Modelarstwo z pasją

To i ja sobie zrobię P-40...

Będzie to Kittyhawk Mk.1 Hasegawy w malowaniu z pudełka. Dołożę parę elementów waloryzacyjnych kupnych i może coś dodam od siebie... Jutro to wszystko sfotografuję, bo dziś juz ciemno.

Malowanie będzie samolotu ze 112 dywizjonu z okresu kiedy latała tam grupa polskich pilotów - GAoV, AK578. Spory artykuł o udziale polskich pilotów w walkach dywizjonu 112 był zamieszczony w Modelu Redukcyjnym nr 2/02. Z zamieszczonej tam Książki Lotów wynika, ze na samolocie tym latali Witold Jander i Jerzy Różański. Stamtąd też pochodzi kilka poniższych zdjęć i jeden z profili barwnych. Pozostałe zdjecia i profile pochodzą z Monografii AJ-Press i Kagero.

Bardzo ciekawie wygląda porównanie profili zamieszczonych przez różnych wydawców, szczególnie jeśli chodzi o kształt paszczy. Widać, że najbliższa oryginałowi jest chyba Hasegawa.

Oto model...





...i to co planuję do niego nawtykać.

Połatałem połówki kadłuba...




Na takie miajsca lubie lać kleju bez opamiętania, mam jakieś takie wrażenie, że lepiej trzyma wtedy.




Po analizie wnęk podwozia Parta i CMK zdecydowałem się użyć CMK. Te Parta są strasznie płaskie. Na zdjęciu wnęki CMK pozbawione są już wszelkich przewodów, które byly odlane w całości.





No i jeszcze prośba do fachowców od P-40 - poszukuję jakichś dokładniejszych zdjęć lub rysunków miejsca gdzie goleń podwozia była mocowana do płata, osi obrotu, gdzie była mocowana i okolic jak na rysunku.

Witam.

Wojtku, sądzę, że nic nowszego ponad ten szkic nie znajdziesz. Szkic używany praktycznie w każdym wydawnictwie.
Tak na szybko kilka fotek ze zbiorów własnych, może pomogą.







Jutro przetrzepię jeszcze to co mam na płytach, może coś znajdę innego, chociaż wątpię.

Pozdrawiam
K.

O! Bardzo serdecznie dziękuję. To raczej wystarczy, już z grubsza widzę jak ten mechanizm wyglądał i działał.

Witam.

Wojtku, znalazłem jeszcze to - ale to niewiele więcej wnosi do sprawy.





Pozdrawiam
K.

Jako szpachlówki użyłem mojego ulubionego kleju CA.




A tutaj już są odtworzone linie podzialu blach, które zaniknęły podczas szpachlowania i szlifowania.




Dorobiłem też parę elementów, które w wydaniu Parta niespecjalnie odpowiadały rzeczywistosci (szczególnie fotel pilota) lub były nieprzyjemne w montażu (burty).

Witam

Sporo się napracowałeś ale ...

wojtek_fajga napisał(a):Dorobiłem też parę elementów, które w wydaniu Parta niespecjalnie odpowiadały rzeczywistosci (szczególnie fotel pilota) lub były nieprzyjemne w montażu (burty).

... na podstawie jakich materiałów wnosisz, że ów element, fotel, jest nieprawidłowy. Dysponujesz jakimś rysunkiem, szkicem czy poprawkę robiłeś tak "na oko" tylko ze zdjęcia ? Bo wydaje mi się, że boki Twojego fotela jednak za bardzo lecą w dół.



a to złożony fotel Part





Oczywiście nie twierdzę, że projektanci Part`a są nieomylni ale uważam, że to najlepsze materiały jakie widziałem do P-40.
Wnętrze kabiny, burty uważam, że są świetne zarówno wymiarowo jak i pod względem składalności. Czy Twoje burty są grubsze ?

Pozdrawiam
K.

Zobacz na zdjęciu poniżej - siedzisko jest równoległe do podłużnic, a oparcie jest odchylone do tyłu tworzac kąt rozwarty z siedziskiem, widać ten kąt jak się porówna linię oparcia z jedną z wręg. Stąd, moim zdaniem, siedzisko powinno opadać lekko w dół w stosunku do oparcia. Druga sprawa, to oparcie powinno być wyprofilowane w łuk - Part zrobił płaskie. Trzecia sprawa, to boki fotela u Parta skladają się z dwóch elementów, przez co są grubsze od oparcia. No i te podtrawienia srednio odzwierciedlają przetłoczenia blachy na oparciu i bokach fotela.



Jeśli chodzi o burty to zmieniłem podłużnice - są kątownikami, a nie płaskownikami jak u Parta, łatwiej to będzie zmontować, poza tym w rzeczywistości podłużnice to też kątowniki. Bardziej przestrzenne jest też okucie tej wychodzącej rury - u Parta jest tam tylko rząd nitów.

Witam.

Powiem szczerze, że takie kreskowanie fotek nie specjalnie mnie przekonuje i o niczym nie świadczy, jeżeli już mamy się bawić w milimetry i kąty pochyleń.
Niewątpliwe rację masz co do grubości boków i przetłoczeń. Łukowaty kształt oparcia, da się zrobić w przypadku parta. Nie wiem dlaczego nie wpadłem na ten genialny pomysł.
Co do reszty ... zobaczymy jak wyjdzie Ci to w praniu i jaki będzie efekt końcowy.

Niebawem będę w posiadaniu foteli ULTRACAST, będzie można zrobić porównanie.

Będziesz dorabiał jeszcze inne elementy, lub przerabiał?
Pozdrawiam
K.

Co do fotela, to u Parta jest jeszcze jeden błąd - koniec siedziska nie jest w rzeczywistości prosty, ale posiada dość duże wycięcie.

A tak wygląda mój zmontowany fotelik.





Tutaj burty...

Krystian Ciechowicz napisał(a):... do Twojego projektu fotela.

Nie taki on do końca mój - podpatrzyłem go u Eduarda.
Jak zwykle życie pokazuje, że nie ma idealnego zestawu. Zazwyczaj bierze sie z każedego po trochu , a resztę dorabia samodzielnie.

Zrobiłem jeszcze kilka modyfikacji w fotelu i tylnej ściance przystosowując je do montażu na drucianym stelażu.







Fotel ma teraz regulowaną wysokość...



Wytrawiłem też sobie elementy pasów pilota.

is dis pasibyl tu baj it?

Tłumaczenie:
Chee moshna to koopich?
P.D.

Wykombinowałem sobie, że zrobię własną tablicę przyrządów...




...i po dwóch godzinach montażu i stratach w kółeczkach wystrzelonych z pensety w kosmos sięgających 30 % część tablicy była zmontowana...