Spitfire Mk IXC - Airfix 1:72
Zacząłem dłubać Spitfire’a Mk IX z nowego zestawu Airfixa. Nowa „dziewiątka” nie jest może najlepszym zestawem, ale to całkiem dobry punkt wyjścia do poprawek. Podstawowe błędy to: za długi kadłub, za duża cięciwa skrzydeł, płaska górna osłona silnika, koła podwozia głównego o zbyt małej średnicy. Reszta założonych przeze mnie zmian wynika bardziej z wyboru konkretnego egzemplarza Spita. Będzie to BS456 UZ-Ż z 306 dywizjonu PSP. Ze zdjęć wywnioskowałem, ze to wczesna „dziewiątka”, a co za tym idzie ma usterzenie pionowe z „piątki”, mały ster kierunku, prostokątne lusterko wsteczne, duże bąble na pokrywach działek, zagłówek i pokrywę gniazda zasilania rozruchowego na dolnej pokrywie silnika (a nie na prawej jak późniejsze egzemplarze). No i nie ma fotokrabinu.
Na początek kadłub, który jest za długi na wysokości zbiornika paliwa, więc wystarczy go rozciąć i skrócić. Odcięty przód kadłuba skleiłem i wziąłem się przede wszystkim za górną osłonę silnika, która nie ma charakterystycznego garbu. Wstawiłem też rurkę, przez którą będzie biegła oś śmigła.



Na razie tyle.
Na początek kadłub, który jest za długi na wysokości zbiornika paliwa, więc wystarczy go rozciąć i skrócić. Odcięty przód kadłuba skleiłem i wziąłem się przede wszystkim za górną osłonę silnika, która nie ma charakterystycznego garbu. Wstawiłem też rurkę, przez którą będzie biegła oś śmigła.



Na razie tyle.

