Modelarstwo z pasją

No to zostałem wrobiony aby pokazać postęp prac jako pierwszy ( mam nadziej że to zaczątek lawiny relacji z budowy innych kociaków )
Prace nad modelem zacząłem w maju ale jakoś się nie złożyło i prace utknęły w martwym punkcie mam nadzieje że dzięki temu projektowi ruszy on do przodu jeszcze w tym miesiącu . Co do samego modelu to jest to Fujimi 1/72 plus Kalki HDL malowanie tak jak pisałem wcześniej NSAWC "13" plus kokpit i dysze z Airesa
Na pierwszy ogień poszła wnęka podwozia przedniego, usunąłem oryginalne wręgi i dorobiłem je z profili polistyrenowych , prace jeszcze nie dokończone .


Drugą sprawą do poprawki w modelu to wloty powietrza, jako że model ma skopsany przekrój wlotów a nie chciało mi się ich poprawiać wpadłem na pomysł przysłonięcia ich otwartymi kierownicami strug powietrza w oryginalne wygląda to tak


Zacząłem od wycięcia samych klap, w tym momencie są one wykonane z blaszki mosiężnej jako że polistyren nie chciał trzymać kształtu


aby wszystko ładnie pasowało musiałem też trochę wybrać materiału z wlotów
przed :


po:


Same kanały wlotowe są już pomalowane


CDN. mam nadzieje że niedługo

Żeby nie było że nic się nie dzieje w temacie , podsyłam parę fotek z postępu prac .
Spasowałem kabinkę z Airesa do kadłubem Fujimi , jak dobrze pójdzie to w weekend malowanie kabiny .


Jak widać na fotce poniżej, mimo że Aires dedykuje tą kabinkę do modelu Hase to moja ingerencja w samą kabinę jest niewielka w porównaniu z tym co pokazał Artur pasującć do modelu Hase .


Skrzydełka już posklejane do kupy oraz pokryte surfacerem , gotowe do malowania



No i nie mogłem się oprzeć pokusie pomalowania pierwszych elementów , na pierwszy ogień poszły sloty które zostały pomalowane farbą Gunze do polerowania , teraz tylko zamaskować same krawędzie i można malować dalej .


I to by było na tyle , kolejne fotki niebawem .

Fajnie, że jest progres u Ciebie!
Podobają mi się skrzydła o Fujimi. Z tego co widzę, to są lepsze niż w Hasegawie. Rysunek podziału jest bardziej zgodny z rzeczywistością. Sloty też bez porównania lepsze. Nie poleruj ich za bardzo, bo w rzeczywistości aż tak się nie błyszczały.

Marcin Witkowski napisał(a): Nie poleruj ich za bardzo, bo w rzeczywistości aż tak się nie błyszczały.

To tylko odbicie światła w rzeczywistości są mniej błyszczące .

Marcinku tak sobie jeszcze raz spojrzałem na Twojego kocura - mam taką drobną uwagę ponieważ będziesz robił sterowane płyty wewn. wlotu - to w tym miejscu przejście kolorów biały/szary uzależnione jest od max. wychelenia płyt

tomcatsky napisał(a):Marcinku tak sobie jeszcze raz spojrzałem na Twojego kocura - mam taką drobną uwagę ponieważ będziesz robił sterowane płyty wewn. wlotu - to w tym miejscu przejście kolorów biały/szary uzależnione jest od max. wychelenia płyt

Hm, z tego co mam w zasobach wynika że ten egzemplarz miał całe wloty powietrza białe .