Strona 1 z 1

Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: poniedziałek, 24 września 2007, 13:19
przez PrzemoL
Tak sobie już prawie od miesiąca lepię dwa Spadziki. Modele Eduarda są całkiem przyjemne, ale ten jest trochę "rodenowaty". Montaż kadłuba wymaga szpachli, formy są przesunięte, właściwie wszystkie części wymagają wiele pracy. Otwory na zastrzały należy rozwiercić. Ja sobie jeszcze dodatkowo utrudniłem zadanie, bo wymyśłiłem, że jeden model będzie przedstawiał póżniejszą wersję. Wymagało to lekkiego przerbienia końcówek płatów - trochę odciąć, trochę dokleić i doszpachlować. Późny miał też inny układ zastrzałów między kadłubem i płatem. W zestawie są odpowiednie elementy, ale okazuje się, że ukośne przednie zastrzały są za krótkie. Będzie je trzeba dorobić. Ot, niby drobiazgi, ale moim zdaniem trochę świadczą o niechlujstwie producenta. Ale cóż, chwała mu za to, że model jest. Aha, jeszcze jedno - schemat malowania dla samolotu Barakki jest błędny. Mimo że napisano, iż to maszyna produkcji Bleriota, to schemat plam pasuje bardziej do Kellnera. Zły jest też numer seryjny - na szczęście udało mi się zebrać cyferki i stworzyć dwa zestawy 2445 zamiast 2900. Niepoprawna jest też kalka z danymi dotyczącymi samolotu na ogon - też pasuje do maszyn produkcji Kellnera.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: poniedziałek, 24 września 2007, 14:09
przez mr.jaro
PrzemoL napisał(a):...formy są przesunięte, właściwie wszystkie części wymagają wiele pracy.

To chyba jakas "edkowa" choroba. W moim Hanriocie (1:48) wlasnie te przesuniecia form sa stosunkowo wyrazne. Wiele drobnych elementow nie nadaje sie do niczego. W skali 1:72 jest to zapewne jeszcze bardziej dotkliwe. Pomimo tego modele sa cacy.

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: poniedziałek, 24 września 2007, 16:10
przez Darek Trzeciak
Szczególnie przypadł mi do gustu polski Spadzik. Czy możesz Przemku napisać jakich farb użyłeś do jego pomalowania, pls

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: wtorek, 25 września 2007, 10:29
przez PrzemoL
Mr.Jaro, czy ta niteczka jest termokurczliwa? A jeśli nie, to w czym jest lepsza od nitek wyciągniętych z rajstop nylonowych?

Darku, malowanie tego Spada to same hipotezy. Słyszałem, że po remontach Spady przemalowywano na kolor zielony. Czasem całe, czasem spód był jasny - jasnożółty? szaroniebieski? srebrny? Wydaje się, że nikt nie wie. A jaki był ten zielony? Ja założyłem, że to był ten zielony, którym zamalowywano stery kierunku zakupionych Spadów. Na zdjęciach są one tak ciemne, jak ciemna zieleń kamuflażu pięciokolorowego. Przyjąłem więc kolor podobny. Choć mógł to też być kolor khaki. Zdecydowałem się na szaroniebieski spód. Po przejrzeniu palety kolorów Pactra, które miałem w domu wybór padł na... RLM80 i RLM76(!). Mam nadzieję, że mnie nie zlinczujecie za pomalowanie polskiego samolotu niemieckimi kolorami...

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: wtorek, 25 września 2007, 10:37
przez ZIO BY NAITT
Brawa za polskie barwy , to co lubię ; mam nadzieję że VII z MAC'a też weźmiesz na warsztat .

PZDR

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 20:13
przez Jostein
A ja z takim pytaniem, a właściwie prośbą:
Czy mogę poprosić o schematy malowania w/w SPAD-ów?

PZDR

Jostein

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 22:43
przez Spirit
Malowanie francuskiego Spada jest w Windsocku (jeśli chcesz służę skanem), natomiast polskie barwy są powszechnie dostępne. Chociaż nasz Kolega dał mocno za ciemny zielony, to schemat jest mniej więcej ten sam - Dukelgrun - góra i boki, jasny (płótno lub jasnoniebieski - Hellblau) - spód. Można to malowanie znależć w książkach Królikiewicza i Kowalskiego. Choć chyba najbardziej wiarygodne będą schematy z książki p. Kopańskiego, która ma ukazać się niebawem w limitowanej edycji - do kupienia w wydawnictwie.
pozdrawiam
Spirt

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 23:26
przez Spirit
Malowanie francuskiego Spada jest w Windsocku

Schemat francuski, ale u PrzemoLa maszyna włoska :) Każda fabryka miała trochę odmienne schematy malowania. Polecam też Goworka "Pierwsze samoloty myśliwskie ..." gdzie jest to dobrze wyjaśnione.





O ile wiem (nie jestem ekspertem), to włoskie Spady były raczej analogiczne do francuskich (zarówno "żółte" jak i kamuflowane). Tak więć róznica nie tak wielka. Odmienne były najczęściej "łaty" - ich rozmieszczenie i wielkość (zaklady Kollner, Spad czy Bleriot i pewnie jeszcze inne). Natomiast ciemna zieleń na modelu Kolegi wydaje mi się być niemal czarna. BYyć może jest to efekt oświetlenia. Obym się mylił ;)
życzę powodzenia w zmaganiach z naciągami i wspornikami
Spirt

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: czwartek, 27 września 2007, 23:33
przez Grzegorz2107
Spirit napisał(a):włoskie Spady

Tak, Baracca latał na francuskim produkcie Bleriot. Nie wyraziłem się jasno, chodziło mi właśnie o to , że było wiele różnych schematów, przy czym akurat Bleriot był dość pedantyczny w malowaniu kamuflażu.
Spirit napisał(a):Natomiast ciemna zieleń na modelu Kolegi wydaje mi się być niemal czarna

Co do samolotów PWS panuje chyba pełna zgoda, że nie ma lepszego koloru nad ten, który dobierze artysta :D

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: piątek, 28 września 2007, 09:01
przez PrzemoL
Ale dyskusja sie zrobiła... Miło mi.
Co do malowania "moich" Spadów to jest tak.
Baracca latał na produkcie Bleriota. I mój model jest pomalowany według schematu używanego w tej fabryce, zaczerpniętego z książki Goworka. Z jednym wyjątkiem - znane zdjęcie majora przy swojej maszynie ukazuje tez układ plam na lewym dolnym skrzydle i widać tam nie trzy, ale cztery kolory, ktore rozszyfrowano jako: (od końca płata) jasna zieleń, czarny, jasna zieleń i brąz, który łączy się z brązem na kadłubie. I taką modyfikację schematu Bleriota zastosowałem.
O malowaniu polskiego Spada już napisałem wcześniej - jest to moja interpretacja, hipotetyczna i nie będę się przy niej upierał, ani nikogo przekonywał. Za dużo jest w tym temacie niewiadomych. Myślę jednak, że ciężko będzie mnie przekonać, że tak nie mogło być.
A jeśli chodzi o naciągi, to po moich doświadczeniach żyłką wędkarską wiem, że na pewno do niej nie wrócę, nawet 0,08mm była dla mni zbyt sztywna. A nitka nylonowa, mimo swej mniejszej sztywności też nieźle usztywnia kratownicę przestrzenną, w każdym razie czuje się różnicę przed i po napięciu naciągów. Natomiast chętnie wypróbuję nitkę poliamidową, gdyż chętnie odszedłbym od przewiercania płatów na wylot i naprawiania tego po naciągnięciu nitek. Może termokurczliwość rozwiąże ten problem, ale na pewno nie użyję tego patentu za cenę zbyt dużej sztywności.

Re: Dwa SPADy 13C1 (1/72, Eduard Dual Combo early)

PostNapisane: piątek, 28 września 2007, 13:32
przez wojtek_fajga
Dyskusję na temat materiałów na naciągi wydzieliłem do osobnego wątku.

Bardzo proszę dalej pisac tutaj: http://pwm.org.pl/viewtopic.php?t=487