Strona 1 z 3

Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: piątek, 8 listopada 2013, 18:48
przez xmald
Czołem,
Coś mnie ostatnio na Fokkery wzięło. Kolejna edycja weekendowa. Malowanie będzie raczej pudełkowe, chociaż może coś jeszcze wymyślę. Wyskrobałem pulsator, przełączniki paliwa i wskaźnik ciśnienia powietrza. Naciągi są z blaszkami imitującymi śruby rzymskie - do kabiny są ok. Próbowałem uzyskać charakterystyczny efekt szlifowanej/ polerowanej blachy z zakładów Fokkera - co o niej sądzicie?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: piątek, 8 listopada 2013, 18:58
przez Phantom
Blacha wyszła Ci fajnie, jak i cała kabina.

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: piątek, 8 listopada 2013, 20:45
przez Nacktgeboren
Jest jak zwykle czyli super :) To ustrojstwo z zapałką bardzo mi się podoba. Cała reszta też.

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: sobota, 9 listopada 2013, 12:20
przez Worius
Szykuje się kolejne cudo :D

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: niedziela, 10 listopada 2013, 07:55
przez bartek33365
Zasiadam i oglądam :)

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: wtorek, 12 listopada 2013, 13:35
przez Adam
Ja też zasiadam tutaj jako baczny obserwator, zwłaszcza, że mój Fokker E.III - leci, płynie po morzu lub już porusza się po lądzie w drodze z Nowej Zelandii do mojego domu. :mrgreen:

Adam.

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: czwartek, 14 listopada 2013, 20:37
przez xmald
Adam napisał(a):Ja też zasiadam tutaj jako baczny obserwator, zwłaszcza, że mój Fokker E.III - leci, płynie po morzu lub już porusza się po lądzie w drodze z Nowej Zelandii do mojego domu. :mrgreen: Adam.

No mam nadzieję, że warsztat będzie na forum! Ja sobie podglądam trochę instrukcję od E.II Wingnuta, myślę że oprócz Windsocka to całkiem niezłe źródło. Miło, że udostępniają instrukcje jako PDF, samo ich oglądanie jest przyjemnością.
A teraz sobie trochę ponarzekam: panowie z Edka dali ciała albo ja nie umiem ani trochę sklejać modeli...
Spasowanie połówek kadłuba skórzanej lamówki kabiny i osłony kawałka za plecami pilota, gdzie schowany jest zbiornik paliwa wymaga dużego szpachlowania i szlifowania. (nie to żebym nie lubił szlifować i szpachlować ale jakbym chciał to robić w takiej ilości w tej chwili to bym sobie jakiś stary zestaw wziął...)
Patrząc na źródła prawy bok kadłuba (okolice silnika) ma nieprawidłowy kształt; Edkowie wytłoczyli również jakieś taśmy???? na kadłubie - nie wiem w sumie po co - przecież to się pod płótnem chowało.
Od razu mi ulżyło...
Zdecydowałem również, że malowanie będzie pudełkowe - w kolorze beżowym.

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: piątek, 15 listopada 2013, 11:51
przez DUDE
O a to ciekawe, a więc jednak Edek nie dał sobie rady z E.II. Nie znam i nie robiłem jeszcze tego fokkerka, więc będę się przyglądał Twoim zmaganiom.
Ps wnętrzności wyglądają bardzo dobrze :)
pozdrawiam,
D

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: sobota, 16 listopada 2013, 10:35
przez Voltan
Bardzo ładnie to wygląda. Blacha wyszła całkiem fajnie.

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: wtorek, 3 grudnia 2013, 13:54
przez xmald
Dzięki za komentarza!!! Trochę czasu zajęło mi spasowanie kadłuba - moim zdaniem Edek się nie popisał. Trzeba było zeszlifować jakieś taśmy na kadłubie?? Dorobiłem sznurowanie z drucika i taśmy Tamki i wizjery na z drewna. Starałem się również trochę bardziej to co dał Edek upodobnić do Oberursela Ur.I - zostały do dorobienia przewody do świec. Ciężko jest zrobić fotę tak żeby pokazać to szlifowanie na el. metalowych ale mam nadzieję, że widać je choć trochę. Na razie to tyle...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: wtorek, 3 grudnia 2013, 17:12
przez Voltan
Zaczyna nabierać uroku, a silnik rewelacyjny. Wygląda świetnie.

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: czwartek, 5 grudnia 2013, 17:56
przez xmald
Voltan dzięki za komentarz!
Dokleiłem osłonę silnika - łatwo nie było bo po tym jak dodałem szpargały silnikowi średnio chciało mu się zmieścić, ostatecznie plastik osłony był tak cienki, że światło przez niego prześwitywało...
Obrazek
Zamontowałem ster kierunku i wysokości.Dorobiłem korek wlewu paliwa tylnego zbiornika.
Obrazek
Muszę jeszcze dodać wzmocnienia kadłuba w miejscu gdzie styka się z tylnym słupkiem podwozia.
Obrazek
Obrazek
Żeby upodobnić zestaw Edka do wersji E.II trzeba była od tego gdzie czerwona linia dorobić resztę okapotowania - tam znajdował się zasobnik nabojów. Tam gdzie strzałka dorobiłem taką klamrę do mocowania osłony silnika.
Obrazek
Najprzyjemniejszym momentem było sklejanie świetnego Spandaua IMG08 od TAURUSMODELS - zestaw jest genialny zawiera również taśmę z nabojami! i pustą taśmę - chłodnica fajnie się zwija trzeba tylko pamiętać żeby trochę ją rozhartować wtedy jest łatwiej!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wymyśliłem sobie, że koniecznie chcę mieć pistolet sygnałowy - od modelu Phoenixa kradziony - i teraz mam zagwozdkę, gdzie one były trzymane (podobno raczej w kabinie); same flary dam po prawej stronie kabiny na zewnątrz.
Jeśli ktoś ma pomysł to bardzo proszę o sugestię!
Obrazek

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: czwartek, 5 grudnia 2013, 18:27
przez siara1939
Fajny warsztat.

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: piątek, 6 grudnia 2013, 08:33
przez DUDE
Cześć Filip,

Widzę, że temat konstrukcji fokkerka nie jest Ci obcy, co stanowi dla mnie solidne źródło wiedzy do budowy dla wszystkich odwiedzających Twój wątek.
Co to pistola, to chyba był montowany zewnętrznie, na pasach..?..,ale jak przymocujesz wew do kratownicy to chyba też bedzie ok.
pozdrawiam
K

Re: Fokker E.II Eduard Weekend 1/48

PostNapisane: piątek, 6 grudnia 2013, 11:42
przez xmald
Hej,
DUDE napisał(a):Widzę, że temat konstrukcji fokkerka nie jest Ci obcy, co stanowi dla mnie solidne źródło wiedzy do budowy dla wszystkich odwiedzających Twój wątek.

Zanim się za niego zabrałem trochę poszperałem... polecam również instrukcję Fokkera E.II Wingnut Wings - jest do ściągnięcia w pdfie z ich strony.
Pistolecik chyba faktycznie dam na zewnątrz gdzie będzie cieszył moje oczy ;o)