Modelarstwo z pasją

Czesc,

Czekalem i czekalem az znow w LM bedzie Me262 od Tamki. Ale nie doczekalem sie i postanowilem zaryzykowac z HobbyBossem po pozytywnych odczuciach z F-14 (wlacznie z kalkomaniami).
No i nie zawiodlem sie - powiem wiecej, dla mnie ktory nie do konca dba o poprawnosc lezenia w planach a lubi nieco eksperymentowac i rozbebeszyc model Me262 jest rewelacyjny.

BoxArt:



Chyba zrobie malowanie w jelitka





Otwarta komora luku radiowego (o ile dobrze pamietam) w kadlubie



Wregi w kadlubie:















Metalowa komora przednego podwozia (aby uniknac dokladania olowiu na dziobek jak sadze). Jest tez plastikowa dla tradycjonalistow



No i moja pierwsza zywica w zyciu - Jumo do Jaskolki. Piekna rzecz.



Generalnie rzecz biorac jestem zachwycony najnowszymi wyrobami hobbyszefa.

Kolejne odcinki beda juz z budowy i malowania - a teraz musze zamowic odpowiednie farby ;-)

Pozdrowka

Pewnie forumowy aktyw podnieci się i nawypisuje całe strony manifestów radości, ale ten model to niezła mina.
Czytaj moją opinię http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=1 ... zy#p172311
Wszystkie dodatki do Tamiya powinny dobrze pasować
Jak chcesz sobie skleić jakiś tam samolot to OK ale większych ewolucji nie warto czynić.

Zawiedzony jestem tą edycją strasznie!

Czesc Kuba,

Fajnie ze sie odezwales. Czytalem Twoja recenzje przed zakupem modelu. Wybor byl swiadomy.

Jak chcesz sobie skleić samolot to OK

Taki jest plan

Ok, w takim razie udanej budowy.
Powodzenia.

Hej,

Czy to zdjecie jest poprawne 'kolorystycznie', tzn. czy moge sie na nim wzorowac podczas malowania silnika?



Zdjecie znalezione w internecie

Ja też właśnie go robię, a w zasadzie poprawiam.
Kuba już dawno ocenił model na kukułcze jajo, ja popieram.
Może i sklejalność jest na 5 w skali 1-5, kalki tak samo, tylko że częściowe nitowanie to jakaś farsa.
Podział linii wgłębnych jest "made in China" a w tej wersji położenie okienek do kamer w stosunku do osi podłużnych kamer jest zabawne nie mówiąc o ich zaślepianiu.
Brak nawet markowania w pozycji magazynków filmu tego że osie podłużne kamer są odchylone od pionu w dół właśnie w stronę okienka.
Porażka.
Dragon był lepszy w planach, sklejalność na 4, ale więcej miał w sobie prawdy niż ten model.
Ale trzeba go przerobić i jakoś przeżyć i właśnie to robię.
Orka na ugorze.

Wydaje mi się, że na zdjęciu pokazanym przez Ciebie kolory elementów silnika są zbyt ujednolicone. Jakby ktoś wszystko pojechał srebrnym z puszki. Na zdjęciach czarno-białych, które posiadam jest większe zróżnicowanie kolorów. Przykładowo duża część rurek i segment silnika tuż za wlotem wydają się sporo ciemniejsze od reszty.

Dzieki Krzysiek.

SR skonczony, mustang na finiszu, popracowalem troche nad jaskolka.

Ten zestaw sklada sie jak Tamiye, sama przyjemnosc. Tylko przy skladaniu polowek kadluba pokomplikowalo sie i bedzie nieco szpachlowania. Na razie polozone RLM66 oraz RLM02. Przedial radiowy praktycznie niewidoczny przez otwor w kadlubie.
Przypadly mi do gustu kalkomanie zamiast malowania detali w kokpicie.

Kolory nie takie, powinno być tak:

[1] Wnętrze całego kadłuba - aluminium
[2] Wanna kabiny od spodu - aluminium
[3] Działko - czarne, metaliczne
[4] Przedział kamer - aluminium

Bardzo fajny warsztat, będę się troszkę inspirował.

czak45 napisał(a):Bardzo fajny warsztat, będę się troszkę inspirował.

Dzieki czak.

Kuba, model maluje w/g instrukcji. Dziekuje za uwage, wezme pod uwage przy kolejnym modelu.

Dostaje wlasnie w kosc ze szpachlowaniem szczelin ktore powstaly po wpasowaniu zywicznego Jumo pod skrzydlo. Przy okazji maluje detale i trenuje jelitka na boczku. Zrobilem sobie 'stojak' na aerograf, bardzo przydatne podczas rozcienczania farby. Wspasowanie owiewki z kadlubem tez jest troszke upierdliwe, ale krok po kroczku jest coraz lepiej.

Fajnie, że prace idą do przodu, ale czy silnik powinien być zielony ??

Nie masz wrażenia, że ten żywiczny silnik nieco inaczej ma wykonany element blach za krawędzią spływu skrzydła?
Jakby mocno za wąski?

Ja tylko napisze, że ilekroć widzę tego typu model, z tymi wszystkimi elementami wnętrza i fajnymi detalikami, to żałuje, że sam siebie uczyniłem niewolnikiem skali 72 ,-)). Bardzo apetyczny model.

Krzysiek, najprzerozniejsze warianty koloru wnetrza silnika widzialem. Spotkalem ten


z http://thefutureofthings.com

i jakos do mnie przemowil. Obstawilem ze to RLM02 i tak pomalowalem.

Kuba, a wiesz ze w calej eforii pierwszej zywicy nie zwrocilem na to uwagi. Juz praktycznie wyprowadzilem to cale szpachlowanie. Dzis po powrocie z pracy przyjrze sie temu i zobacze co da sie zrobic. Masz oko

spiton, nowe modele HobbyBossa w 48 sa calkiem fajnie zdetalowale. No i cenowo atrakcyjne. Nigdy nie jest za pozno zeby sie nawrocic (?) - tak zarcik, bo sam mam ochote na spitka w 72. A wczoraj zamowilem to



Zeby sie nie nudzic jak skoncze jaskolke ;-)