Modelarstwo z pasją

Na początek parę słów o modelu Italerki.
Jest to przepak modelu Amt/Ertl z drobną przeróbką. W oryginale ogon maszyny był doklejany, co dało producentowi szansę na produkcję przeróżnych wersji, z której zresztą skrzętnie skorzystał.
Italerka postanowiła ułatwić nam robotę, więc "dospawała" ogon. Nie miałbym nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, jeśli by było zrobione to dobrze. A jak jest - widać na fotce:

Czyli mamy szpachlowanie, szlifowanie, rycie linii - można się wkurzyć na samym starcie

Choć muszę powiedzieć, że model mi się podoba, mamy dużo części:

Dość ładne detale, choć nie wszystkie prawidłowe (podwozie).
Jednak co najlepsze to kalkomanie - baaaardzo egzotyczne


Mi się jednak marzy spracowana czterdziestka, w wypłowiałym, brudnym Olive Drab. Na razie więc szukam jakiegoś fajnego malowania. Jeśli ktoś mógłby pomóc - czekam

Czy kupiłbym ten model jeszcze raz? Myślę, że tak - za 40 zł dostajemy ładny, tani model. A jak wiadomo tani model jest dobry, bo jest dobry i tani

Witam.
Owszem model ładny i tani. Powiem szczerze, że w kilku miejscach jest lepiej spasowany niż model firmy Eduard, a nawet Hasegawa. Miałem okazję skleić już kila wyrobów AMT. Wersja "K" miała kadłub od D/E - krótki kadłub ( ogon ) i dodatkowo ogon z płetwą do wersji "K" pierwszej wersji produkcyjnej.
Wersja "N" wymienny panel za kabiną i możliwość wykonania wersji "M". Wersja F/L dwa różne ogony, różniące się długością, oraz żywiczny przód. O ile modele AMT, a konkretnie podział w sekcji ogonowej, jest sensowniej pomyślany niż w modelach Hasegawa, o tyle problem uproszczonego podwozia dotyka wszystkich P-40 spod marki AMT. Tu niezbędna będzie modyfikacja.
Co do malowania, może jakieś egzotyczne, np spod czerwonej gwiazdy.
Najbardziej znane to biała "23" P-40M Ryevin`a ; biała "99", prawdopodobnie Pokryszewa, oba malowania z zestawu Tally Ho ( 48004 )
biała "93" - malowanie z zestawu Eduard`a - 8086
Jeżeli zdecydujesz się na któreś z malowań, daj znać - odstąpię kalki.
Pozdrawiam
K.

Jendrek napisał(a):Mi się jednak marzy spracowana czterdziestka, w wypłowiałym, brudnym Olive Drab. Na razie więc szukam jakiegoś fajnego malowania. Jeśli ktoś mógłby pomóc - czekam

Może Gloria Lions?
http://rnzaf.hobbyvista.com/gl.html

Witam.

Tomku, dopisany do listy ! Zacnie wyglądają początki Twoich zmagań z tematem ! Wybrałeś już jakieś malowanie ?

Pozdrawiam
K.

Jacek Bzunek napisał(a):Może Gloria Lions?

Byłoby dobre, tylko brakuje szczęki
A może ktoś ma kalki do sztandarowego malowania z Eduarda i Nki Academy, czyli białe 48 na ogonie? W zamian odstąpię kalki z Italerki

Witam.

Jendrek napisał(a):A może ktoś ma kalki do sztandarowego malowania z Eduarda i Nki Academy, czyli białe 48 na ogonie? W zamian odstąpię kalki z Italerki

Jeżeli mówimy o tym malowaniu:


to na "PW" zostaw namiary na wysyłkę.

Pozdrawiam
K.

Krystian Ciechowicz napisał(a):Jeżeli mówimy o tym malowaniu

Dokładnie tak może oklepane, ale za to ma szczękę, spracowany OD, czyli wszystko co dla mnie najważniejsze w p-40 tak więc malowanie wybrane, dzięki za pomoc

Witam.

No to pięknie. Kalki polecą lada moment. Będę z zapartym tchem obserwował.

Pozdrawiam
K.

Jendrek to malowanie, które otrzymałeś od Krystiana nie jest chyba do końca prawidłowe. Postaram się o zdjęcia jak dotrę do Szczecina i Ci podeślę. Było coś na ten temat w projekcie ryczących na starym PWM-ie.

Wkrótce również mam zamiar popełnic ryczącą. Jak zakupię model to się zgłoszę

No i pojawiły się dwa pierwsze problemy.
Problem nr 1:

I problem nr 2:

Nie przewidziałem, że Italerka nie dała części dla N-ki
Poza tym praca powolutku idzie do przodu. Najpierw postanowiłem zająć się tym co najgorsze, czyli tyłkiem




Szpachlowałem tamiyką zmieszaną z Super glue, pomysł średni, bo ten klej troszkę szybko wysycha
Powoli też zabieram się za kokpit, czyli chyba moją ulubioną pracę przy samolotach Tyle części składa się na kokpit czterdziechy:

Pozdrawiam serdecznie!