Strona 1 z 7

Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: czwartek, 6 września 2012, 16:59
przez GEM
Witam tych, którzy zechcieli tutaj zawitać.
Może ktoś jeszcze pamięta, że kiedyś na tym forum pisałem, że zmierzą się jeszcze z Suczką.
Nie wiem czy coś z tego wyjdzie. Mam obawy, bo jednym z warunków przystąpienia do tego tematu jest malowanie.
Zamarzyłem sobie, że to będzie tygrysek 707.
Zestaw wyjściowy to wypust Eduarda.
Obrazek
Zestaw znany, ale dla formalności przedstawię, co tam będzie do ewentualnego wykorzystania.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Do spełnienia mojego zamiaru potrzebowałem jeszcze zestaw do przerobienia tego na wersję szkolną.
Zamówiłem zestaw z Ciro. Oto co po pewnych przygodach do mnie dotarło.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Muszę przyznać że za tą cenę spodziewałem się czegoś lepszego. Jakość detali zaproponowanych przez Ciro nie jest najlepsza. Moim zdaniem poszczególne elementy są słabo odlane, jest wiele zagłębień po pęcherzykach powietrza. Nawet po zgrubnej analizie wynika że za bardzo to, to do siebie nie będzie pasowało. Ale przynajmniej zestaw do waloryzacji nie odbiega od zestawu podstawowego.
Muszę dokładnie się zastanowić jak do tego się zabrać.
Jeśli ktoś z was miał już tym do czynienia to wszelkie sugestie mile widziane.

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: czwartek, 6 września 2012, 19:04
przez Aleksander
Już widzę, że będzie ciekawie - jak będzie choć troszkę taka jak poprzednia, to będzie super, ale co Ciebie znam (też z tego DH2 ;o) ), to na pewno będzie jeszcze lepiej.
Siadam i oglądam, choć nie do końca moja tematyka.

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: czwartek, 6 września 2012, 21:12
przez potez
Podstawowa sprawa - nie tnij kadłuba!!!!
Masz zestaw Ciro, który jest schrzaniony - sam sie na to naciąłem, Ta ciemna żywica to jest drugi wypust z żywicy o paskudnym skurczu. Jak potniesz kadłub to koniec, tego g_wna nie da się skleić. oryginalny wypust był w jasnej, żółtawej żywicy i jak porównałem je ze sobą to różnica na dłogości wstawki kabiny wynosi kilka milimetrów, lształtu i przekroju też to nie trzyma :oops:
Kadłub, wymaga tylko lekkiej modyfikacji i nacięcia nowych lini+ wycięcia miejsca na drugą kabinę i dopasowania garbu. Na tym koniec.
Wnętrze jest zrobione nawet całkiem całkiem, jak odetniesz wnętrze kabiny od reszty to nie ma problemu, żeby je wpasować do kadłuba modelu, da radę.
Te same uwagi dotyczą tego kawałka, który masz wkleić do skrzydłą, wystarczy zalać CA i po krzyku.
No i pamiętaj o kształcie ogona, pammiętasz zdjęcia z modelworka :mrgreen: ?

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: piątek, 7 września 2012, 20:27
przez GEM
potez napisał(a):Podstawowa sprawa - nie tnij kadłuba!!!!

:oops: :oops:
Stało się. Wczoraj po południu zabrałem się z zapałem do pracy.
Wcześniej oglądałem te gnioty które kupiłem , i zastanawiałem się jak to ugryźć :hmmm:
Miałem zamiar wycieniować zewnętrzne ścianki żywicy, i wewnętrzne ścianki kadłuba. Tak, aby wpasować jedno w drugie. Obawiałem się jednak, że może dojść do zbyt cienkich ścianek, zwłaszcza na bokach kadłuba, i że mogą być niespodzianki po sklejeniu. Obawiałem się, że klej może mi zrobić jakieś pofałdowania, i tego typu podobne niespodzianki.
Zgadza się Twoja opinia o tym zestawie. Jakością to, to nie grzeszy.
Ale musiałem od czegoś zacząć. Zacząłem wstępnie obrabiać żywice i dopasowywać je ze sobą. Po oszlifowaniu i wstępnym połączeniu, nie wyglądało to tragicznie. Z pewnym przymrużeniem oka oczywiście.
Pomyślałem, raz kozie śmierć. Pozaznaczałem na kadłubie miejsca cięcia i zabrałem się za sekcję.
Obrazek

Po wklejeniu elementów żywicy w kadłub nie wyglądało to źle.

Obrazek

Widać poprawiony garb. W odlewie jest on wygięty jak łuk. I ni jak nie pasowało to do kadłuba. Ja przeciąłem w miejscu gdzie zaczyna się węższy fragment i wtedy było mi łatwiej to ustawić. I po tych operacjach wskoczyłem na komputer i przeczytałem Twój post.

Ale było już za późno. Teraz niestety, ale będzie to relacja z gatunku tych - TAK NIE ROBIĆ !
Ale skoro już się wkopałem to muszę z tego jakoś wybrnąć. Nie jest to sprawa nie do wyjścia, ale na pewno będzie więcej zabawy. A to chyba o to nam chodzi. Prawda?
A teraz jeszcze jedno pytanie.
potez napisał(a): jak porównałem je ze sobą to różnica na długości wstawki kabiny wynosi kilka milimetrów, kształtu i przekroju też to nie trzyma :oops:
K

Jak widać na moim zdjęciu przedział kabiny pokrywa się z planami. O jakiej różnicy kilku milimetrów pisałeś?
I teraz jeszcze wyjaśnienie dla niewtajemniczonych, o czym pisał potez.
potez napisał(a):No i pamiętaj o kształcie ogona, pamiętasz zdjęcia :mrgreen: ?

Tutaj można porównać kształt góry dyszy. Jak to jest w odlewie i jak to powinno wyglądać wg. planów.
Obrazek
Ta końcówka jest do poprawki. Przy okazji wygląda na to, że dwa ostatnie pierścienie trzeba będzie odciąć i zrobić wstawkę ok. 2 mm, bo jest w tym miejscu za krótka.
Zastanawiam się jeszcze, w jakiej konfiguracji zrobić model. Chyba zrobię go w wersji pokazowej. Rozłożone skrzydła, wychylone klapy, otwarte hamulce. Co wy na to?

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: niedziela, 16 września 2012, 11:26
przez GEM
Prace ruszyły od wnętrza kabiny.
Po pomalowaniu całości kolorem bazowym, przyszedł czas na pomalowanie wszystkich przewodów, dźwigni, prowadnic, itp. Nie przyklejałem jeszcze wszystkich drobnych części, na to przyjdzie czas później. Teraz na pewno by się pogubiły.
Wygląda to na razie tak.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Po zrobieniu fotek okazało się, że w kilku miejscach trzeba jeszcze trochę poprawić podretuszować. Nie zawsze wszystko wychodzi dobrze od pierwszego razu.
W kadłubie powycinałem otwory pod hamulce aerodynamiczne. A następnie wkleiłem przygotowane wnęki wykonane z blach Parta. Tutaj trzeba zwrócić uwagę na rozstaw pomiędzy wnękami. Jeśli nie zrobimy tego dokładnie to potem spotka nas niespodzianka przy nakładaniu kalkomanii. Tutaj będzie szachownica, która powinna zmieścić się pomiędzy wnęki. Rozstaw pomiędzy hamulcami w modelu powinien wynosić ok. 10 mm.
Obrazek
Zacząłem robić przymiarki do połączenia kadłuba w rejonie kabiny. Tutaj przed sklejeniem należy dopasować i przygotować wnękę przedniej goleni. Niestety jest tutaj również trochę wymiarowych niezgodności pomiędzy zestawem Eduarda a żywicami Ciro. Trzeba bardzo dokładnie to dopasować, a w efekcie chyba nie do końca wyjdzie to tak jak powinno być. Trzeba iść na pewien kompromis. Górną część zestawowej wnęki należy bardzo mocno zeszlifować, tak, aby zmieścić to pod podłogą kabiny. Mnie po przymiarkach wychodzi to tak.
Obrazek

Jak widać, za co by tu się nie zabrać to same niespodzianki.

Jeszcze przykład na porównanie, jakości żywic. Po prawej stronie fotel oferowany przez Eduarda a po lewej ten z Ciro. Wnioski wyciągnijcie sami.
Obrazek

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: niedziela, 16 września 2012, 11:59
przez Arkady72
W kadłubie powycinałem otwory pod hamulce aerodynamiczne. A następnie wkleiłem przygotowane wnęki wykonane z blach Parta. Tutaj trzeba zwrócić uwagę na rozstaw pomiędzy wnękami. Jeśli nie zrobimy tego dokładnie to potem spotka nas niespodzianka przy nakładaniu kalkomanii. Tutaj będzie szachownica, która powinna zmieścić się pomiędzy wnęki. Rozstaw pomiędzy hamulcami w modelu powinien wynosić ok. 10 mm.

Na wielu zdjęciach Su-22 widać, że szachownica na kadłubie w tym miejscu nieznacznie potrafi "wejść" na klapę hamulca aero.
Zastanawiam się jeszcze, w jakiej konfiguracji zrobić model. Chyba zrobię go w wersji pokazowej. Rozłożone skrzydła, wychylone klapy, otwarte hamulce. Co wy na to?

Ta konfiguracja ma moje poparcie. Gdzieś czytałem, że sloty były zablokowane na stałe, ile w tym prawdy?

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: niedziela, 16 września 2012, 12:19
przez GEM
Na 707-ce wygląda to tak
Obrazek
Na modelu ten pasek szachownicy zachodzący na klapę będzie miał ok 0,4 mm
Jeśli chodzi o sloty to u mnie będą zamknięte.

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: niedziela, 7 października 2012, 15:25
przez GEM
Była mała przerwa w relacji, ale już to nadganiam. Prace toczyły się bardzo dorywczo, ale coś tam podłubałem.
Tak jak pisałem wcześniej, miałem zamiar skorygować kształt tyłu kadłuba pod statecznikiem pionowym. W tym celu ponacinałem w kilku miejscach połówki kadłuba w miejscu gdzie chciałem powiększyć wybrzuszenie.
Obrazek

Następnie w te nacięcia wcisnąłem skrawki polistyrenu.
Obrazek

Zalałem to klejem CA, i wstępnie oszlifowałem, i sprawdziłem, jaki to przyniosło efekt.

Obrazek
Wymagało to jeszcze małych korekt, ale to robiłem już szpachlą. Efekt końcowy chyba jest pozytywny

Obrazek

Ponieważ dostarczona w zestawie dysza to tylko prowizoryczna rurka, postanowiłem, że zrobię nową dyszę od podstaw.
Zmieniłem całkowicie sposób wklejenia gotowej dyszy w kadłub, do dalszego montażu wkleiłem w kadłub rurkę zwiniętą a foli aluminiowej. W tą rurkę na końcu będzie wsunięta dysza.
Obrazek

Jak widać częściowo odtworzyłem wzmocnienia wewnętrznej strony kadłuba. Może nie wygląda to za bardzo profesjonalnie, ale założyłem z góry, że elementy, których po sklejeniu nie będzie widać, lub będzie widać bardzo mało odtwarzam w uproszczeniu.

Przyszedł czas na rozpoczęcie sklejania w całość kadłuba. Nie ukrywam, że miałem z tym trochę problemów. Największym wyzwaniem było utrzymanie prawidłowej "osi" kadłuba. A to przy sklejaniu połówek z kilku elementów, jednoczesnym korygowaniu kształtu, potem sklejenie tego w całość było dla mnie małym wyzwaniem. Niestety nie obyło się bez kilkakrotnego rozcinania kadłuba i ponownego korygowania. Aby sobie ułatwić to dopasowywanie, najpierw wstępnie punktowo sklejałem elementy, i dopiero jak byłem pewien, że jest ok. to dopiero zalewałem klejem na gotowo.
Na fotkach widać białe wstawki, to polistyren używany do korygowania kształtu i długości kadłuba. A w kilku miejscach to niestety efekt mojego niezbyt dokładnego cięcia kadłuba.
Ale jak to mówią, - Przyjdzie farba, przyjdzie kit i będzie git. :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Zaczynam prace nad dyszą.


Obrazek

Dalej przyjdzie czas na skorygowanie tego koszmarka na boku kadłuba, który będzie we wnęce komory podwozia. Nie przejmujcie się porysowanym od papieru ściernego kadłubem. To wszystko będzie dopracowane. Większość linii podziału jest do zrobienia od nowa. Korci mnie jeszcze zdobienie nitowania. Ale to jeszcze nad tym pomyślę. Jeśli macie jakieś uwagi i sugestie to walcie śmiało. Lepiej teraz jak w galerii :D

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 8 października 2012, 01:32
przez piotr dmitruk
Ładnie sobie poczynasz!

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: wtorek, 9 października 2012, 06:28
przez Maciej Gruca
Cześć.
Bardzo lubię oglądać Twoje tematy. Zawsze ciekawe i nietuzinkowe. Może kiedyś, jak przejdzie mi faza pancerna, wystąpię tu ze swoim MiGiem-21 UM... :)

Powodzenia w pracach. Czekam na więcej :D

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: wtorek, 9 października 2012, 08:47
przez Adam
Zawsze podziwiam tych, którym się chce tak mocno przerabiać modele.
Oj będę tu wpadał.

Adam.

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: wtorek, 9 października 2012, 11:09
przez Aleksander
Zapowiada się rewelacyjnie! Czekam na dalsze (oby szybkie) postepy prac!

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: środa, 10 października 2012, 22:16
przez GEM
Dziękuję za słowa otuchy. Małe uaktualnienie.
Powycinałem, co się dało ze skrzydeł, i statecznika pionowego. Nie było innego wyjścia skoro chcę zrobić, co, nie, co, powychylane. Wycinałem oczywiście przed sklejeniem połówek.
Obrazek
Krawędzie pozaklejałem polistyrenem, z dużym naddatkiem tak, aby potem nie zabrakło materiału na dalszą obróbkę.
Obrazek
Poprawiam również kształt zagłębienia w kadłubie, które będą częścią wnęk podwozia głównego.
Na początek wstępnie wykleiłem istniejące wnęki patyczkami z polistyrenu
Obrazek
Zalałem to klejem CA. A kiedy klej był suchy wypełniłem to szpachlą.
Obrazek
Teraz wszystko schnie.

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: czwartek, 11 października 2012, 09:37
przez potez
szkoda, że poszedłeś na skróty i profili skrzydła nie poprawiłeś :?
te które sa w modelu to żałosny żart, wszystkie krawędzie spływu wyglądaja jak nadmuchane :roll:

Re: Su-22 UM3-K Eduard/Ciro 1:48

PostNapisane: czwartek, 11 października 2012, 11:05
przez GEM
Tak nie do końca idę na skróty. Nie pisałem tego, ale połówki skrzydeł przed sklejeniem, przeszlifowałem tak aby skorygować wysokość i przekrój. W miarę wyprowadziłem krawędzie natarcia. Słusznie piszesz o krawędziach spływu, są fatalne.
Dalszy plan jest taki. Mam zamiar ściąć i zrobić od nowa brzechwy. Jak będę miał "czyste" skrzydło to wtedy powierzchnię skrzydła spróbuję przeszlifować. Po pierwsze po to aby zmniejszyć trochę głębokość linii podziału, a po drugie spróbuję wyprowadzić trochę te niepotrzebne wybrzuszenia. Wypraski są dosyć grube jest z czego szlifować. Ewentualnie można jeszcze wkleić w środek dodatkową wręgę która może nada odpowiedni obrys. Na tą chwilę pozaklejałem te porozcinane krawędzie po to aby czegoś to się trzymało. Nie martwię się za bardzo tym szlifowaniem bo wiem że czeka mnie odtwarzanie linii podziału. Korci mnie przenitowanie całego modelu. Na lotkach czeka mnie nauka wklejania kulek, dla odtworzenia wypukłych nitów.
Dziękuję za sugestie, proszę o więcej. Mogłem coś przeoczyć. Każda podpowiedź może się przydać.