Supermarine Seafire FR.46/FR.47, Airfix 1:48
Witam wszystkich i zapraszam, w ostatnim czasie zamieściłem dwie galerie teraz przyszedł czas na warsztat
Klamka zapadła, przedstawiam prace nad Seafire w 48. Już trochę przy nim zrobiłem, dotychczasowe prace poczynione widać na zdjęciach. Sam zestaw wyjściowy jest dość dobrze znany, produkowany przez Airfix'a od 1996 pakowany przez Eduarda, w pudełku znajdziemy części wspólne dla wersji Mk. 22/24 jak i 46/47 w tym dwa komplety skrzydeł.
Garść gadżetów już nabyłem m.in. farby H74 Duck Egg i H333 ED Sea Grey, korekta QB do Seafire bardzo ładnie zrobiony dodatek, klapy to moja własna robota dwa wieczory spędziłem żeby powycinać "żebra", produkt Rob-Taurus tłoczona vacu osłona kabiny mnie powaliła
na zdjęciu prawie jej nie widać!

Ściany kokpitu udało mi się wpasować w kadłub, trochę czasu upłynęło na ścienianiu połówek i burt. Kolor kokpitu z tego co mi się udało ustalić
ma być czarny. Nie chce utopić kokpit w mroku czerni, więc zrobię kolor bardzo zbliżony, ale na tyle żeby był widoczny delikatny kontrast między czernią na np, tablicy zegarów i przełącznikach. Przy obróbce żywic udało mi się co nie co połamać
tak powstał od podstaw mechanizm regulacji fotela. Wyciągnąłem hak do lądowania co by za daleko nie zalecieć

Powycinałem co się dało i własnym sumptem przerabiam, wstępne malowanie kolorkami Duck Egg

Klamka zapadła, przedstawiam prace nad Seafire w 48. Już trochę przy nim zrobiłem, dotychczasowe prace poczynione widać na zdjęciach. Sam zestaw wyjściowy jest dość dobrze znany, produkowany przez Airfix'a od 1996 pakowany przez Eduarda, w pudełku znajdziemy części wspólne dla wersji Mk. 22/24 jak i 46/47 w tym dwa komplety skrzydeł.
Garść gadżetów już nabyłem m.in. farby H74 Duck Egg i H333 ED Sea Grey, korekta QB do Seafire bardzo ładnie zrobiony dodatek, klapy to moja własna robota dwa wieczory spędziłem żeby powycinać "żebra", produkt Rob-Taurus tłoczona vacu osłona kabiny mnie powaliła

Ściany kokpitu udało mi się wpasować w kadłub, trochę czasu upłynęło na ścienianiu połówek i burt. Kolor kokpitu z tego co mi się udało ustalić

Powycinałem co się dało i własnym sumptem przerabiam, wstępne malowanie kolorkami Duck Egg









