Strona 1 z 2

Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 21:29
przez jasio-g
No cóż, zainspirowany Spitem Arii Aleksandra poszedłem krok wstecz. Zupełna nowość i jakość w wątku warsztatowym - model samolotu firmy Starfix (no prawie Airfix) w skali 1:48, a po pomiarach długości kadłuba około 1:55,5. W modelu brakuje kabinki, antenki, stołeczka i kalkomanii. Reszta o dziwo jest. A ponieważ będzie to wintydż (czyli modelarski masochizm) model powstanie bez dodatków, przeróbek i innych metod współczesnych. Brakujące elementy będę musiał jednak uzupełnić, a kalki wezmę od innego modelu. No i nie wiem co z malowaniem. Nie malowałem pędzlem dużych powierzchni od 30 lat, no może poza mieszkaniem. I nie wiem jak to zrobić bez zacieków. Jedyną rzeczą, którą muszę zrobić, to zaznaczenie lotek i sterów, bo producent ...ech. No to kilka obrazków:
pudełeczko
Obrazek
malowanko
Obrazek
kadłubek
Obrazek
Oj, produkcja będzie trwała długo, bo właśnie wykańczam normalnego z Hase. I pomyśleć ile może jedna złośnica na forum namieszać.

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 22:06
przez MARIO
czy pamiętasz jak kiedyś malowało się gąbką? Może malowanie zrób tym

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 22:35
przez jasio-g
W czasach, gdy Humbrol był marzeniem sciętej głowy, rozcieńczałem biały emolak do okien i kolor dobarwiałem farbami artystycznymi. Otrzymywałem cieniutką błyszczącą warstwę, gdzie kalki siadały bez srebrzenia, należało je tylko docisnąć, bo linie były wypukłe, pomagała guma arabska, bo jak wiesz więcej kleju dla kalki to lepiej. Nie było nic, tylko pomysłowość. Z tamtych czasów pozostał mi nawyk używania szpachlówek samochodowych. Polecam Motipa w tubce. Teraz jednak pobawię się Humbrolkami, trochę jeszcze ich mi zostało (teraz używam Gunze C).

No i rozszyfrowałem jego znaki BY-K. Ten model to jeden wielki BYK projektanta form.

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 22:54
przez Grzegorz2107
Niezły gniot. Piszę to z czułością. :mrgreen:
Model jest na poziomie, który w chwili gdy powstawały formy, był raczej normą, a nie jakimś wybrykiem natury, czy bykiem.
To podobno pochodna Monogramu z lat 50-tych ubiegłego wieku.

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 23:23
przez Adam
Oj łezka mi się w oku zakręciła.
Adam.

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: środa, 8 sierpnia 2012, 23:30
przez Murek
Model wygląda (zwłaszcza przy porównaniu z Airfixem) jak jeden wielki BY K, tzn błąd :mrgreen:

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: czwartek, 9 sierpnia 2012, 08:03
przez xmald
Ten spitfire wygląda jakby zamiast paliwa mu dawali Polo-cocktę a zamiast oleju musztardę????YYY Niezły wintydż. Będę wpadał z ciekawości.

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 sierpnia 2012, 11:00
przez Mac Eyka
Oj chłopie ale zabrałeś się za Wintaż.
Bardzo bym się ucieszył jak byś zrobił zdjęcia wyprasek i kalkomanii.
No i może instrukcji.
Było by fajowo.

Zastanawiam się, czy model "Dziewiątki" mocno różni się od tego zestawu

Obrazek

Malowanko wygląda na to samo.
Sama bryła tez chyba nie różni się zbytnio.

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 13 sierpnia 2012, 16:44
przez jasio-g
Wintydż to wintydż. Nie da się z tego czegoś zrobić Spitfira normalnego, ale się da zrobić coś na podobieństwo. Jak zobaczysz oczy pilota, to padniesz. Wszystko maluję na razie pędzlem, ale komo już chyba aero bo ten pędzel makabra. A w modelu brakuje kabinki i właśnie kalek. No ale cóż - życie oldtimera nie jest łatwe. O braku antenki i deski do siedzenia nie wspomnę. Zdjęcia masz na PW. Niech się rozwija strona o spitfirkach.

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: wtorek, 14 sierpnia 2012, 21:27
przez Aleksander
jasio-g napisał(a):No cóż, zainspirowany Spitem Arii Aleksandra poszedłem krok wstecz. .


Poczułem się jak Muza :lol: ! Kibicuję!

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: środa, 15 sierpnia 2012, 16:17
przez tomtre
jasio-g napisał(a):ale komo już chyba aero bo ten pędzel makabra


Wymiękasz? :twisted:

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: środa, 15 sierpnia 2012, 16:41
przez jasio-g
Nie wymienkam - boję się, ze moje poczucie piękna zabije ten model młotkiem.
Ludzik, rzecz ważna zważywszy, że w kabinie są 3 elementy widoczne na zdjęciu instrukcji. Strasznie męczyłem się ze zrobieniem zdjęcia i wyszło jak wyszło. Teraz muszę poczekać na kolejny, idący zza wielkiej wody model Starfixu - spit Mk21, bo ten nie ma kabinki, a pasowanie ludzika do kadłuba praktycznie na oko. ;o) Odlejem kabinkę z żywicy przeźroczystej (jeszcze tego nie robiłem) i będzie. Wszystko malowane Humbrolkami. Wnętrze nieodżałowany 78. A teraz biorę się za skrzydła.
Obrazek
Ciekawostką jest spadochron ludzika - na brzuszku.

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: środa, 15 sierpnia 2012, 23:14
przez tomtre
Niezłą ma facjatę :P

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: czwartek, 16 sierpnia 2012, 00:33
przez Grzegorz2107
tomtre napisał(a):Niezłą ma facjatę :P


Ubiór też bardzo oryginalny kolorystycznie :mrgreen:
Pilot nie zdążył się ubrać i poleciał w piżamie?

Re: Wintydż Spitfire IX Starfix 1:48

PostNapisane: czwartek, 16 sierpnia 2012, 20:40
przez jasio-g
Kolor ubioru to H89 - tak kiedyś wyobrażałem sobie kolor munduru pilota. A ponieważ sam jego wygląd budzi litość, więc i tak litościwie został odziany. Mam w zamiarze zrobić Spita z pilotem i otwartą kabiną, ale wówczas już tak jajecznie nie będzie ubrany. Zresztą w starodawnych czasach, gdy nie było farbek (1980 - to rok nie nr farby) i tak się malowało jak popadnie i czym popadnie, byle ładnie.