Adam napisał(a):Ponieważ dorwałem się do skanera to już nie proszony pozwolę sobie wrzucić to z książki Kowalskiego.
Adam.
Moim zdaniem jest to bledna interpretacja. Ogladalem odbitke z oryginalnego negatywu zrobiona.
Uwazam, ze kadlub jest sklejka werniksowana na ciemno a do tego ten "dziwny" pas nie jest taki dziwny tylko bialy.
Samolot moze byc jednym ze znanego zdjecia Albatrosow stojacych w rzedzie na Lawicy, ale wtedy jeszcze nie mial numeru 26 - choc moze to byc i inny Albatros.
Sylwetka Pana Swiatlonia jest tez troche "niekonsekwentna" numer seryjny Alb... na prawej jest pod kabina a na lewej na ogonie, dotego szachownica jest pod wykrojem kabiny a na zdjeciu ja bym powiedzial ze na krancu wykroju tejze.
Nie jestem w tej interpretacji osamotniony, zgadzamy sie w tym temacie z Wojtkiem Sankowskim - chyba obecnie najlepszym znawca tematyki malowan polskich samolotow 1918-39.
Albatros Wlynskiego z tego co wiem byl produkcji Albatrosa nie OAW, wiec raczej mial typowy ster kierunku, ale jak piszecie wszystko w tych skladakach bylo mozliwe. Co do bialo-czerwonych przodow to byly takie jaki same kolpaki bialo-czerwone, co widac na fotkach w roznych publikacjach.