Strona 1 z 1

P-40M Kittyhawk - Hobby Boss 1/48 - mój pierwszy model

PostNapisane: czwartek, 14 lutego 2013, 14:14
przez Kilroy
Na wstępie chciałbym powitać serdecznie wszystkich Modeli i Modelarki. ;o)
Przy modnych ostatnio powrotach i ja postanowiłem spróbować. Nie jest to może powrót. Raczej debiut.
Ostatni model skleiłem jakieś 20 lat temu.
Nie mam za dużo czasu na jakieś hobby, ale co mi tam, spróbuję, tym bardziej, że trochę rzeczy
i parę modeli dostałem od nieaktywnego już modelarza.
Do tego dokupiłem sobie: narzędzia, farby, parę gadżetów (potrzebnych i niepotrzebnych) oraz trochę literatury.
Na razie nie wiem co będę w przyszłości sklejał, czy to będzie lotnictwo, czy pancerka, a może jeszcze coś innego.
Na utratę dziewictwa postanowiłem wybrać jakiś model samolotu w skali 1/48 - łatwy, lekki i przyjemny,
który mam nadzieję skończyć w jakimś przewidywalnym czasie.
Wybór padł na ten model:

Obrazek
Model jest z serii "easy assembly authentic kit", przy czym na pewno jest bardziej "easy" niż "authentic", czyli w sam raz dla mnie.
Będzie robiony w wersji OOB.
Mam nadzieję, że dostanę od Was niezbędną pomoc merytoryczną przy budowie tego modelu.
A teraz do warsztatu marsz. :mrgreen:

Re: P-40M Kittyhawk - Hobby Boss 1/48 - mój pierwszy model

PostNapisane: czwartek, 14 lutego 2013, 15:25
przez Solo
Oooo, widze że kolega "po fachu". :)
Będę bardzo uważnie śledził temat.

Re: P-40M Kittyhawk - Hobby Boss 1/48 - mój pierwszy model

PostNapisane: czwartek, 14 lutego 2013, 23:37
przez Kilroy
Wypraski obmacane, części wycięte i z grubsza obrobione. Po dokładnych oględzinach zwróciłem uwagę na dwie rzeczy.
Ponieważ nie jestem znawcą, ani nie chcę poświęcać za dużo czasu na zgłębianie konstrukcji tego samolotu, chciałem uzyskać odpowiedź na dwa pytania.

1. Wybrałem malowanie GAoM ze 112 Sqn RAF, tego gdzie latało kilku Polaków.
I znalazłem rzut boczny tego samolotu z jakiejś publikacji Kagero, na którym na osłonie silnika jest dziurkowany panel.
W modelu nie ma dziurek. Nawiercać ?

Obrazek

2. Na przejściu skrzydło-kadłub linie podziału nie pokrywają się lub urywają w miejscu łączenia.
Czy tak było w oryginale, czy trzeba poprawić te linie ?

Obrazek

Sorry, za zdjęcia, muszę popracować nad oświetleniem.

Re: P-40M Kittyhawk - Hobby Boss 1/48 - mój pierwszy model

PostNapisane: piątek, 15 lutego 2013, 08:48
przez Grzegorz2107
Kilroy napisał(a):W modelu nie ma dziurek. Nawiercać ?

Jeśli tylko chcesz. Ja jestem za.

Czy tak było w oryginale, czy trzeba poprawić te linie ?

Poszycie skrzydeł i blacha oprofilowania połączenia z kadłubem, to osobne części. Linie podziału ze skrzydeł nie przechodziły automatycznie w linie na oprofilowaniu. Przy składaniu OOB możesz moim zdaniem nie myślec więcej o tym.

Re: P-40M Kittyhawk - Hobby Boss 1/48 - mój pierwszy model

PostNapisane: piątek, 15 lutego 2013, 09:42
przez longtom
Ponawiercaj te otwory.

Re: P-40M Kittyhawk - Hobby Boss 1/48 - mój pierwszy model

PostNapisane: piątek, 15 lutego 2013, 12:20
przez pik
Dla początkującego zamiast nawiercania to bym sugerował juz po malowaniu czarnym cienkopisem pacnąć te kropki. Robota szybka, a jak coś nie wyjdzie to można zmyć spirytusem i powtórzyć procedurę.

Re: P-40M Kittyhawk - Hobby Boss 1/48 - mój pierwszy model

PostNapisane: piątek, 15 lutego 2013, 12:25
przez merlin_PL
A ja zakładam , że kolega Kilroy wcale nie jest taki początkujacy i sobie z nawiercaniem da radę.

Re: P-40M Kittyhawk - Hobby Boss 1/48 - mój pierwszy model

PostNapisane: piątek, 15 lutego 2013, 12:35
przez pik
No cóż, doświadczony modelarz nie wybrałby uproszczonego Hobbybossa tylko po to aby tracić czas na poprawki... Tym bardziej że autor sam napisał:
Na utratę dziewictwa postanowiłem wybrać jakiś model samolotu w skali 1/48 - łatwy, lekki i przyjemny, który mam nadzieję skończyć w jakimś przewidywalnym czasie.


Ale decyzja jakie poprawki i w jaki sposób nanieść nalezy do modelarza. Ja tylko podsunąłem "szybki" pomysł.

Re: P-40M Kittyhawk - Hobby Boss 1/48 - mój pierwszy model

PostNapisane: piątek, 15 lutego 2013, 12:59
przez Kilroy
W modelarstwie nie mam żadnego praktycznego doświadczenia, ale parę dziur wywiercić chyba potrafię. :D
Właśnie dlatego wybrałem prosty model i opcję OOB, żeby móc się zapoznać z obróbką plastiku, klejeniem
a przede wszystkim malowaniem modelu.
Na waloryzowanie i inne dewiacje przyjdzie jeszcze czas. :mrgreen: