Strona 1 z 1

Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 5 sierpnia 2013, 21:28
przez Jaro1941
Wiatm!
Juz od dłuższego czasu na forum tylko pytam, komentuje, linkuje i w końcu ,,nadejszła" ta chwila że i ja zakładam swój warsztat. Na codzień bawie się w 1:72 ale tym razem znajomy poprosił mnie o wykananie dla niego czegoś takiego:
Obrazek

NIe wrzucam inboxu bo jak zwykle dostępny jest on tutaj:
http://www.mojehobby.pl/products/Fieseler-Fi156C.html

Z założenia model ma być bez jakichkolwiek przeróbek i udoskonaleń ze względu na to jak już w pudełku jest ,,wypasiony". Ma to być przyjemna i ralaksacyjna budowa i przy okazji poćwiczenie z malowaniem aero (nowiutki nabytek :D ).Planowane malowanie to pustynne ale nie wiem jeszcze któro. Bocianka trzeba skończyć do pierwszej połowy września ze względu na szkołe. Od i tyle na początek :P
Niedługo pierwsze fotki z budowy ,,bebechów" kadłuba ;o)

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: wtorek, 6 sierpnia 2013, 21:43
przez Jaro1941
Spokojnie! Wiem że nie możecie się doczekać pierwszych fotek ale nie wszyscy na raz :P

Dzisiaj nie dużo, prace jeszcze się rozkręcają:


Elementy przygotowane do malowania
Obrazek
,,Pudełkowe" cylinderki
Obrazek
Obrazek

I gotowy jeszcze nie ubabrany silniczek
Obrazek
Obrazek

Powoli zacząłem też szperać w kabinie
Obrazek


W związku z tym, że kabina jest w bocianku przeszklona niczym szklarnia to nie za fajnie by wyglądało prześwitujące do środka zewnętrzne malowanie, a Ciężko jest pomalować od wewnątrz szkiełka jak nie ma się nawet na nich natrasowanych linii :-/
Mój patencik na to jest taki:
Obrazek
Obrazek
Takie paski o wiele łatwiej jest potem pomalować i farba dość fajnie wsiąka w taśemkę dzięki czemu od zewnątrz nie będzie widać pod kątem spodu żółtej tasiemki.


Tak odbiegając od tematu to chciałbym zapytać szanowne grono krytyków i znawców a nawet tych co się na znają jak oceniacie moje pierwsze próby ,,przeszajdingu"? :lol:
Na złomowanym spicie:
Obrazek
Obrazek

A jak zdjęcia? ,,Ujdą w tłumie" ,,beznadziejne" czy ,,idź pan w ..."? :-|

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2013, 01:23
przez Voltan
Silniczek prezentuje się bardzo fajnie.

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: środa, 7 sierpnia 2013, 20:24
przez Jaro1941
Niedużo nowości ale ,,updejcik" musi być :P

Naklejane wczoraj tasiemki dostały koloru
Obrazek

dokończyłem też wnętrze i burty kadłuba łącznie z ubabraniem
Obrazek
Obrazek

Kalkowych pasów nie nakładałem tylko wyciąłem je razem z papierem dla uzyskania grubości. Z efektu zadowolony nie jestem ale na obecną chwile nic lepszego nie wymyślę :?
Obrazek
Obrazek

To wsio zostało już zamknięte w burtach kadłuba:
Obrazek

Dodatkowo skrzydła dostały zawiasy pod lotki i klapy które będą w pozycji uchylonej
Obrazek

Modelu nie będe dotykał przez najbliższe 3-4 dni bo jade do dziewczyny :lol:

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 8 sierpnia 2013, 07:22
przez Muśtax
Dziewczyny są milsze w dotyku niż plastik :P

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: czwartek, 8 sierpnia 2013, 12:59
przez Jaro1941
No zdażają się wyjątki:
Obrazek
:mrgreen:

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: piątek, 16 sierpnia 2013, 13:04
przez Jaro1941
Wyjazd i prace nad messerkiem negatywnie odbiły się na bocianku ale już nadrabiam ;o)

Tablica przyrządów
Obrazek

Po wklejeniu w kadłub dostała kalkę
Obrazek

Złożyłem też golenie podwozia
Obrazek

I wziąłem się za maskowanie kabiny. W przypadku tej szklarni to można fioła dostać :P
Obrazek
Obrazek

Skrzydła mam już gotowe do malowania bo klapy i lotki pomaluje oddzielnie. W najbliższymn czasie nałoże kolory bazowe o ile uporam się z ,,preszajdingiem" :lol: Skrzydła jak się uda to będą miały możliwość zdejmowania. Przypiłuje tylko dwa ,,kołki" i będzie działać bo już to sprawdzałem. Zastanawia mnie jednak jak to wyjdzie na zastrzałach :-/

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: niedziela, 18 sierpnia 2013, 19:16
przez Jaro1941
Skrzydła przyklejone jednak na stałe (szczeliny na łączeniach kadłuba i płatów nie wyglądały za fajnie :-/ ).

Pod warstwą bazowych kolorów calutki presz zniknął :(
Trzeba będzie nadrabiać washem...

Najpierw pomalowałem górę:
Obrazek

A następnie dolne powierzchnie:
Obrazek

I na tym włąściwie skończyła się moja uchachana z powodu frajdy jaką daje malowanie aerografem mina ponieważ przyszła kolej na to ,,j*** w d*** k*** ch***" czuli tzw ,,flaczki". W trakcie malowania brakło mi epitetów w języku polskim więc przypomniałem sobie momentalnie j. niemiecki. Wyszło tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na dzisiaj tyle. Przyjechałą do mnie rodzinka ze śląska więc mam zamiar z nimi odreagować tą ,,walkę" przy piwku :P
Gute nacht ;o)

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 sierpnia 2013, 11:29
przez Jaro1941
Wiem, że wątek nie cieszy się dużym zainteresowaniem ale może mi ktoś pomożę:
Wie ktoś może gdzie to ustrojstwo miało kranik/spust od oleju albo coś w tym stylu? bo chciałbym podstawić mu jakąś puchę albo wiadro że niby tam coś kapie

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 sierpnia 2013, 12:12
przez Krzysiu
Witam
Za rzadka farba na te wzorki. Dlatego masz taki efekt. Jeśli to Gunze jak wnioskuje to ja bym to wszystko zmył i malował na nowo, bo nie wygląda to za ciekawie. Za grubo malowałeś skoro ci zniknął preshading.
Zawór spustowy oleju był pod spodem. powinieneś tam mieć takie kółeczko, mniej więcej 5 mm od przednich goleni.
pozdrawiam
Krzysiek

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 sierpnia 2013, 18:26
przez Jaro1941
Krzysiu napisał(a):Zawór spustowy oleju był pod spodem. powinieneś tam mieć takie kółeczko, mniej więcej 5 mm od przednich goleni.


Aaaa widze! Faktycznie jest coś takiego. Dzięki ;o)

Krzysiu napisał(a):Za rzadka farba na te wzorki. Dlatego masz taki efekt. Jeśli to Gunze jak wnioskuje


Pactra. Próbowałem różnych opcji: od gęstej jak kisiel aż po taką prawie wodę. Ja myśle jednak że to kwestia ciśnienia gdyż nie mam źródła które by mi dawało stałe. Ehhh jakbym wam pokazał czego używam jako źródła sprężonego powietrza... :roll:

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 sierpnia 2013, 19:22
przez BOMI21
Jaro1941 napisał(a):Pactra. Próbowałem różnych opcji: od gęstej jak kisiel aż po taką prawie wodę. Ja myśle jednak że to kwestia ciśnienia gdyż nie mam źródła które by mi dawało stałe. Ehhh jakbym wam pokazał czego używam jako źródła sprężonego powietrza... :roll:


Nie narzekaj - mimo widocznuch niedoskonałości, wyszło naprawdę dobrze i całkiem podobnie do wykonania fabrycznego przez Tamiyę

Obrazek

Dla mnie wykonanie tego malowania byłoby dużym wyzwaniem i nie wiem, jak by wyszło, ale mam ten model w planach - dlatego z ciekawością tu zaglądam i życzę udanego finiszu.

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 sierpnia 2013, 21:59
przez Jaro1941
Nie miałem siły do tego ,,flaka" więc dostał tylko zastrzały pod skrzydła. Odłożyłem go na bok żeby się ,,oswoić" z jego wyglądem. Nie mam aktualnie pomysłu (jeszcze) co z tym zrobić: zostawić - brzydko, zmyć do plastiku - boje się o linie podziału żeby się nie ,,zapchały" poza tym jak pomyśle, że mam to malować jeszcze raz... zamalować - tak samo: znikną linie podziału z powodu metrowej warstwy lakieru i też będe się z tym męczył jeszcze raz :-/

Zacząłęm pracować nad podstawką. Na początek pociapałem wikolem i posypałem piachem:
Obrazek

I radosna twórczość czyli mazianie na kolorowo aero (w końcu się pobawiłem troche :mrgreen: ):
Obrazek

Z rozpędu popsikałem też beczki i kanistry:
Obrazek
Obrazek

Trochę się rozlało :P
Obrazek

Reszte czasu poświęciłem na prace nad:
Obrazek
Bardzo dobre, polecam ;o)

Re: Fieseler Fi156C-3/trop Tamiya 1:48

PostNapisane: sobota, 19 października 2013, 15:45
przez Jaro1941
Witam po długiej przerwie ;o)

Model doczekał się w końcu kalek, lakieru, makijażu i mało kreatywnej, pudełkowej winietki. Jeśli ktoś miał chociaż otrobine pecha to mógł go zobaczyć jak straszył na konkursie w Rzeszowie :mrgreen:

Galerii nie ma z czego zrobić bo mam tylko te zdjęcia, które widać poniżej, na dodatek robione w troche pochmurny poniedziałek :-/

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Letadełko jest już u docelowego właściciela. Dobrze, że przynajmniej on jest z niego zadowolony :P