Modelarstwo z pasją

Ponieważ Ni.23 będzie "na dniach" pozwolę sobie już teraz założyć wątek mojego następnego projektu .

Tradycyjnie tytułem wstępu :

http://pl.wikipedia.org/wiki/Albatros_D.III

Postanowiłem wykonać model maszyny 1835/17 użytkowanej w Wyższej Szkole Lotniczej Ławica w okresie 03.01.1919 - 07.09.1919 .



Samolot skończył swój żywot z malowniczo wkomponowanym w siebie Rumplerem C.I



Mój model otrzyma kadłub w kolorze sklejki oraz płaty w kolorach mauve/german green .

Szachownice na płatach postanowiłem namalować , natomiast oznaczenia na kadłubie wezmę z kalkomanii dołączonej do zeszytu Sławne Samoloty wyd. Kagero .

Co ciekawe , w publikacji tej jest sylwetka rzeczonej maszyny przedstawiająca ją z pomalowanym na zielono kadłubem oraz bez biało-czerwonego pasa w tylnej jego części

Pierwsza relacja być może jeszcze w tym tygodniu ...

PZDR

ZIO BY NAITT napisał(a):Samolot skończył swój żywot z malowniczo wkomponowanym w siebie Rumplerem C.I

Zio, może dioramkę byś popełnił

Niezłe tempo i to przy szmatopłatach. Tylko pozazdrościć.

no wlasnie, nieco "smiesznie" to wyglada: dwa samoloty wczepione w siebie a dookola pusto jak okiem siegnie Jak oni to zrobili

Albatros D.III Monoplane




PZDR

Czolem.
Fajnie to wyglada, ale musze cos napisac.
Analizujac to piekne zdjecie polamanego Albatrosa widze bardzo wyraznie pas namalowany na gornej powierzchni statecznika poziomego. O tu, na zdjeciu.

Moze czerwony, moze czarny, na pewno ciemniejszy niz podklad i bardziej sie blyszczy. Sami popatrzcie i powiedzcie czy ja mam juz zwidy czy tam faktycznie cos jest ?
Ma to dla mnie znaczenie bo sam mam model tego samolotu w planach.
Pozdrawiam,
Czarek.

Światłocień na zagięciu płótna na żebrze.

piotr dmitruk napisał(a):Światłocień na zagięciu płótna na żebrze.

popieram, tym bardziej, że ta część statecznika wydaje się być zdeformowana po wypadku

Dokleiłem górny płat - chyba nabieram wprawy ( to już piąty Rodenowski Albatros na moim warsztacie ) , bo poszło mi łatwo jak nigdy dotąd



PZDR

Bardzo mi się podoba sklejkowy kadłub - patrzę i czekam na dalej...

Efekt dłubania z ostatnich dwóch dni .



PZDR

Kropka gdzie?

Zgodnie z definicją kropki , kropka będzie na końcu

Stan faktyczny :



Ciąg dalszy nastąpi w okolicach przyszłego weekendu , jak tylko wrócę z krótkiego wczasowania

PZDR

Do czasu powrotu może zdołasz przebrnąć przez fotografie polskich Albatosów i może trochę zweryfikować to co uznajemy za prawdy na podstawie książek. Dzisiaj zauważyłem, że ten rozbity 26. to wcale nie jest ten sam samolot co na zdjęciu pierwszym.

Morgała podaje w podpisie jednego zdjęcia , że najdłużej zachowanym samolotem był ten z numerem bocznym 39 1846/17 a widać wyraźnie Twój numer 26 na burcie. Widać słabo numer seryjny, ale można wykluczyć , że to jest 1835 /17.

Więc kwestię numeru seryjnego powinieneś jeszcze sprawdzić...

No to zagwozdka ...

Morgała zamieścił taką oto fotografię , przedstawiającą jakoby "39" 1846/17 z 3PL w Poznaniu .



Nie jestem znawcą , ale to co p. Morgała uznaje za "3" , dla mnie wygląda jak "2" a cyfra następująca też w żaden sposób nie wygląda na "9" , co więcej ( jak dla mnie ) wygląda na "6" .

Kontynuując - na kadłubie rozbitego "26" widać wyraźnie biało-czerwony pas na kadłubie , tymczasem na wyżej zamieszczonym zdjęciu takowego dopatrzyć się nie mogę .

Kołpaki śmigła też się nie zgadzają - na rozbitym jest biały , na 1846 jest

Wyglada jakby byla to 3, bo widac ze numerek sie rozciaga w dol.