Modelarstwo z pasją

Więc rozpoczynam budowę kolejnego modelu samolotu z materiałów ekologicznych .

Jest to również najprawdopodobniej ostatni model który ukończę w Anno Domini 2008 .

Jak zwykle u mnie model powstanie w barwach Polskich , lecz tym razem ilość szachownic będzie ograniczona do dwóch .

Oto Pan 176.79 :




Model powstanie z takiego oto zestawu :

http://www.modelimex.com/detail/aircraf ... 76-176-276

Na pierwszy rzut oka wszystko jest ok , ale po bliższym poznaniu zestaw nieco traci , np. żywiczny odlew silnika Mercedes D.I nie jest najwyższych lotów a ponadto jest "o numer" za mały

Na szczęście mam pozostałości po zestawach Rodena , tak więc jakoś sobie z tym powinienem poradzić .

Pierwsza relacja wkrótce .

PZDR

A ja mam embargo na klejenie... Ale też mam na celowniku "małe brandy", tyle, że serii 77.

Pozdrawiam i kibicuję!

Efekty tytanicznej , trzytygodniowej pracy :



Nie żebym nie miał czasu , po prostu jakoś lepić mi się nie chce ...

PZDR

Co by mi się tak chciało jak mi się nie chce ...



Silnik to wytwór Rodena - to co zaproponowało Legato wybitnie mi nie pasowało ...

PZDR

Mała przymiarka



PZDR

A przedstawienie musi trwać ...

PZDR

Monologu ciąg dalszy ;)



PZDR

No dobrze, zrobimy dialog
Fajnie, że robisz kolejnego szmatopłata. Kiedys pewnie też go będę miał na warsztacie. Oooo, widzę, że naciągi będą metodą "na przelot". Ciekaw jestem, jak Ty sobie radzisz z porządkowaniem tego bałaganu związanego z otworami?
Jak zwykle podziwiam tempo. Widać, że będzie w Twoim typowym solidnym stylu.
A co mi się nie podoba? Zbyt ciemny kolor i pstrokatość drewna oraz brak cieniowania żeberek na płatach i usterzeniu.

No troszkę pocieniowałem , ale faktycznie bardzo delikatnie - wcześniej było mocniej , ale uzyskany efekt nie spodobał mi się .

Dzisiejszy dzień poświęciłem chłodnicy i jej okolicom :



Oczywiście brakuje jeszcze kilku detali i brudzingu .

PZDR

Lepiactwa ciąg dalszy - górny płat właściwie na gotowo - teraz czas na walkę z dolnym .



PZDR

Stan faktyczny :



Model jest już pomalowany "na gotowo" i stoi na własnych kołach .

Niestety udało mi się również uszkodzić instalację chłodnicy , ale to już szczegół ....

Mam nadzieję że do końca przyszłego tygodnia go ukończę .

PZDR

No, ZIO, ładnie to wygląda. Kończ tego B.I i zacznij relację z budowy Biffa, bo nam brakuje czwartego do rozpoczęcia projektu grupowego

Szmatoloty maja w sobie to COŚ !!!!!!!! Fajnie Ci idzie!!!
Pozdrawiam

Jeszcze rury wydechowe i będzie można powiedzieć że jest gotowy :



PZDR