Modelarstwo z pasją

Cześć wszystkim!
Jestem Damian i mam 16 lat, jako modelarz kleję sobie tylko czołgi.
Jednak zobaczyłem konkurs pod bardzo fajnym tytułem, i postanowiłem, że kupię samolot i wezmę w nim udział.
Startuję z Meserkiem, do którego dołączyłem blachy Eduarda.
Na razie sklejam silniczek, i chyba w związku z tym zrobię otwartą wersję.




Postaram się jak najczęściej robić update.
Co do wersji robię jednego mesera z instrukcji - samolot Majora Hannesa Trautlofta z JG 54 z lata 1942.

Pozdrawiam, Damian

No to jako kolega zasiadam w pierwszym rzędzie i kibicuję, miło widzieć cie w lotnictwie

Fajnie, że założyłeś warsztat. Wybrałeś dobry model na początek przygody z samolotami. Silnik ma tam jakieś wady, Kuba pisał o tym w dziale z inboxami. Wystarczy jednak by zrobić ogólnie wersję F. Generalnie model łatwiej jest zrobić w wersji pootwieranej bo jak chce się pozamykać panele to średnio one pasują.
Na razie jest ok. Poszukaj fotek silnika - będziesz wiedział co jak malować. Jakby - pytaj.

A, no i masz chyba ciemniejszy plastik niż ja mam w moim

Witam ponownie!
Ze swojego gapiostwa nie zauważyłem, że trzeba wstawić zdjęcie oryginału i malowanie! Bardzo przepraszam i już się poprawiam:

Oczywiście to nie jest Messerchmitt, którego będę robił.
Źródło: Google grafika http://albumwar2.com//images/stories/photo/25.08.2011/messerschmitt%20bf-109f-2.jpg
Malowanie:

Źródło: mojehobby.pl http://www.mojehobby.pl/products/German-IIWW-fighter-Messerschmitt-Bf109-F2.html

Samolocik nabrał już kształtu statku powietrznego:






Wnętrze i silnik skończone, teraz muszę się zabrać za malowanie, czyli wycieczka do sklepu modelarskiego - po farby, i w końcu jest pretekst do kupna nowych pędzli

Brawo Damian, coraz lepiej wygląda. Messer ma świetną sylwetke, trzymaj tak dalej

Mam jedno pytanko czy pomalowałeś przed sklejeniem połówek kadłuba kokpit?

Generalnie malowanie kokpitu po sklejeniu połówek kadłuba to kiepski pomysł. Widać, że robisz w pancerce Ale może dasz radę. Na pewno pomaluj pędzlem bo aero zapaskudzisz pasy.

Haha nigdy w życiu sam bym się tego nie domyślił :p Myślę, że zamaskuję pasy i kilka kolorowych blach, a następnie spróbuję trysnąć aerkiem, najwyżej skończę pędzlem. ;)
Życzcie mi szczęścia!
Pozdrawiam, Damian

Czesc Damian! Widzę że messerek dobrze się klei i całkiem nieźle wygląda; teraz troszkę żałuję że go sprzedałem. Ale model naprawdę nieźle się zapowiada. Powodzenia życzę i będę śledził dalsze etapy prac.
Pozdrawiam

Ostach napisał(a):Generalnie model łatwiej jest zrobić w wersji pootwieranej bo jak chce się pozamykać panele to średnio one pasują.

Nie mogę się zgodzić. Po prostu wnętrzności trzeba bardzo dokładnie dopasować do siebie i skleić. Przy ich montażu trzeba mieć uprzednio sklejone boczne maski silnika i osłonę zbiornika oleju i przymierzać. Ja swojego zrobiłem zamkniętego i wszystko gra. Nawet wydechy wyszły tam gdzie trzeba a tego się najbardziej obawiałem.

No tak, jeśli od początku to planujesz. Jak skleisz flaczki a potem chcesz dokleić reszte zeby się zamknęło to ciężko.

Damian, czemu nie widze postępów???

Jasne.

Ostach napisał(a):No tak, jeśli od początku to planujesz. Jak skleisz flaczki a potem chcesz dokleić reszte zeby się zamknęło to ciężko.

Jasna sprawa . W tym przypadku jest to wręcz niewykonalne. Instrukcja zaznacza zmiany przy wariancie zamkniętym.

Cześć!
Zrobiłem na razie tyle. Skrzydła no i kokpit. Zastanawiam się jaki wash zrobić do kokpitu, myślę, że dust effects z AK fajnie to rozjaśni.
Taki jest kolor

Tutaj zwiększony kontrast, wtedy lepiej widać szczegóły

Tutaj też, żebyście obejrzeli ten nieszczęsny kokpit. Chyba udało się go pomalować, co nie?



Te pasy fototrawione jeszcze przyklepię, bo jeden odstaje Źle go wygiąłem

Teraz już chyba z górki...
Pozdrawiam, Damian!