Strona 1 z 16

Lloyd C.V s.46

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 10:48
przez PrzemoL
Nawiązując do wstępnych ustaleń z Wojtkiem Fajgą i ZIO pozwalam sobie zainicjować relację z budowy tego modelu Special Hobby w skali 1/72 z możliwością przepoczwarzenia się w projekt grupowy.

Samolot
Lloyd C.V to dwumiejscowy samolot rozpoznawczy lotnictwa austro-węgierskiego. Był to ostatni z serii C produkowanych przez firmę węgierską Lloyd. Jego cechą charakterystyczną była konstrukcja płata krytego sklejką - arcydzieło stolarskie! Jednak stanowiło to jednocześnie piętę achillesową samolotu, gdyż nieunikniona kondensacja pary wewnątrz prowadziła do rozwarstwień sklejki i katastrof. Znane są liczne zdjęcia zniszczonych Lloydów z pękniętymi płatami i kadłubami. Samolot krótko służył na froncie i szybko został przesunięty do szkolenia. Po wojnie kilka Lloydów zostało zdobytych przez Polaków.

Model
Mały inbox:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Elementy wykonane są przyzwoicie jak na short-run, pasują do planów a Windsock International. Jedynie górny płat wymaga rozcięcia, gdyż na zdjęciach widoczny jest prześwit między połówkami.
Kalkomanie pozwalają na wykonanie jednego z czterech austriackich Lloydów różniących się kamuflażem. Jest tam też 46.37, który został zdobyty przez naszych, wystarczy wymienić krzyże na szachownice i nie doklejać kołpaka śmigła.
Obrazek

Ja jednak zdecydowałem się na 46.01 w naturalnych kolorach drewna, sklejki i blachy. Jest to samolot, na którym latał jedyny Lloydowski as lotnictwa ck - Roman Schmidt i na nim uzykał jedno zestrzelenie na froncie wschodnim.

No to zaczynamy...

kokpit i silnik przed zabudowaniem:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I sklejony kadłub z dodanymi w kokpicie podłużnicami

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: poniedziałek, 16 czerwca 2008, 15:01
przez ZIO BY NAITT
No to fajnie , jak tylko skończę Alb. D.III to biorę się za swojego , powiedzmy od przyszłego tygodnia :)

PZDR

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2008, 14:13
przez PiotrS
PrzemoL, nie pokazują mi się obrazki (ani w pracy ani w domu więc to chyba nie jest wina mojego kompa) ten serwer do którego linkujesz nie raczy odpowiadać... a szkoda wielka bo jest co oglądać :(

Pozdrawiam
PS

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2008, 14:22
przez wojtek_fajga
Zatem i ja pokażę co planuję zrobić. Jest to wiekszy brat modelu, który robi Przemek - skala 1/48.



Oto co znajduje się w pudełku:


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek



W takich barwach planuję model zrobić.

Obrazek
źródło: Windsock Intrenational 6/1.


Terminu realizacj nie chciałbym deklarować... :mrgreen:

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2008, 14:32
przez ZIO BY NAITT
A ja będę miał mixa , tzn. model taki jak u Przemka a malowanie jak u Wojtka ;o)

PZDR

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2008, 15:55
przez sq9ans
wojtek_fajga napisał(a):
W takich barwach planuję model zrobić.

Obrazek
źródło: Windsock Intrenational 6/1.


Terminu realizacj nie chciałbym deklarować... :mrgreen:


Czy też z takim amputowanym ;o) ogonkiem?

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: wtorek, 17 czerwca 2008, 16:55
przez CzarekB
O, Wojtek, zycze zdrowia i cierpliwosci.
Mialem "przyjemnosc" robic ten model, trzeba sie troche naszarpac.
Zacznij od wyszlifowania skrzydel na gladko, nie mam pojecia po co SH wstawilo tam takie garby jak deski na szalunki. No i zwroc uwage na mocowanie skrzydel do kadluba, tak dolnych jak i gornych ( na slopkach ), ja musialem to wszystko wiazac na linki, jak w prwdziwym samolocie, inaczej nic sie kupy nie trzymalo.
Reszty domyslisz sie sam.
Zdrowko,
Czarek.

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: czwartek, 19 czerwca 2008, 07:53
przez PrzemoL
Fajnie, ZIO i Wojtku, że się podłączacie! Faktycznie obaj chcecie robić 46.37? Może któryś z Was zrobi 46.35 żeby było bardziej urozmaicone.

PiotrzeS, mam nadzieję, że już wszystko dobrze z fotkami. Niestety czasem serwer się narowi.

Dzięki Czarku za porady, wprawdzie do 1/48, ale pasują także dokładnie do tego co w 1/72.
Cały czas debatuję, czy zeszlifować te dziwne "listwy" na płatach.
No i faktycznie montaż skrzydeł wymaga sporo uwagi. Miejsca na burtach (nie nazwę ich otworami) na kołki skrzydeł są przesunięte względem siebie. Trzeba je zaszpachlować i wywiercić nowe po dosyć pracochłonnych pomiarach, gdzie właściwie powinna przypadać krawędź natarcia (narysowałem sobie czarną linię na modelu). Do przyklejenia skrzydeł przygotowałem szablon na podstawie planów.

Obrazek
Obrazek

Skrzydła wstępnie przykleiłem klejem do tworzywa, a po ustabilizowaniu całości na szablonie zalałem spoinę od góry klejem CA. Po dobrej godzince zdjęłem całość z szablonu i dałem jeszcze CA od spodu. Podobnie potraktowałem spoiny stateczników i kadłuba. Poniżej widać całość jeszcze przed szlifowaniem spoin, które planuję na dziś wieczór.

Obrazek
Obrazek

Na zakończenie jeszcze uwaga na temat planów z Windsock International. Przy wykonywaniu szablonu i pomiarach przed wierceniem otworów na skrzydła przyjrzałem im się dokładniej. Niestety jest kiepsko. Na przykład krawędź spływu górnego płata jest na nich pokazana jako prosta, a w rzeczywistości na zdjęciach i w modelu też - jest łamana. Wydaje się, że także rozmiary stateczników poziomych są przesadnie duże, ale to już trudniej zweryfikować tylko na podstawie zdjęć. W tej sytuacji mam nieco mieszane uczucia po montażu płatów, ale w końcu czegoś trzeba się trzymać. Pewnie trzeba się pogodzić, że powstanie coś lloydopodobnego.

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: czwartek, 19 czerwca 2008, 15:57
przez wojtek_fajga
Trochę dziś podłubałem przy Lloydzie...

Na żadnym zdjęciu nie widać, aby na skrzydłach były jakieś grube listwy. Są to raczej miejsca łączenia fragmentów sklejki, dodatkowo czymś wzmocnione.


Obrazek


Dlatego za radą Czarka zdecydowałem się te elementy usunąć.

Obrazek



Usunąłem też wszystkie wystające klapki i okucia na kadłubie. Zostaną one zastąpione elementami fototrawionymi.

Obrazek


Obrazek

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: czwartek, 19 czerwca 2008, 20:39
przez PiotrS
PrzemoL napisał(a):PiotrzeS, mam nadzieję, że już wszystko dobrze z fotkami. Niestety czasem serwer się narowi.



Kurcze coś nie mam szczęścia do Twojego serwera, w pracy wcale się nie mogę dostać a w domu muszę pojedynczo otwierać każdą fotkę :( Ale zdecydowanie warto! Szmatopłaty w tej nikczemnej skali robią na mnie chyba większe wrażenie niż cuda które Wojtek robi w 48 - to po prostu za małe żeby było prawdziwe :)

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: czwartek, 19 czerwca 2008, 20:56
przez CzarekB
Na zachete wstawiam wam zdjecie mojego Lloyda.
Obrazek
Czarek.

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 20 czerwca 2008, 11:21
przez PrzemoL
No proszę, Wojtku. Zacząłeś kolejny model!!! :D
Ja wczoraj zrobiłem dokładnie to samo co Ty. Obejrzałem zdjęcia i usunąłem te dziwne listwy z płatów. Również nieco spiłowałem, ale już nie do zera, imitacje żeber na powierzchniach sterowych. A potem zabrałem się za kolejne małomedialne działania i dlatego relacja jest bez fotek. Zacząłem oczyszczać wszystkie elementy z nadlewek i przesunięć połówek form. Dziś ciąg dalszy tych monotonnych, nieefektownych, ale niestety niezbędnych prac.
Dzięki Czarku za piękną zachętę. Zastanawiam się tylko nad kolorem sklejki na Twoim modelu. To naprawdę ma być takie ciemnobrązowe?

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: piątek, 20 czerwca 2008, 11:26
przez Aleksander011
wojtek_fajga napisał(a):Trochę dziś podłubałem przy Lloydzie...

Wojtek- skończ najpierw Foczkę i Nieuporta...ludziska czekają!!! :twisted:

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2008, 11:17
przez wojtek_fajga
Ten żywiczny silnik dołączony do modelu to trochę nie ten tego, szczególnie w górnej częsci - czyli w miejscu gdzie najbardziej go widać w modelu.



Obrazek


Zatem postanowiłem go delikatnie poprawić.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


A tyle go będzie widać w modelu.

Obrazek

Re: Lloyd C.V s.46

PostNapisane: niedziela, 22 czerwca 2008, 14:19
przez piotr dmitruk
Aleksander011 napisał(a):Wojtek- skończ najpierw Foczkę i Nieuporta...ludziska czekają!!! :twisted:

Wojtek, a twój podpis to nadal aktualny?