Modelarstwo z pasją

Model ten otrzymałem już rozpoczęty , a właściwie zdewastowany , dlatego wnętrze kabiny jest szare ...

Silnik Hispano ( EDIT - powinno być RR ) to już moje lepiactwo , być może trochę zbyt mocno go urzygałem , ale tak mi się podoba ...

Jak wszystkie moje modele , ten również otrzyma szachownice , no ale nie wybiegajmy zbytnio w przyszłość







PZDR

ZIO BY NAITT napisał(a):być może trochę zbyt mocno go urzygałem

Tak, pewnie pierwowzór w ziemię zarył po nieudanym lądowaniu...

Dwanaście cylindrów to raczej RR Falcon. Takich "Brisfitów" mieliśmy 2, oba szybko zostały rozbite. Podobno mialy czterołopatowe śmigła, ale nie udało mi sie tego potwierdzić.

Pozdrawiam

Jostein

No jasne że RR Falcon , nie wiem czemu napisałem HS ...

Model powstanie oczywiście jako 20.1 lub 20.2 , się zobaczy ...

PZDR

ZIO BY NAITT napisał(a):Model powstanie oczywiście jako 20.1 lub 20.2 , się zobaczy ...
PZDR

Konrad czy masz może jakąś fotkę tych Brisfitów (jeśli istnieją). Przyznam, że z coraz większym zainteresowaniem ogladam się za "szmatopłatami" z szachownicą. Problem w tym, że brak mi jakiejkolwiek dokumentacji dot. lotnictwa polskiego lat 1918-1930

Z tego co wiem zdjęcia tych maszyn nie istnieją , być może dlatego że zostały tak szybko utracone .

PZDR

Mały update , aczkolwiek słowny .

Zrobiłem śmigło na gotowo oraz udało mi się na sucho zmontować komorę płatów - prawdziwa droga przez mękę ...

A tutaj taki skanik dla tych co będą budować Brisfita z HS :

http://i16.photobucket.com/albums/b3/ZI ... isfit1.jpg

PZDR

Brisfita z HS polepię najwcześniej za 10 lat - polepiłem dolny płat z kadłubem i podwoziem i mam już serdecznie dość ...



Górny płat wraz z zastrzałami :



Śmigło :



PZDR

Ten jaskrawy żółty to przez źle ustawiony balans bieli, czy tak być powinno?

Definitywnie balans bieli - mój aparat jest w serwisie i pstrykam różnymi dziwnymi wynalazkami ...

Wybaczcie że fotka z telefonu , ale w dalszym ciągu nie mam aparatu ...



Komora płatów prawie skończona , co jest źródłem mojej wielkiej radości , jako że sam proces twórczy był co najmniej traumatycznym przeżyciem ...

PZDR

Już za chwileczkę, już za momencik śmigło Brisfita zacznie się kręcić - czekam z niecierpliwością końca prac

No może nie aż tak za momencik , ale robimy co możemy

Wczoraj zrobiłem rigging komory płatów "na gotowo" , oraz poszpachlowałem CA otwory po przewlekaniu .

Dzisiaj postaram się przeszlifować płaty , a może nawet coś pomaluję ...

Wczoraj również podjąłem decyzję że następny szmatopłat będzie bardziej relaksacyjny ( czytaj : nie z Rodena ) .

Wybór padł na Albatrosa D.V z zestawu Eduarda - malowanie oczywiście Polskie - jedyny egzemplarz tej maszyny w naszym lotnictwie z Pucka .

PZDR

A ja myślałem, że Ty robisz linki z nitki termokurczliwej... Nic to, życzę powodzenia w szlifowaniu. Dla mnie to najbardziej stresujące zajęcie, można łatwo wszystko popsuć...
A F2.B bardzo ładnie się zapowiada!
Jeśli chodzi o Albika to zobacz sobie w którymś z poprzednich Supermodeli był artykuł dokładnie o tym egzemplarzu, który Ty chcesz zrobić.

Raport z ostatnich dni :

Płaty zostały przeszlifowane i pomalowane , górny został nawet pomalowany emalią i sido oraz otrzymał szachownice .

Dzisiaj postaram się doprowadzić dolny płat do porządku oraz dać kalki na kadłub - fotki po niedzieli .

PrzemoL napisał(a):Jeśli chodzi o Albika to zobacz sobie w którymś z poprzednich Supermodeli był artykuł dokładnie o tym egzemplarzu, który Ty chcesz zrobić.

No właśnie artykuł z SM zmobilizował mnie do wykonania tego modelu , aczkolwiek bez elementów fototrawionych .

Również między innymi z powodu kalek dla rzeczonego D.V zażyczyłem sobie od narzeczonej na dzień chłopaka zeszytu Kagero dot. Albatrosów .

PZDR