Modelarstwo z pasją

Witam!

To już jest chyba choroba jakaś- co chwila zaczynam jakiś model pomimo tego, że już kilka jest rozgrzebanych i czeka na swoją kolej (czy tylko ja tak mam? )

Tym razem padło na I-16 ze stajni Academy. Model robie "z pudła" bez żadnych dodatków i własnych przeróbek ( tylko dzięki temu jest jakaś szansa na szybki finał ) Jedyną przeróbką na jaką sobie pozwoliłem to srebrny pierścień na osłonie silnika który wykonałem z paska aluminium z puszki po piwie.
Na dzień dzisiejszy tak to się prezentuje:








Pozdrawiam

Proponuję zamalować te czerwone dodatki na zielono bo takiego malowania nigdy nie było !

Według tego zdjęcia jednak było:


Wyraźnie widać, że osłona silnika i część statecznika pionowego są innego koloru.

Chudziutki napisał(a):Witam!

To już jest chyba choroba jakaś- co chwila zaczynam jakiś model pomimo tego, że już kilka jest rozgrzebanych i czeka na swoją kolej (czy tylko ja tak mam? )

Nie tylko Ty, ja mam chyba z 10 modeli na warsztacie i nie moge ich dokończyć. Ale powiedziałem, że postaram się skończyć to co mam do końca tego roku , zobaczymy

Chudziutki napisał(a):Tym razem padło na I-16 ze stajni Academy. Model robie "z pudła" bez żadnych dodatków i własnych przeróbek ( tylko dzięki temu jest jakaś szansa na szybki finał ) Jedyną przeróbką na jaką sobie pozwoliłem to srebrny pierścień na osłonie silnika który wykonałem z paska aluminium z puszki po piwie.

A ta blaszka po piwie nie jest troszkę za gruba?
Ja u siebie również to będę robił, ale mam cwany plan, aby wykonać ten pierścień z folii spożywczej. Jest naprawdę cieniutka a i fajny materiał modelarski.

Ogólne wrażenie bardzo pozytywne, podoba mi się to malowanie.

Dzięki za dobre słowa

Tomcat napisał(a):A ta blaszka po piwie nie jest troszkę za gruba?
Ja u siebie również to będę robił, ale mam cwany plan, aby wykonać ten pierścień z folii spożywczej. Jest naprawdę cieniutka a i fajny materiał modelarski.

Przyznaje, że jest troszkę grubawa i też wpadłem na pomysł z folią aluminiową ale niestety trochę za późno i zostawię tak jak jest.

Chudziutki napisał(a):Według tego zdjęcia jednak było:


Wyraźnie widać, że osłona silnika i część statecznika pionowego są innego koloru.

Nie no to jakaś epidemia toć na kilometr widać że ten czerwony (a dlaczego nie fioletowy albo niebieski ) to efekt kiepskiej jakości zdjecia(dokładnie którejś tam kopii pewnie jeszcze z gazety) które jest kadrem z filmu dokumentalnego.Zapewniam że już dawno mądrzejsi od nas zweryfikowali tą czerwień (choć pewnie ładnie by wygladała na modelu a widziałem i film i lepszej jakości zdjecia) .

Pozdrawiam

Jednak zaufam Academy i zostawię jak jest.

Efekty porannej dłubaniny:




Teraz biorę się za podwozie.

Czysto i schludnie. Podoba mi się .

Podwozie gotowe:




Jutro lakier błyszczący i kalki.

Kalki nałożone. Jak zwykle u Academy są sztywne, słabo trzymają podłoża, pękają i nie reagują na płyny Za kilka dni powinien wylądować w galerii.






I ma jeszcze pytanie odnośnie karabinów. Producent proponuje takie coś:

Przeglądając różne zdjęcia nie spotkałem się z takim czymś. Zastanawiam się czy nie zastąpić ich kawałkami igły od strzykawki, co Wy na to?

Pozdrawiam

Sam mam ten model na składzie i czeka na lepsze dni ( dni z aero), i zainteresowaniem spoglądam na relacje. Bardzo czysto i schludnie zrobione cacuszko:)