Strona 1 z 7
F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 10:09
przez SKYRAIDER
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 11:15
przez Solo
Ha! Będę śledził uważnie, z wiadomych powodów.

Jak zrobiłeś te zegary? Ręcznie?
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 13:20
przez Marcin_Matejko
Też będę zaglądać, ciekawią mnie te farby

Powodzenia, Marcin
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 14:34
przez spiton
Trochę czarnego waszu i parę obić w tym kokpicie by się przydało. Może Marku dałbyś się namówić na eksperymenty malarskie ,-)). Z dobrego serca mówię, bo całe to brudzenie to bardzo duża frajda. Tylko trzeba się przełamać.
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 16:17
przez SKYRAIDER
Zobaczę co da się zrobić, model powstał w ciągu paru dni, no tygodnia.
Mam nadzieję skończyć go w przyszłym tygodniu, jak dobrze pójdzie.

Marek
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 20:27
przez tankmania
SKYRAIDER napisał(a):
Sorry, ale to jest Twój pierwszy model w życiu samodzielnie malowany? Trzeba było u Sola podpatrywać bo jemu pierwszy lepiej wyszedł.
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 20:53
przez Solo
To żart jakiś?
Ja w ogóle przeciez kabiny w detalach nie robiłem.
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 21:02
przez tankmania
Solo napisał(a):To żart jakiś?
Ja w ogóle przeciez kabiny w detalach nie robiłem.
Nie malowałeś kabiny suchym pędzlem? Jak masz amnezję to fotek nie usuwaj żeby sobie przypominać co robiłeś. I tamta własnie kabina była lepsza od tej.
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 21:14
przez Solo
Jaka amnezja, jakie fotki usunięte?
O czym Ty piszesz?
Zdjęcia są tam gdzie były, a to moje maźnięcie pomalowanego fotela i wanny kabiny suchym pędzlem to naprawdę żadne osiągnięcie.
Uważam że kabina Skyradera i moja to w ogóle nieporównywalne rzeczy.
Tzn. skoro pisałeś to co pisałeś serio, to jest mi oczywiście miło, ale się nie zgadzam z taką opinią.
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 21:20
przez merlin_PL
Solo . Nie mnie być adwokatem , ani tłumaczem postów kolegi , ale myślę ( to oczywiście moja mocno subiektywna ocena ) , że Tankmania zwrócił subtelnie uwagę , że jak na skalę 1/32 ( ten model jest większy od twojego Sabra ponad 2 razy ) to malowanie nie powala. Ale może to tylko moja luźna interpretacja.
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 21:24
przez tankmania
merlin_PL napisał(a):że Tankmania zwrócił subtelnie uwagę , że jak na skalę 1/32 ( ten model jest większy od twojego Sabra ponad 2 razy ) to malowanie nie powala. Ale może to tylko moja luźna interpretacja.
Czyli da się zrozumieć. Teraz ja rozumiem te setki pytań...
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 21:32
przez Solo
Mimo wszystko uważam, że porównanie do mojej kabiny jest nie na miejscu, bo ja jej praktycznie w ogóle nie robiłem.
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 21:48
przez tankmania
Solo napisał(a):bo ja jej praktycznie w ogóle nie robiłem.
Być może na tym polegał jej sukces.
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 22:00
przez spiton
Aaaaaaaaaaa, znowu złośliwości. Kurcze, to przecież jest fajne hobby. Skyraider robi świetne żywiczne modele od podstaw. Maluje nienowocześnie. Ale ma jaja i wyczuwam w nim chęć wzbogacania warsztatu. Ale nie w atmosferze zgryźliwych uwag i podśmiechujek. Jaki jest sens wyśmiewania kolegi po ...hobby ?
Re: F-86 Sabre prosto z pudełka Hasegawa 1:32

Napisane:
wtorek, 12 marca 2013, 22:05
przez tankmania
spiton napisał(a):Jaki jest sens wyśmiewania kolegi po ...hobby ?
Spitonku, ja akurat nie wiem co Ciebie śmieszy, być może ta kabina jest śmieszna, jeżeli tak to nic nie stoi na przeszkodzie żebyś się śmiał.
Natomiast dla mnie jest żenujące, że modelarz który ma czasem dużo do powiedzenia o pracach innych maluje "coś takiego". Modelarz który niejednokrotnie sam podkreśla to, że jest dobrym modelarzem.