Modelarstwo z pasją

Witam, jest to mój pierwszy post na tym forum i zarazem pierwsza fotorelacja w formie warsztatu, liczę na konstruktywną krytykę oraz porady z waszej strony. Nadmienię również, iż jest to dopiero mój trzeci z rzędu model po bardzo długiej przerwie, więc można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że uczę się modelarstwa na nowo ;)

Przejdźmy wiec do treści merytorycznych związanych już z modelem. Zestaw w wydaniu PROFIPACK La-7, dodatkowo dokupiłem do niego zestaw blaszek od EDUARDA wzbogacający model w klapy lądowania. Maluję akrylami od Gunze i Vallejo.

Mam pytanie, czy macie może jakieś spostrzeżenia bądź uwagi związane z klapami fototrawionymi, wolałbym uniknąć jakiś karygodnych błędów ;)

Przedstawiam parę zdjęć z postępów prac, muszę jeszcze nałożyć sido następnie położę wash z czarnego abteilunga i zmatowie wszystko satynowym weniksem.





Pozdrawiam.
Tomek

Cześć, witam na forum. Jak na powrót to w dobrym stylu. Nie dość, że widać wprawę to jeszcze nie oszczędzasz na technikach. To się chwali. Ła-7 to trochę nie moja działka i nigdy tego tematu nie zgłębiałem więc udzielenie odpowiedzi zostawię kolegom. Na pewno będę jednak zaglądał z zainteresowaniem do Twojego warsztatu.

Mecenas napisał(a): Na pewno będę jednak zaglądał z zainteresowaniem do Twojego warsztatu.

Dziękuje, motywują takie słowa do jeszcze szybszej pracy nad modelem.

W wolnej chwili popracowałem trochę nad tablicą przyrządów i siedzeniem pilota. Zapodział gdzieś mi się Sidolux, więc washa już dzisiaj niestety nie wykonam...

Efekty przedstawiam poniżej:







Pozdrawiam.
Tomek

Poprawiłem Ci kod pierwszego obrazka, popraw tak samo w pozostałych (funkcja edytuj).
Zależy nam na tym by klikając w zdjęcia nie otwierały się nam reklamy i by nie przenosiło nas na inne strony.

Pozdrawiam,

Jerzy

Witam na pokładzie. Wszystko fajnie, tylko te metaliczne przecierki są nie na miejscu, bo to drewno było.

MIRO napisał(a):Wszystko fajnie, tylko te metaliczne przecierki są nie na miejscu, bo to drewno było.

Dobrze, że nie zamknąłem jeszcze kabiny... dzięki za info zaraz wszystko poprawie. Mógłbyś mi jeszcze powiedzieć, czy półka z radiem za plecami pilota i gródź dzieląca kabinę od przedziału silnikowego również były z drewna ?

Przegroda czyli ściana ogniowa była metalowa. Co do półki na radiostację to, o ile ona tam była, to stawiałbym na drewno. Przeglądnij ten http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=19669 wątek, trochę Ci to pomoże.

MIRO napisał(a):Przegroda czyli ściana ogniowa była metalowa. Co do półki na radiostację to, o ile ona tam była, to stawiałbym na drewno. Przeglądnij ten http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=3&t=19669 wątek, trochę Ci to pomoże.

Dzięki za link'a, trochę rozjaśnił mi pogląd na temat wnętrza w La-7 ;)

Odnośnie modelu, to jutro zamierzam zamknąć już kadłub, muszę tylko pomalować goleń tylnego podwozia i koło. Przemalowałem jeszcze raz całe wnętrze, wcześniej je cieniując. Przecierki pozostawiłem już tylko na elementach stricte metalowych (dźwignie, skrzynki, etc...), następnie położyłem warstwę Sidoluxu i zapuściłem linie czarnym Abteilungiem rozcieńczonym benzyną do zapalniczek. Na koniec wszystko pokryłem warstwą lakieru satynowego od Vallejo. Dodatkowo dodałem dwa kable na półce z radiostacja. Wyszło jak wyszło, oceńcie sami ;)

















Pozdrawiam.
Tomek

Kontynuuję swój kronikarski obowiązek. Mam nadzieję, że ktoś tutaj jeszcze zagląda .

Niestety klapy eduarda to istny dramat, czytałem opinie o produkcie parta, które podobno są o niebo lepsze... No cóż kupiłem je to jakoś muszę teraz złożyć to aby miało ręce i nogi. Mam nadzieje, że efekt będzie zadowalający bo na szał nie liczę. Poza tym zamknąłem i poszpachlowałem kadłub, dorobiłem lufy działek z igieł iniekcyjnych, no i na razie byłoby to na tyle... ;)









Już zapodkładowane Mr. Surfacer 1200


Pozdrawiam.
Tomek

!Gregor napisał(a):Kontynuuję swój kronikarski obowiązek. Mam nadzieję, że ktoś tutaj jeszcze zagląda.

Nie jest tak źle, wątek obserwowany jest na pewno a komentarze/uwagi to jak to na forach, różnie bywa: brak czasu, znajomość tematu, relacje międzypersonalne ;), a i nierzadko po prostu wsio ok, więc za bardzo nie ma co napisać ;).
Podoba mi się, jak zabierasz się 'tematu': blaszki, wstawki, igły, widać zaangażowanie ;) - tak trzymać.

Ja zaglądam

karambolis8 napisał(a):Ja zaglądam

No widzisz, powoli się chłopaki ujawniają .

!Gregor napisał(a):Mam nadzieję, że ktoś tutaj jeszcze zagląda.

Pewnie, że tak. Na tym temacie się tylko raczej nie znam więc po prostu oglądam i egoistycznie czerpię dla siebie.

Podobają mi się blaszane wnęki klap, ożywiają model. Małym nakładem pracy mógłbyś wychylić nieznacznie stery lub lotki, dodało by to dynamiki sylwetce modelu
Powodzenia

Powoli model jakoś się składa, dzisiaj wieczorem zamierzam skończyć drugą klapę i zamocować je do płatów. Ciekaw jestem jak wyjdzie to w przysłowiowym praniu, ale coś czuje, że bez szpachli się nie obejdzie ;)

Marcin_Matejko napisał(a):Podobają mi się blaszane wnęki klap, ożywiają model. Małym nakładem pracy mógłbyś wychylić nieznacznie stery lub lotki, dodało by to dynamiki sylwetce modelu
Powodzenia

W sumie czemu nie... rzeczywiście fajnie mogą współgrać wychylone stery wraz z wysuniętymi klapami

Świetna robota !
Pytanie : z czego zrobiłeś pasy do fotela ? Wyglądają bardzo naturalnie.