Fw 190 A-6 | 1/48 | Eduard
Napisane: środa, 28 maja 2008, 16:33
Ten model robię dla przypomnienia sobie jak śmierdzą kleje i farby. Ostatnio znam tylko zapach kalafonii i brud, który powstaje podczas piłowania mosiadzu.
Model planuję zrobić prawie prosto z pudełka dokładając tylko lufy wykonane z rurek i przewody hamulcowe na goleniach. Malowanie jeszcze zobaczę które będzie, ale na pewno zestawowe.
Nie zamierzam się z nim długo szczypać - chcę coś szybko skończyć...
Oto poczatek - sklejone elementy wnęk podwozia, wydłubane wyloty rur wydechowych i biały surfacer w sprayu na komory podwozia.
Model planuję zrobić prawie prosto z pudełka dokładając tylko lufy wykonane z rurek i przewody hamulcowe na goleniach. Malowanie jeszcze zobaczę które będzie, ale na pewno zestawowe.
Nie zamierzam się z nim długo szczypać - chcę coś szybko skończyć...
Oto poczatek - sklejone elementy wnęk podwozia, wydłubane wyloty rur wydechowych i biały surfacer w sprayu na komory podwozia.