Modelarstwo z pasją

Witam.

Choć prace są praktycznie ukończone, to zdecydowałem się założyć warsztat, żeby zasięgnąć porady. Obecnie model jest po washu, popracowałem na spodzie trochę olejami, mam położony lakier matowy. Model bez spinania się, poprawność merytoryczna niekoniecznie jest dla mnie ważna. Jak widać parę rzeczy jest jeszcze do pomalowania i doklejenia. Może mi doradzicie, co zrobić z górną powierzchnią, żeby trochę ją urozmaicić?





Przy brudzeniu spodu luźno wzorowałem się na tych zdjęciach



Tutaj mały wypadek przy lakierowaniu. Spadła mi tu kropla lakieru rozcieńczanego nitro. Mam zamiar przykryć to szmatą z wikolu. Może ktoś ma inny pomysł?



Pozdrawiam,
Adam

karambolis8 napisał(a):Witam.
Tutaj mały wypadek przy lakierowaniu. Spadła mi tu kropla lakieru rozcieńczanego nitro. Mam zamiar przykryć to szmatą z wikolu. Może ktoś ma inny pomysł?

A dlaczego tego nie pomalować jeszcze raz, to raptem dwa kolory na niewielkim obszarze.
I niech mi będzie wolno napisać, że wash w liniach podziału jest w pytę, jak przy linijce.
Uwielbiam takie modele.

A gdzie rury wydechowe?:)

Nie wiem czy był sens robienia washa. te linie są na tyle wyraźne, że i tak byłyby mocno zarysowane. poza tym ładnie i czysto.
I zgadzam się z Solo - przemaluj i po sprawie.

Jest drobny problem. Nie mam już tych farb Rurek nie ma, a tylne kółko ma aluminiową oponę, bo ten dział to jeszcze warsztat, a nie galeria ;)

Generalnie Airfixa już więcej nie kupię, jak będzie dalej robił takie rowy.

To kup.
Chyba że zużyłeś ostatnie w wolnym świecie.
Nie przydadzą Ci się takie kolory na przyszłość?

Model naprawdę bardzo ładny. W pierwszej chwili nie mogłem uwierzyć, że to 1/72.
Szacun. Uwaga: na zdjęciach słabo to widać, ale golenie są chyba za czyste w stosunku do reszty spodu samolotu.

Solo napisał(a):To kup.
Chyba że zużyłeś ostatnie w wolnym świecie.
Nie przydadzą Ci się takie kolory na przyszłość?

Model był malowany Model Masterami, a teraz przesiadłem się na Gunze, które mają ciupkę inny odcień. Nie będę kupował dwóch słoiczków dla tej jednej plamki. Przemalowanie nie wchodzi w grę.

Na golenie popatrzę, co by można tam zrobić. Wash na nich już jest. Może też jakieś błoto czy inne kurze?

To na skrzydłach to są działka? Pytam, bo nie znam się na samolotach z IIWŚ.
Jeśli tak, to może solidne okopcenia krawędzie skrzydeł? Troszkę suchego pędzla też by dobrze zrobiło zapewne.
Wash, sadza i śladu nie będzie. Ja bym pewnie tak kombinował.

Solo napisał(a):To na skrzydłach to są działka?

Tak, to są standardowe dla RAF 20 mm działka Hispano-Suiza, model HS.404.

Solo napisał(a):Jeśli tak, to może solidne okopcenia krawędzie skrzydeł?

Szkoda tylko, że takie okopcenia byłby sprzeczne z zasadami fizyki i aerodynamiki... Więc może lepiej nie.

karambolis8 napisał(a):Model był malowany Model Masterami, a teraz przesiadłem się na Gunze, które mają ciupkę inny odcień.

Chciałeś urozmaicić górną powierzchnię, więc podmalowując w paru miejscach innymi odcieniami masz okazję upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

PS. Przeczuwam jakiś podstęp w Twoim pytaniu o urozmaicenie. Przy Su-27 nie miałeś z tym problemu.

A ja zapytam o wrażenia z klejenia. Jak to z tym pasowaniem płata jest?

Jeśli nie wchodzi w grę przemalowywanie plam (w ramach "upiększania") to może jakieś filtry mu zapodasz?

Osobiście bym bardziej usyfił spód, zwłaszcza w okolicach komór podwozia.

dewertus napisał(a):Szkoda tylko, że takie okopcenia byłby sprzeczne z zasadami fizyki i aerodynamiki... Więc może lepiej nie.

Jak to, przecież sadza z działek leci chyba nad i pod płatem skrzydła?

Ciiii. Najpierw obejrzyj zdjęcia oryginałów w sieci.

Zdemontowane działka, czy krótkie Mk.V zamiast Mk.II?

Jak widać okopceń brak, są za to znaczne zabrudzenia od wnęk podwozia. Jakiś skadak chyba, prawy płat od innej maszyny prawdopodobnie - niekompletne Invassion Stripes

macias13_84 napisał(a):niekompletne Invassion Stripes

to nie są pasy inwazyjne...