Modelarstwo z pasją

witka
no to jako drugi pokaże ;) foteczki początku prac nad Kotkiem ,
może nie wiele zrobiłem bo tylko wpasowałem kokpit Airesa a i tak już fajnie wygląda;)






pozdrawiam

Jako, że kolega tu nowy to tym razem poprawiłem wstawione zdjęcia. Proszę na przyszłość zapoznać się z właściwym sposobem zamieszczania (mam tu na myśli w tym wypadku linkowanie do Fotosika).
Tradycyjnie proszę o dbałość o pisownię!
Gienek

poprawione

Hej

ICE napisał(a):...wpasowałem kokpit Airesa a i tak już fajnie wygląda;)

Dużo musiałeś naskrobać od wewnątrz tworzywa ?

Pozdrawiam
K.

Krystian Ciechowicz napisał(a):Dużo musiałeś naskrobać od wewnątrz tworzywa ?

Z mojego doświadczenia powiem tak - troszkę trzeba, ale jest dobry dostęp i miło się skrobie.

Krystian Ciechowicz napisał(a):Hej

ICE napisał(a):...wpasowałem kokpit Airesa a i tak już fajnie wygląda;)

Dużo musiałeś naskrobać od wewnątrz tworzywa ?

Pozdrawiam
K.

godzina pracy dremelkiem i kokpit pasuje jak ulał

Radku to fakt, dremelkiem idzie szybko, ale trza baaardzo ostrożnie skadś to znam. Co do samego skrobania, jeszcze nie ośmieliłem się ruszać na Tomcata w 1/48 i na razie chyba tego nie zrobię. Na chwilę obecną mam w szufladzie rozgrzebane dwa równoległe koteczki w 1/72 Haska oczywiście w wersji A, w obu musiałem się naskrobać solidnie aby to wszystko spasować, mimo iż pasuje wszystko, nadal mam wrażenie jak by było tam dosyć ciasno dla Aires'owego kokpitu i to nie tylko na bokach, np. pod kokpitem jest ciasnawo dla wnęki przedniego podwozia. Także skrobać, skrobać i skrobać.