Strona 1 z 2

Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2012, 21:01
przez dewertus
Po skończeniu Fiata CR.42 i dwóch Hurricanów spostrzegłem, że mocno zaniedbałem sekcję koreańską. Celem zrównoważenia stanów poszczególnych bloków tematycznych postanowiłem skleić coś ze składu sił "czerwonych" - jako, że MiG-15 będzie budowany razem z "jetem" sił ONZ wybór pozostał dość prosty - IŁ-10 lotnictwa KRLD lub ChRL.

Model będzie budowy w standardzie PZP, niestety ku mojej "rozpaczy" część elementów została przygotowana przez SH w formie blaszki i żywicy. :(

Pierwsze przymiarki potwierdziły moje obawy - Ił-10 to pierwszy i ostatni model ze znaczkiem SH jaki świadomie nabyłem - nie wiem czemu te model tyle kosztują skoro ich jakość jest tak marna:

Obrazek

Spasowanie kadłuba i skrzydeł straszy prawie 2mm szparą
Obrazek

Obrazek

Spasowanie na spodzie wygląda nieco lepiej.
Obrazek

Połówki kadłuba mają różną długość, inny kształt (krzywiznę) oraz grubość ścianek
Obrazek

Obrazek

Spasowanie części tworzących skrzydło też kuleje...
Obrazek

Strach pomyśleć co mnie czeka dalej... :shock:



Pytanie pierwsze - jak to cholerstwo (blaszki, żywicę) kleić z plastikiem oraz ze sobą w sposób łatwy i bezpieczny?

Pytanie drugie - jak to cholerstwo (blaszki, żywicę) malować (akrylem) tak aby farba nie złaziła?

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2012, 21:12
przez grzegorz75
Ja tam się nie znam , ale użyłbym do klejenia wyżej wymienionych kleju CA .

Pokryłbym następnie podkładem . Poszedłby w ruch "Motip" samochodowy ze spraya ....

Mogę za to zostać uznany za heretyka :lol:

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2012, 21:28
przez K.Y.Czart
Hubert, CA jest dobry na wszystko. Ale bo ja wiem czy jest łatwy? Bezpieczny jest, ale musisz uważać by nie skleić siebie. Jest kilka rodzajów w zależności od gęstości (od b. rzadkiego do żelu) i czasu schnięcia. Dobrze też mieć pod ręką przyśpieszacz w sprayu. I kup sobie czeski debonder. Drobne elementy blaszane, które nie są obciążone, można kleić na lakier, klej adhezyjny, Mr. Claer Glue etc. Do żywic jest dedykowany podkład (Mr. Resin Primer), do blach też (Mr. Metal Primer). ;o)

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2012, 21:38
przez Aleksander
Ja żywicę i blaszki kleję na CA, a podkład - albo Surfacer, albo jakaś emalia (np. szara). Do tej pory (odpukać) problemów nie było.

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2012, 21:42
przez Grzegorz2107
dewertus napisał(a):Pierwsze przymiarki potwierdziły moje obawy - Ił-10 to pierwszy i ostatni model ze znaczkiem SH jaki świadomie nabyłem - nie wiem czemu te model tyle kosztują skoro ich jakość jest tak marna:

Strach pomyśleć co mnie czeka dalej... :shock: ?


Jestem przekonany, że model jest dobrze spasowany, ale tylko teoretycznie, czyli formy są OK, a tylko zniekształcenia wyprasek powodują takie efekty, że się wściekasz.
Szczelinę między górnymi częściami skrzydeł, a kadłubem możesz zmniejszyć wstawiając rozpórki w kadłubie, które go poszerzą i nie trzeba będzie tyle szpachlować.
Przy klejeniu kadłuba etapami, dasz też radę zmusić go do przyjęcia zaprojektowanych kształtów, a możesz go też spróbować wygnieść w palcach przed sklejeniem, w miejscach, gdzie połówki się nie schodzą dokładnie. To nie jest w sumie zły model :mrgreen:

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2012, 23:48
przez Jacek Bzunek
K.Y.Czart napisał(a):Dobrze też mieć pod ręką przyśpieszacz w sprayu.

Co to takiego?

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 8 maja 2012, 23:52
przez spiton
Fajny model (ił 10 nie spasowanie) dasz rade, tylko, żeby ci skrzydła nie oklapły.

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: środa, 9 maja 2012, 00:08
przez LukaszS
Jacek Bzunek napisał(a):
K.Y.Czart napisał(a):Dobrze też mieć pod ręką przyśpieszacz w sprayu.

Co to takiego?


A na przyklad to http://www.modelmotor.pl/przyspieszacz- ... ju-ca.html - 'pryskasz' na szczeline zaszpachlowana CA i po chwili mozna juz obrabiac a nie czekac 24h na porzadne zaschniecie.

P.S. Tez sie w to musze zaopatrzyc

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: środa, 9 maja 2012, 06:59
przez Wojciech Perkowski
Grzegorz2107 napisał(a):...Przy klejeniu kadłuba etapami, dasz też radę zmusić go do przyjęcia zaprojektowanych kształtów, a możesz go też spróbować wygnieść w palcach przed sklejeniem, w miejscach, gdzie połówki się nie schodzą dokładnie...


Tu byłbym ostrożny - możemy uzyskać w efekcie banana w rzucie z góry. Na czeskim forum widziałem jak modelarz wstawił "wstawkę" między kabiną a silnikiem w krótszej połowie kadłuba.

Moje obserwacje w kwestii przyśpieszacza: nieraz potrafi przy szybkim "wiązaniu" spowodować "eksplozję" w spoinie CA - gwałtowne spękania z wybrzuszeniem - takie ciasto francuskie. Czasmi warto użyć wypełniacza w postaci talku technicznego (apteczny, którego kiedyś usiłowałem zastosować nie chciał się nasączać CA) czy mąki - również przyśpieszą zasychanie oraz ułatwią późniejsze szlifowanie (posypujemy spoinę wypełnioną CA). W przypadku chęci uzyskania czystej spoiny bez potrzeby intensywnego szlifowania po zaschnieciu - lepiej poczekać zamiast stosowania akceleratora czy wypełniacza

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 14 maja 2012, 23:39
przez dewertus
Grzegorz2107 napisał(a):Szczelinę między górnymi częściami skrzydeł, a kadłubem możesz zmniejszyć wstawiając rozpórki w kadłubie, które go poszerzą i nie trzeba będzie tyle szpachlować.

To się nie uda - mam już sklejone skrzydło i przymiarka kadłuba jednoznacznie sugeruje błąd w wykonaniu skrzydła (na kilku forach zagranicznych także spotkałem się z taką opinią). Niestety będzie trzeba sięgnąć po paski plastiku i szpachlę.

Kolejne pytanie - właśnie dłubię sobie kabinkę (nieco mnie męczy zabawa z klejeniem plastik-blaszka-żywica, ale cóż...) kiedy naszła mnie wątpliwość - jak przykleić z jednej strony do plastikowych "pleców", a z drugiej do blaszanego "frontu" film z zegarami?

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: poniedziałek, 14 maja 2012, 23:42
przez spiton
Klejem Hubert, klejem ( ps. kwaterę wstępnie załatwiłem ,-))

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 15 maja 2012, 00:01
przez Kuba P.
Wojciech Perkowski napisał(a):Moje obserwacje w kwestii przyśpieszacza: nieraz potrafi przy szybkim "wiązaniu" spowodować "eksplozję" w spoinie CA - gwałtowne spękania z wybrzuszeniem - takie ciasto francuskie. Czasmi warto użyć wypełniacza w postaci talku technicznego (apteczny, którego kiedyś usiłowałem zastosować nie chciał się nasączać CA) czy mąki - również przyśpieszą zasychanie oraz ułatwią późniejsze szlifowanie (posypujemy spoinę wypełnioną CA). W przypadku chęci uzyskania czystej spoiny bez potrzeby intensywnego szlifowania po zaschnieciu - lepiej poczekać zamiast stosowania akceleratora czy wypełniacza


Ja stosuję od dawna CA Kropelkę i do niej akceleratora w postaci Cleanlux. Kiedyś dawno ktoś z kolegów to podpowiedział i faktycznie działa świetnie. Zalewam kropelką, czekam momencik i kap kap Cleanlux i jest dobrze.

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 15 maja 2012, 22:38
przez dewertus
spiton napisał(a):Klejem Hubert, klejem

Seba no coś Ty - a już chciałem blachowkręty wyciągać... :P

Pytałem poważnie - nie wiem jaki klej wybrać aby mi "mleka" z tej folii nie zrobił czy nie rozpuścił a jednocześnie dobrze wszystko skleił.

Tak na razie wygląda dłubanina przy Ile...

Obrazek

Obrazek

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 15 maja 2012, 22:46
przez zenon-król woźnych
Aż sobie części w moim wyciąłem i wstępnie spasowałem.O dziwo jest dużo lepiej niż u Ciebie.Poza tym dramatyzujesz-modele special hobby są bardzo fajne. :) Czasem trzeba trochę poszlifować,poszpachlować i jest ok,a za to jakie ciekawe konstrukcje. :) Będe dalej podpatrywał,w końcu mnie też to czeka. ;o)

Re: Z serii "Korea 1950-53" IŁ-10, Special Hobby 1/48

PostNapisane: wtorek, 15 maja 2012, 23:01
przez dewertus
zenon-król woźnych napisał(a):dramatyzujesz

Nie koniecznie - dłubałem już takie koszmarki jak Tu-14 z RED HURRICANE, IŁ-4 Zwezdy, Hurricane z ARK, Jak-9 i Jak-18 z A-Modelu i kilka innych straszydeł. Nie przeraża mnie "rzeźba" w modelach SH ale stosunek ceny do jakości...