Witam, dziękuję za miłe słowa i przepraszam, że dopiero teraz, wyjechałem na tydzień w góry, zero Internetu i komórki
Jostein -> w moim nie było najgorzej, z przodu nie zauważyłem niczego niepokojącego, za to musiałem podpiłować ścianę za fotelem, nie mieściła się - za szeroka w górnej części.
Jacek -> chciałem zrobić takie mocno nieregularne plamy i trochę bałem się o efekt "z ręki". Odrysowałem kontury modelu na papierze i na ten szkic naniosłem ołówkiem zarys plam. Potem wyciąłem nożyczkami i przymocowałem jak widać na zdjęciu. Robiłem na dwa razy, za pierwszym to, co widać na focie (mam tylko tą jedną), za drugim kabłub i kabinę. Papier nie przylega idealnie do modelu więc jest minimalne rozmycie i nie robią się progi. Tam gdzie nie mogłem "podejść", robiłem prostsze plamy z Patafixa. Malowałem prostopadle do powierzchni, olejnym MM. Wygląda na trochę męczące, ale szybko idzie. Jasny pas na górze też oddzieliłem Patafixem. No i dla wygody tym razem malowałem najpierw górę, potem dół. Mam nadzieję, że rozjaśniłem.