Me 262A-1a W.Nr. 500071, Tamiya, 1/48
Witam.
Rozpoczynam budowę kolejnego modelu. Będę starał się odwzorować wygląd maszyny, którą w środę, 25 kwietnia 1945 roku niejaki Hans Guido Mutke niespodziewanie wylądował w szwajcarskiej bazie lotniczej Dubendorf. Egzemplarz ten znajduje się obecnie w Deutsches Museum w Monachium.
Zdjęcie oryginału:

Oto obecny postęp prac.


Jak widać model jest w całości. Delikatnie poszpachlowałem większość podziałów kadłuba, usterzenia i górnej powierzchni skrzydeł. Nie wiem natomiast jak było na spodzie płata: czy te prostokątne panele i okrągłe wzierniki też były szpachlowane? Nie mogę znaleźć odpowiedniego zdjęcia (albo źle szukam...)
Nie zakładałem wątku wcześniej bo nie chciałbym zanudzać nikogo pokazywaniem po raz kolejny wnętrza kabiny. Dodałem do niej jedynie pasy Eduarda, parę kabelków za tablicą oraz pedały steru kierunku, gdyż oryginalne gdzieś się zawieruszyły (model jest z drugiej ręki i w pudełku zamiast nich był klocek Lego
). Brakuje również kanałów odprowadzających łuski z działek więc gdyby ktoś miał te elementy i byłyby mu niepotrzebne to chętnie odkupię albo zamienię na jakiś inny złom.
Rozpoczynam budowę kolejnego modelu. Będę starał się odwzorować wygląd maszyny, którą w środę, 25 kwietnia 1945 roku niejaki Hans Guido Mutke niespodziewanie wylądował w szwajcarskiej bazie lotniczej Dubendorf. Egzemplarz ten znajduje się obecnie w Deutsches Museum w Monachium.
Zdjęcie oryginału:

Oto obecny postęp prac.


Jak widać model jest w całości. Delikatnie poszpachlowałem większość podziałów kadłuba, usterzenia i górnej powierzchni skrzydeł. Nie wiem natomiast jak było na spodzie płata: czy te prostokątne panele i okrągłe wzierniki też były szpachlowane? Nie mogę znaleźć odpowiedniego zdjęcia (albo źle szukam...)
Nie zakładałem wątku wcześniej bo nie chciałbym zanudzać nikogo pokazywaniem po raz kolejny wnętrza kabiny. Dodałem do niej jedynie pasy Eduarda, parę kabelków za tablicą oraz pedały steru kierunku, gdyż oryginalne gdzieś się zawieruszyły (model jest z drugiej ręki i w pudełku zamiast nich był klocek Lego














