Modelarstwo z pasją

W ramach odpoczynku od P-11'stki zacząłem dłubać ten model:

to mój pierwszy model w tej skali, jak dotąd bawiłem się tylko w 72-ke. Proszę o sugestie i porady

Po pierwsze primo - otwórz pudełko, po drugie primo - zabieraj się za sklejanie

po trzecie p.... e tam

Wstaw fotki zawartości pudełka. ;-)

Proszę oto fota z zawartości pudła :


a tu to co zacząłem dłubać :


i fotel, pasy robione z blaszek okocimia czyli po prostu puszki po piwie :



jutro trochę popracuję nad kokpitem

Robiłem tego Mustanga - jedna uwaga: przed przyklejeniem oszklenia pomaluj krawędzie ramy limuzyny...

Tę "rurę" postaraj się zrobić troszkę cieńszą a jej umiejscowienie powinno być mniej więcej takie:

rotpol13 napisał(a):Tę "rurę" postaraj się zrobić troszkę cieńszą a jej umiejscowienie powinno być mniej więcej takie:

Ok! choć tu to jest inaczej :

a tu jeszce "inaczniej" :
o co tutaj chodzi ???!!!

Widać każdy swoją "rurę" wije jak popadnie

Zwracam honor. W P51 umiejscowienie jest takie jak u ciebie:

rotpol13 napisał(a):Tę "rurę" postaraj się zrobić troszkę cieńszą a jej umiejscowienie powinno być mniej więcej takie:

Choć zrobiłbym takie przewody jak są tam na dole obok rury

Szkoda, że po zamknięciu kabiny i tak nic nie będzie widać, ale zamiar słuszny.
Tylko brnij z jednym modelem do przodu i nie zaczynaj następnego

Dobrze mamo

myszoskoczek napisał(a):Dobrze mamo

Do łóżka i pod pretekstem potrzeby wykorzystania blach przy modelu nie spożywaj Okocimia

Ta rura może być gdziekolwiek położona - do niej podłącza się maskę tlenową. Pewnie może nawet leżeć luzem...

Rafal napisał(a):Ta rura może być gdziekolwiek położona - do niej podłącza się maskę tlenową. Pewnie może nawet leżeć luzem...

Pewnie może leżeć luzem..., ale wychodzi ona z regulatora tlenu i ma swoje przydzielone miejsce miejsce uwarunkowane położeniem paneli, przełączników i różnych "dźwigienek", jak wszystko w kokpicie.

Idąc Twoim tokiem rozumowania, można ją owinąć wokół drążka i końcówkę zawiesić na tablicy przyrządów.

rotpol13 napisał(a):

Rafal napisał(a):Ta rura może być gdziekolwiek położona - do niej podłącza się maskę tlenową. Pewnie może nawet leżeć luzem...

Pewnie może leżeć luzem..., ale wychodzi ona z regulatora tlenu i ma swoje przydzielone miejsce miejsce uwarunkowane położeniem paneli, przełączników i różnych "dźwigienek", jak wszystko w kokpicie.

Idąc Twoim tokiem rozumowania, można ją owinąć wokół drążka i końcówkę zawiesić na tablicy przyrządów.

I tak też będzie poprawnie. Bo w locie podłącza się ja do maski, która zwisa na klatce piersiowej albo jest założona na twarz.