Sea Hurricane Mk IIc, 1:48, Hasegawa + Italeri

Budujesz model, chcesz przedstawić relację z postępów w pracy, zastanawiasz się jak coś zrobić - to miejsce dla Ciebie.

Sea Hurricane Mk IIc, 1:48, Hasegawa + Italeri

Postprzez Kuba P. » niedziela, 16 grudnia 2012, 19:12

Nowy, tegoroczny Sea Hurricane wydany przez Italeri stanowi dość ciekawą ofertę dobrze ulokowaną w miejscu niedostępnego modelu Hasegawy.
Sam model Hasegawy, mimo iż bardzo piękny, ma kilka nielubianych miejsc utrudniających budowę.

Wpadł mi w sobotę w ręce zestaw Italeri i korzystając z leniwego weekendu postanowiłem od razu się za niego zabrać.
Italeri postawiło na modny obecnie trend wydawania modeli z możliwością otwarcia silnika. Zupełnie niepotrzebnie.
Sam silnik jest dość toporny a podział technologiczny nosa samolotu sprawia, iż montaż pokryw w położeniu zamkniętym jest niezwykle trudny.

Po próbach wielokrotnego szlifowania i pasowania udało mi się wkleić na sztywno osłony za pomocą kleju CA.
Starałem się bardzo, jednak pokrywy były bardzo źle dopasowane. Konieczność szlifowania całej lewej strony nosa kadłuba + wyrównanie uskoku nad silnikiem sprawiło, że straciłem większość detali powierzchni a sam profil nosa stał się zbyt płaski. Brakowało charakterystycznej "brody" pod silnikiem i garba nad nim.
Strasznie się zasmuciłem, bo próby korekt wiele nie dawały, ilość pracy jaką musiałbym w to włożyć zniechęcała do dalszej budowy. Miał być fajny szybki Hurricane a wyszła mordęga. I do tego 100 PLN psu w ... właśnie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie wyglądało to za fajnie i absolutnie mi się nie podobało.

Rano wstałem z gotowym planem w głowie. Odgrzebałem resztki zestawu Hasegawy, w którym kiedyś przypadkiem zniszczyłem całkowicie kadłub. Kadłub mam Italeri, resztę mam Hasegawy. Umiem podmieniać ogony Focke-Wulfom to sobie podmienię nos w Hurricane i będzie pięknie! :)
Podmieniłem:

Obrazek
Obrazek

Pasuje bardzo dobrze. Przekroje kadłuba Italeri i Hasegawy praktycznie się pokrywają. Poza drobnymi różnicami, zaznaczyłem gdzie jest największa różnica. To chwilka z papierem i będzie idealnie.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Postanowiłem podmienić także skrzydła. Jeśli ma być dłuższy Hurricane Mk II to niech będzie Mk IIc ze zmienionym uzbrojeniem. Cztery działka Hispano 20mm. Świetny plan!

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wnęka podwozia ma już kilka lat, zrobiłem ją kiedyś z myślą o tym właśnie modelu Hasegawy, z którego podbieram elementy. Teraz mogę ją wykorzystać i bardzo się z tego cieszę.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Miejsce, które nieco różni się w modelu włoskim i japońskim to łuk krawędzi spływu płata przy kadłubie. Italeri ma chyba nieco szersze skrzydła. Podpiłuję w zaznaczonym miejscu i będzie OK! Dodatkowo zaznaczyłem miejsce, w którym warto dobrze wkleić spód kadłuba bo wychodzą straszne szpary i potem trzeba szpachlować i bawić się w modelowanie płótna. Fajna zabawa, ale czasem nie na miejscu :)

Kabina mojego modelu także pochodzi z Hasegawy. Ta oryginalna Italeri jest po prostu brzydka.

Obrazek
Obrazek

Tak wygląda cały złom. Trochę Italeri, trochę Hasegawy i ładne, choć stare blaszki Part:

Obrazek

cdn.
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Reklama

Re: Sea Hurricane Mk IIc, 1:48, Hasegawa + Italeri

Postprzez Jacek Bzunek » niedziela, 16 grudnia 2012, 19:32

Kuba P. napisał(a):Miejsce, które nieco różni się w modelu włoskim i japońskim to łuk krawędzi spływu płata przy kadłubie. Italeri ma chyba nieco szersze skrzydła.

Italeri vs AJ-Press
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Słuchajcie uważnie bo nie będę powtarzać!
----------------------------------------------------------
Avatar użytkownika
Jacek Bzunek
 
Posty: 5876
Dołączył(a): środa, 19 września 2007, 17:35
Lokalizacja: Szczecin

Re: Sea Hurricane Mk IIc, 1:48, Hasegawa + Italeri

Postprzez Artur Domański » niedziela, 16 grudnia 2012, 20:47

Kuba widzę że jakiś Mietek dostał garba :)
Też mam Hurrego na tapecie więc z miłą chęcią popatrzę na twoje zmagania
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Artur Domański
 
Posty: 1229
Dołączył(a): wtorek, 27 listopada 2007, 19:39
Lokalizacja: Włocławek

Re: Sea Hurricane Mk IIc, 1:48, Hasegawa + Italeri

Postprzez Mariusz Jarzyna ze Szczec » niedziela, 16 grudnia 2012, 21:43

Super relacja Kuba. A nie lepiej zrobić go w ramach konkursu - wówczas jest motywator czasowy ;o) W jakim malowaniu będzie?
Avatar użytkownika
Mariusz Jarzyna ze Szczec

100-lecie Niepodległości
 
Posty: 3233
Dołączył(a): sobota, 22 września 2007, 16:29

Re: Sea Hurricane Mk IIc, 1:48, Hasegawa + Italeri

Postprzez Kuba P. » poniedziałek, 17 grudnia 2012, 01:12

Jacek Bzunek napisał(a):Italeri vs AJ-Press

Dzięki Jacek, to nieco potwierdza zaobserwowane zjawisko, chociaż zawsze z dużą rezerwą podchodzę do podobnych rysunków.
Tu niejako z ramienia Archeo wyjścia nie mam. Władzę nad Hurricane przejęła Hasegawa i włoskie wypraski muszą się naturalizować :D

Artur Domański napisał(a):Też mam Hurrego na tapecie więc z miłą chęcią popatrzę na twoje zmagania

A proszę Cię bardzo, mój to maluszek przy tym co widziałem u Ciebie :)

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):A nie lepiej zrobić go w ramach konkursu - wówczas jest motywator czasowy

Konkurs, jakoś się wstydziłem bo ostatnio Tanka E chciałem robić a potem się okazało, że model do dupy, za dużo wiem, za mało wiem...i model leży czekając na lepsze czasy, zdjęcia, wiedzę, oświecenie.
Hurrka w sumie specjalnie nie znam, ale im dalej w las tym znowu to samo. :?

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):W jakim malowaniu będzie?

A to jest właśnie bardzo dobre pytanie - od dziś rano siłą rzeczy jestem twórcą modelu Sea Hurricane Mk IIc ale malowania nie mam upatrzonego. Wiem, że są ciekawe białe z szarymi wstawkami ale tu jestem skazany na możliwie proste oznakowanie, żeby sobie maski dociąć. Godła i inne indywidualne detale oznakowania, których maskami nie zrobie odpadają...

W każdym razie wieczorem dorobiłem fotel z pokazanych wyżej blaszek Parta. Zlutowałem, wygiąłem i długopisem na miękkim podkładzie wytłoczyłem zagłębienie w misce fotela. Fajnie to wyszło, nieskromnie powiem. Miejscami widać kuleczki cyny, one są do bezproblemowego usunięcia ale to przy czyszczeniu przed malowaniem zejdzie.
Dokonałem też mniej medialnych prac jak szlifowanie, piłowanie, szpachlowanie ale tego już nie pokażą w filmie.

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
Kuba P.
 
Posty: 9398
Dołączył(a): sobota, 10 listopada 2007, 23:07
Lokalizacja: Warszawa/Wodzisław Śl.

Re: Sea Hurricane Mk IIc, 1:48, Hasegawa + Italeri

Postprzez Artur Domański » poniedziałek, 17 grudnia 2012, 07:20

Kuba P. napisał(a):W każdym razie wieczorem dorobiłem fotel z pokazanych wyżej blaszek Parta. Zlutowałem, wygiąłem i długopisem na miękkim podkładzie wytłoczyłem zagłębienie w misce fotela. Fajnie to wyszło, nieskromnie powiem.

Potwierdzam, bardzo fajnie wyglada
Pozdrawiam
Artur
Avatar użytkownika
Artur Domański
 
Posty: 1229
Dołączył(a): wtorek, 27 listopada 2007, 19:39
Lokalizacja: Włocławek


Powrót do Lotnictwo - warsztat

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości