Supermarine Spitfire Mk.I - Tamiya - 1:48 - Open
Witam.
Kolejny rozgrzebany model, który początkowo miał mi posłużyć w opanowaniu nowej dla mnie techniki jakim jest nitowanie. Rozpoczęcie budowy nieco zdekompletowanego modelu rozpocząłem w zeszłym tygodniu.Stwierdziłem, że model Tamiyi najlepiej się nadaje do nauki jako, że zalicza się do tych samosklejalnych i przygotowanie skorupy nie wymaga dużego nakładu pracy (roboczogodzin) Obecnie przedstawia się następująco:
Jak widać z powyższego parę zjazdów w bok nitowadłem zaliczyłem
Planowane malowanie to oczywiście maszyna kosynierów z 303 Dyonu
P.S. Muszę jeszcze dopracować swoje nitowadło bo trochę koślawi
Czas na chwilę odpoczynku bo oczopląsów od nitów dostaję
Kolejny rozgrzebany model, który początkowo miał mi posłużyć w opanowaniu nowej dla mnie techniki jakim jest nitowanie. Rozpoczęcie budowy nieco zdekompletowanego modelu rozpocząłem w zeszłym tygodniu.Stwierdziłem, że model Tamiyi najlepiej się nadaje do nauki jako, że zalicza się do tych samosklejalnych i przygotowanie skorupy nie wymaga dużego nakładu pracy (roboczogodzin) Obecnie przedstawia się następująco:
Jak widać z powyższego parę zjazdów w bok nitowadłem zaliczyłem
Planowane malowanie to oczywiście maszyna kosynierów z 303 Dyonu
P.S. Muszę jeszcze dopracować swoje nitowadło bo trochę koślawi
Czas na chwilę odpoczynku bo oczopląsów od nitów dostaję
