbiegowiska nitów - wykonane przez Tamkę w oparciu o powojenną modyfikację. Wojenne maszyny nie miały tych nitowanych wzmocnień (wg "internetu").



To nielegalne skupisko "legalizuje" :)