Strona 1 z 32

F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: piątek, 22 marca 2013, 18:18
przez Solo
Rozpoczynam mój drugi warsztat testowy.
Tym razem na tapetę trafia model Academy: F-8E VF-111 Sundowners, skala 1/72.
Model będzie rzecz jasna wykonany zgodnie z instrukcją, jedyne uzupełnienie to maski Eduarda jakie udało mi się w ostatnich dniach zdobyć.
Plan?
Zrobić ładniejszy, czystszy i staranniejszy model niż mój Sabre, co przy odrobinie szczęścia i samozaparcia powinno się udać.
To mój drugi robiony "na serio" model, więc mogę uznać że mam już pewne, minimalne doświadczenie i postaram się choć części błędów z poprzedniego warsztatu uniknąć.
Model chcę wykonać tradycyjnymi technikami, na pewno po raz drugi spróbuję zrobić washa, a jako nowość - w końcu progres w nauce musi być - pokuszę się być może o pre-shading. Zobaczymy co będzie.

Jako, że to model testowy i warsztat testowy, serdecznie zapraszam wszystkich do udzielania rad/krytykowania/wskazywania właściwej drogi, tak abym w miarę skromnych sił i możliwości nauczył się czegoś nowego i zrobił jak najładniejszy dla oka i serca model.

Poniżej zdjęcia jak wygląda to co w pudełku:
Obrazek
Obrazek

To mój pierwszy kontakt z Academy i jestem pod silnym wrażeniem jakości (po przeciętnym modelu HobbyBoss): części są ślicznie zrobione, praktycznie nie ma co piłować i szlifować, wszystko jest takie wyraźne i czyste, aż chce się złapać za aerograf. Ciekaw jestem bardzo jak będzie ze spasowaniem części, ale mam dobre przeczucia.
Model jest - przyznaję to teraz dopiero - znacznie, znacznie bardziej skomplikowany niż mój Sabre, więc roboty będzie co niemiara i pewnie łatwo nie będzie, ale takie wyzwania bardzo lubię.
Tak więc - do pracy. :)

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: piątek, 22 marca 2013, 19:03
przez Marcin_Matejko
No to miłej zabawy ;o)

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 13:19
przez Solo
Cóż, skala 1/72 ma to do siebie, że wszystko jest takie pieruńsko malutkie.
Wziąłem się za fotel i w związku z tym proszę o porady:

1. Jak pomalować elementy oprzyrządowania fotela (przykładowe pomarańczowe strzałki)? Ktoś tu kiedyś radził mi w poprzednim warsztacie, aby używać tzw. wilgotnego pędzla, co nie za dobrze mi wyszło. Owszem, w ten sposób pomaluję te wszystkie wypukłości, ale także i to czego nie chcę pomalować. Te wszystkie przewody i siłowniki chciałbym pomalować metalicznym kolorem, natomiast oba elementy fotela naturalnie będą czarne. Czy macie jakiś fajny patent jak to ładnie zrobić?

2. Czarno-żólte malowanie uchwytu inicjującego katapultowanie (nie wiem jak to się fachowo nazywa), czyli niebieska strzałka. Normalnie pomalowałbym to na czarno, a potem przykleił paseczki taśmy i pomalował na żółto, ale to jest tak mały element (jedno kółeczko ma chyba ze 2 mm średnicy), że ten pomysł odpada. Jak inaczej?
Może pomalować na żółto a potem zawiązać kilka nitek i wtedy pomalować drugim kolorem? Wiem, że się da, bo widziałem samoloty w skali 1/72 z pięknie zrobionymi takimi uchwytami.
Doradzicie?

Obrazek

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 13:21
przez Mecenas
Ad. 1 i Ad. 2

Obrazek

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 13:51
przez piotr dmitruk
Te wszystkie przewody i siłowniki chciałbym pomalować metalicznym kolorem, natomiast oba elementy fotela naturalnie będą czarne. Czy macie jakiś fajny patent jak to ładnie zrobić?

2. Czarno-zółte malowanie uchwytu inicjującego katapultowanie (nie wiem jak to się fachowo nazywa),


Srebrny, czerwony i czarny marker cienkopis :idea:

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 13:54
przez Solo
O ja cię, na to bym nie wpadł.
To się na serio sprawdza?

Jeszcze pytanko: czy są jakieś specjalne markery modelarskie, czy używa się zwykłych, ze sklepu papierniczego?

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 13:55
przez Jaho63
To jest tak małe i cieniutkie (ja te grube, zestawowe zamieniłem na wyciągnięte z ramki), że wystarczy półsuchym pedzelkiem 00 miziać czarną na dobrze wyschniętym żółtym. A jak gdzieś zrobiłem za grubo, to "pocieniłem" paseczek po wyschnięciu, żółtym na czarne. :)
Obrazek

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 14:08
przez Solo
Jaka to skala?
Z tego co widzę (popatrzyłem na różne zdjęcia foteli), to po bokach wszystko jest tam czarne, nic nie jest metaliczne, więc zmiana planów: zrobię te boki tylko suchym pędzlem (z odrobiną jakiegoś metalicznego koloru, żeby imitowało to przetarcia do gołego metalu). Uchwyty do katapultowania tak jak radzisz: też suchym pędzlem, pędzelkiem 00, zobaczymy co będzie.

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 14:36
przez Jaho63
Nie "suchym pędzlem". Raczej chodziło mi, żeby nie nabierać na dużo farby na pędzel, tylko ledwie, ledwie czubek zanurzyć.
"Suchy pędzel" to trochę, co innego.
Solo napisał(a):Jaka to skala?

http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=120&t=23200

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 16:03
przez tomtre
Solo napisał(a):Cóż, skala 1/72 ma to do siebie, że wszystko jest takie pieruńsko malutkie.


I tak masz komfort, bo współczesne samoloty są tak ze 2-3 razy większe niż te z IWŚ. Tam dopiero jest malizna w 1/72. Mi na sam widok zawsze "miękła rura", więc się jeszcze za 72kę nigdy nie wziąłem.

Oczywiście fotel to zawsze fotel, ale cała reszta nie jest aż tak znowu mała w tym Crusaderze :P

Poza tym 1/72 to "matka wszystkich skal" więc się przyzwyczajaj ;o)

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: niedziela, 24 marca 2013, 21:57
przez Solo
Tak, kadłub tego modelu jest zaskakująco długi jak na tę skalę, to będzie kawał wielkiego modelu.
A docelowo przymierzam się do skali 1/48, choć zdaje się, im większa skala, tym więcej szczegółów które wypadałoby zrobić, więc jest chyba trudniej, a nie łatwiej.

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: poniedziałek, 25 marca 2013, 08:55
przez Solo
piotr dmitruk napisał(a):Srebrny, czerwony i czarny marker cienkopis :idea:


Ha, po raz kolejny okazuje się, że najprostsza porada jest najskuteczniejsza: kupiłem wczoraj kilka różnych metalicznych cienkopisów i one fenomenalnie sprawdzają się przy malowaniu właśnie takich drobnych, wypukłych elementów. Efekt jest kapitalny, wielkie dzięki.
Teraz tylko muszę wykombinować jak zabezpieczyć tak pomalowane elementy przed starciem, ale sądzę ża akurat przy takich elementach jak fotel, ścieranie nie będzie dużym zagrożeniem.

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: poniedziałek, 25 marca 2013, 09:41
przez GrzeM
Solo napisał(a):Teraz tylko muszę wykombinować jak zabezpieczyć tak pomalowane elementy przed starciem, ale sądzę ża akurat przy takich elementach jak fotel, ścieranie nie będzie dużym zagrożeniem.

Pamiętaj, że to fotel wyrzucany a nie klubowy. Przy przeciążeniu ponad 10G może się coś zetrzeć!

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: poniedziałek, 25 marca 2013, 11:11
przez Solo
Ok, jeśli mój fotel się kiedyś katapultuje, to obiecuję że zrobię nowy. :)

Re: F-8E Crusader // Academy // 1/72 - warsztat testowy #2

PostNapisane: poniedziałek, 25 marca 2013, 20:02
przez Solo
2 godziny roboty nad jednym małym fotelem.
Męka straszna, bo ja jednak nie mam talentu kompletnie do robienia malutkich rzeczy. Ale jakoś poszło.
Metalowe części fotela (boczne) potraktowałem delikatnie suchym pędzlem z domieszką srebrzystego koloru, dzięki czemu na krawędziach jest troszkę poprzecierany.
Do tego pomalowałem mazakiem srebrnym niektóre elementy wystające, więc wygląda to troszkę lepiej niż w Sabrze jak sądzę. Kiepsko wyszedł mi suchy pędzel na poduszkach, ale i tak lepiej niż po zwykłym malowaniu, bo teraz wyglądają trochę jak zużyte.

Obrazek