Modelarstwo z pasją

Witam.

To będzie taki przyśpieszony warsztat bo podczas sklejania nic ciekawego się nie działo.

Bardzo mało szpachli poszło. Jedyny problem był z osłoną radaru. Jest tam nieładne zagłębienie, a powinno być na równo z kadłubem. Widać tutaj:



Ale trochę szpachli załatwiło sprawę i dało się to wyprowadzić na równo. Więcej miejsc do szpachlowania nie stwierdzono.

A tutaj już położone kamo









Następne fotki pewnie dopiero z kalkowania ;)

Pozdrawiam

karambolis8 napisał(a):To będzie taki przyśpieszony warsztat bo podczas sklejania nic ciekawego się nie działo.

Czyli, rozumiem, spasowanie przyjemne?

Bardzo przyjemne. Tak fajnie się go składa, że kupię jeszcze jednoosobowego.

Mówi się, że Włosi potrafią projektować samochody. Myślę, że Rosjanie mają podobnie z samolotami. Su (zwłaszcza UB) ma tak piękną bryłę, że się człek napatrzeć nie może. Ostatnio nawet zacząłem się zastanawiać nad nabyciem go w 1:48. Nie wiem jednak czy kupować Academy/Eduard czy czekać na Trumpetera.
Co do Twego modelu...bardzo podoba mi się subtelny preszejding. To będzie świetny model

Hobby boss ma Su 1/48 w zapowiedziach. Myślę, że warto poczekać.

Gwoli ścisłości, to nie jest preshading. Nigdy mi nie wychodził, bo albo całkiem go pokryłem, albo ział ciemnością spod kamo. Tutaj położyłem kolory na biały pokład, potem po liniach malowałem mieszanką bazowego z paroma kroplami farby o ton ciemniejszej.

Obiecane zdjęcia z kalkowania.





Kalkomanie Begemota są średniej jakości. Druk niezbyt dokładny, delikatne przesunięcia. Za to bardzo fajny film, doskonale kładą się na sam Mr. Setter, nie potrzeba już Softera. Wg opisu z instrukcji maszyna należy do "54-th GuFR 148-th CE and PRC, Savasleyka AB, 1998". Może ktoś potrafi to odszyfrować. Pozwoliłem sobie na drobne odstępstwa kolorystyczne ze względu na własne poczucie estetyki. Miały być trzy niebieskie, u mnie jest jeden szary. Także jak to się mówi: kamo SF

Musiałem też zrobić pędzelkiem trochę podmalówek, bo maskol poodrywał farbę. No i tyle postępów, sesja w trakcie. Aha, wszystkie stateczniki są zamontowane na sucho, więc mogą być na zdjęciach szpary.

Pozdrawiam,
Adam

Podobno z rodziną wychodzi się na zdjęciach najlepiej ;)

Musze przyznać, że bardzo mi się podoba, tak wykonanie jak i bryła samolotu. Hmm, może kiedyś..

Robiłem Su kiedyś z Kitecha, OMG nigdy tego nie kupujcie!

A Twoja suka wyborna.

Zapraszam do galerii

viewtopic.php?f=13&t=36713