Modelarstwo z pasją

Cześć,

Z uwagi na to że muszę czekać na kalki do Tbolta wczoraj rozpocząłem budowę kolejnego modelu. Jest to Spitfire Mk.Vb Tamki w skali 1:48. Planuję zrobić go w malowaniu dywizjonu 303go, RF-Krysia na którym latał Wojciech Kołaczkowski (BL670). Jedynym rozwinięciem zestawu jakie planuję zastosować jest naniesienie nitów.

LukaszS napisał(a):Jedynym rozwinięciem zestawu jakie planuję zastosować jest naniesienie nitów.

Od razu ciekawiej

Chętnie na to popatrzę

Ale, Łukasz ja Cię proszę kup sobie jeden duży porządny arkusz brystolu

A jakieś blaszki jakieś??
Krysia ma wzmocnienia na skrzydłach??

Timi napisał(a):A jakieś blaszki jakieś??

Jeszcze nie w tym modelu... boje sie tego

Timi napisał(a):Krysia ma wzmocnienia na skrzydłach??

Nie miała, właśnie skończyłem je usuwać

michal.s napisał(a):Ale, Łukasz ja Cię proszę kup sobie jeden duży porządny arkusz brystolu

OkOk

A powierzchnie sterowe tak zostawisz? Takie nieodcięte...?

I o zmywacz się nie martw - zamówię więcej
A poważnie to czego boisz się w blaszkach? Zacznij od kokpitu na początek.
pozdrawiam

Ja też nie wiem czego sie boisz:p
Masz dokumentacje jakaś??

wojtek_fajga napisał(a):Takie nieodcięte...?

No doooobra

Daniel-Martola napisał(a):I o zmywacz się nie martw - zamówię więcej
A poważnie to czego boisz się w blaszkach?

Bo to maciupkie kurduple takie...

Timi napisał(a):Masz dokumentacje jakaś??

Mam, dzięki. W razie czego pamiętam o Tobie

W 48 maciupkie?? To co mają mówić CI co 72 klepią??
Szkoda bo do spita pikna blaszka jest

Timi napisał(a):To co mają mówić CI co 72 klepią??

No właśnie
Pomyśl sobie, że musiałbyś to wszystko sam zrobić, od razu pokochasz blaszki

Mmmm, mój ulubieniec. Będę śledził budowę.

LukaszS napisał(a):Jeszcze nie w tym modelu... boje sie tego

Timi napisał(a):To co mają mówić CI co 72 klepią??

W moim Spitku Pierwszym dałem blaszki, wiesz jakie to maleństwo. Teraz, pracując nad Ła-7 Edka/Gavii też blaszki kleiłem i to zupełnie inna para kaloszy. Duże to to. Tylko dowiedz się, która firma robi lepsiejsze, Eduard czy Part. Te kolorowane Edka są o tyle fajne, że nie ma potrzeby bawić się z filmem przy klejeniu tablicy przyrządów.

Daniel-Martola napisał(a):I o zmywacz się nie martw - zamówię więcej

Dzięki Daniel, że przypomniałeś. Musze w tym tygodniu zakupić buteleczkę Wamodu.

Z blaszek zdecydowanie polecam na początek Zoom Eduarda.

Jacek Bzunek napisał(a):Z blaszek zdecydowanie polecam na początek Zoom Eduarda.

O tak. Dobra rada.

A może tak Projekt pod roboczym tytułem "Achtung Spitfire"?

Aaaa, obiecany Kołaczkowski! Fajnie. Zamiast 'Achtung Spitfire' (Achtung? - fuu) możemy zmontować projekt 'Wojciech Kołaczkowski i jego Spitfire' . Jak nie masz to artykuł z Model Hobby poświęcony Spitom Kołaczkowskiego polecam bardzo. Chociaż Twoja piątka i tak jest nieźle udokumentowana i nie będziesz miał takiej Polki z malowaniem jak w IIa .
Co do blachy to na początek możesz zaopatrzyć się w arkusik siateczki i uzupełnić nią różne wloty. Ryzyko żadne i bezpiecznie można oswoić się z tematem.

Tylko potem trzeba uważać, żeby się nie uzależnić i nie robić wszystkiego w dwóch wymiarach
Pozdrawiam i jako się rzekło uprzednio, zostaję kibicem.