Modelarstwo z pasją

Witam! Model ten zacząłem już jakiś czas temu aczkolwiek brak czasu spowodował, że postęp niewielki. Jaki to zestaw każden widzi na załączonych obrazkach. Zabawa dla całej rodziny. Zacząłem od kadłuba i jego wnętrza. Więcej fotek wkrótce...

Będę tu zaglądał. A jakie malowanie przewidujesz?
Adam.

Szacunek za odwagę. Pewnie będzie Cię to kosztowało mnóstwo strugania plastiku . Z samej ciekawości co można z tego zestawu wyciągnąć , będę zaglądał .

Adam napisał(a):A jakie malowanie przewidujesz?

Najprawdopodobniej będzie to 8 RFC ciemna zieleń/ płótno. Zastanawiałem się czy nie przerobić go na nocny myśliwiec, ale jakoś tak wizja dwumiejscowej maszyny zwyciężyła.

Phantom napisał(a):Pewnie będzie Cię to kosztowało mnóstwo strugania plastiku

No trochę tego jest podobnie jak w Airco chociaż sam model nie jest aż taki straszny a Avro 504 ciężko dorwać w tej skali (Blue Max ewentualnie żywice albo Vacu). Na szczęście źródeł nie brakuje więc z dokumentacją problemu nie ma. Napisałem, że 1:48 bo podobno bardziej na 1:50 się ten model klasyfikuje chociaż po przeliczeniu rozpiętość i dł. kadłuba się zgadza. Chciałem się zabrać za Gothę ale projekt grupowy na innym forum mnie zainspirował.

Czytam "Smer" - rozumiem "kłopoty"

Ale trzymam kciuki oczywiście

Kolejna aktualizacja. Dłubię to i dłubię i strasznie się ciągnie... Fotki jak zwykle szału nie robią ale może coś widać na nich. W rzeczywistości wygląda to trochę lepiej.

Zegary fajne. Jakieś takie mało smerowe

Znowu trochę podłubałem. Ostatnie zdjęcia przed zamknięciem kadłuba. W kabinie zostały jeszcze do zrobienia pstryczki od magneta. W sumie jestem średnio zadowolony z tego co udało mi się wyskrobać ale może następnym razem pójdzie lepiej. Przede mną masa szpachlowania i szlifowania. Zastanawiam się co zrobić z silnikiem bo to co dostałem od smera na silnik nie wygląda. Coś trzeba będzie wyskrobać... Tymczasem foty:





Aha zostało mi jeszcze ustawić w jednakowej pozycji drążki bo teraz wyglądają tak jakby instruktor i uczeń chcieli polecieć w innych kierunkach.

xmald napisał(a):Zastanawiam się co zrobić z silnikiem bo to co dostałem od smera na silnik nie wygląda. Coś trzeba będzie wyskrobać...

Po co skrobać. Wiem, że to kryptoreklama (marketing dźwignią handlu ), ale jest model LeRhone 110 zywiczny. W Jadarze, Martoli można dostać od ręki. Pasuje do avro 504 idealnie.
Pozdrawiam, Łukasz

Dzięki za podpowiedź ale w moim musi być Clerget albo Monospaupe. Tak mi się wydaje jeszcze muszę poszperać w książkach.

Zacząłem już skrobać silnik - Clerget 9, w związku z tym postanowiłem eksperymentalnie zrobić do niego drewniane śmigło, na fotce również to od smera.

Śmigło jak prawdziwe.
A silnik będziesz robił sam?
Adam.

O, jaki fajny modelik powstaje, ale nic dziwnego przecież w "struganiu" Smera Masz już niejaką wprawę.

A to śmigiełko to "dżewniane" jest czy tylko tak fajnie pomalowane?

jambus napisał(a):A to śmigiełko to "dżewniane" jest czy tylko tak fajnie pomalowane?

Drewniane moje pierwsze

Adam napisał(a):A silnik będziesz robił sam?

Mam silnik od Morane L - 9 cylindrów z metalu (stary Eduard) i jego próbuję przerobić na Clerget 9.

Mam już zupełnie dość tego modelu. Nie podoba mi się jak wyszło malowanie płótna, ale poprawiać już nie będę. W ostatnim momencie (już po pomalowaniu), że część ogonowa w modelu Smera nie przypomina wcale pierwowzoru. Z kół wykorzystałem same alufelgi opony to uszczelki 3/8. Silnik wygląda zdecydowanie lepiej jeśli patrzy się nań gołym okiem. Muszę pstryknąć mu jeszcze fotki przy świetle dziennym bo tu wygląda zupełnie niefajnie. Wykorzystałem w nim świece od Taurusa - fajny wynalazek. Sznurowanie robiłem z żyłki tutaj na fotach jeszcze nie pomalowane i nieponaprawiane.