Strona 1 z 1

"Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: piątek, 20 lipca 2012, 15:51
przez Spitfire
Pomocy
Zastanawiam się jak wyryć nowe linie podziału blach próbowałem przy użyciu igły do strzykawek ale marne skutki tego procesu były (może to wina mojej zlej techniki :oops: ), proszę o pomoc może znacie drodzy koledzy jakieś inne techniki?
Pozdrawiam

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: piątek, 20 lipca 2012, 16:01
przez collins
Do wyrycia linie podziału blach jest specjalny nóż:
Hobby Line Engraver od Trumpeter'a
lub OLFA PC-S do większych powierzchni.

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: piątek, 20 lipca 2012, 16:20
przez Grzegorz2107

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: piątek, 20 lipca 2012, 16:21
przez GrzegorzS
Zamiast igły do strzykawek zdecydowanie lepiej spisuje się zwykła igła krawiecka (taka trochę większa). Można ją umieścić w oprawce lub trzymać w palcach. Zaletą w stosunku do noża jest możliwość prowadzenia w każdym kierunku. Ważne jest też wzdłuż czego prowadzisz linię, czyli jakim posługujesz się przymiarem. Zasada jest taka, iż stosujemy delikatny nacisk powtarzając żłobienie linii kilkukrotnie (coraz głębiej).

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: piątek, 20 lipca 2012, 16:36
przez spiton
Rylec trumpetera jest OK. Przy czym zdarzają się egzemplarze lepsze i gorsze. W porównaniu do igły nie ma porównania ,-)).

Bardzo dobra do rycia linii jest też piłka czeska. Troszkę inna technika, ale zwłaszcza do wypukłych powierzchni jest nieodzowna.

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: piątek, 20 lipca 2012, 16:38
przez Jacek Bzunek
Czeska piłka. Do kasowania starych używam szpachli Tamiyi ewentualnie zaprawionej cyjanoakrylem.

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: piątek, 20 lipca 2012, 17:26
przez GrzegorzS
Do małych detali typu panele, wzierniki dla mnie lepsza jest igła zwłaszcza w małej skali.

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: piątek, 20 lipca 2012, 18:01
przez Spitfire
Tez kiedyś próbowałem z igła z maszyn do szycia (mama miała maszynę to i igły się znalazły) ale jakoś mi się łamały. Dzięki za podpowiedzi to będę próbował ze wszystkim to znajdę na pewno odpowiednia technikę. A co do skali to w 1:72 próbuje bo kupiłem Mig-19 z plastyka i każdy wie jaki jest (lekki przejaw masochizmu) :) a planuje wszystkie migi zrobić, plan ambitny i zobaczymy co z tego będzie.
Dzięki jeszcze raz
Pozdrawiam

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: sobota, 21 lipca 2012, 06:36
przez GrzegorzS
Spitfire napisał(a):Tez kiedyś próbowałem z igła z maszyn do szycia (mama miała maszynę to i igły się znalazły) ale jakoś mi się łamały.

Igły do maszyn do szycia są zbyt delikatne bo mają dziurki na nici w pobliżu ostrza i dlatego się łamią. Pisałem o zwykłych igłach do szycia ręcznego.

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: sobota, 21 lipca 2012, 07:57
przez Spitfire
Chciałem nadmienić tylko że próbowałem tymi z maszyn do szycia :)

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: sobota, 28 lipca 2012, 08:07
przez Ralf_S
Igły do maszyn są rewelacyjne, ale wymagają "stabilizacji". Wykonane z utwardzanej stali są bardzo kruche, więc opracowałem sobie następujący patent:
biorę oprawkę ze starego długopisu, koniecznie z METALOWĄ końcówką, wbijam igłę w plastelinę na odpowiednią głębokość (około 5mm lub mniej), nakładam na nią oprawkę długopisu i z drugiego końca wlewam żywicę epoksydową. Nadaje się do tego też klej dwuskładnikowy Technicol, który ma bardzo dużą płynność. Po utwardzeniu otrzymujemy świetny i trwały rylec :D No i wygoda oraz przecyzja operowania takim narzędziem jest znacznie łatwiejsza.
Ja używam igieł maszynowych, ponieważ mają różne ostrza i tu jest duże pole manewru: dobieram igłę do typu linii. Używam również kwadratowych.

Re: "Rycie" nowych lini podziału blach?

PostNapisane: niedziela, 29 lipca 2012, 16:18
przez Spitfire
Dzięki za wszystkie rady na pewno teraz znajdę odpowiednią technikę i jakoś te linie będą wyglądać :D
Pozdrawiam