Modelarstwo z pasją

Cóż mogę chyba i tego dołączyć do projektu, bo pewnie wcześniej go skończę niż zgłoszonego Aichi (chyba nie masz nic przeciwko Jarku). To 1/72 Arii - prosto z pudła.\





No i na nim Darku widać jedną farbę White Ensign Models (choć nie Ame iro, a Mitsubishi Grey-Green) Maluje się nimi świetnie i nie śmierdzą aż tak bardzo



Ame iro Z WEM ma deko inny odcień Jak zdecyduję się dorzucić do projektu jeszcze Zero z FineMolds to zobaczysz wtedy jaki to odcień

U mnie powolutku. Jako że właśnie w zeszłym tygodniu pomyślnie zakończyły się prace nad moim trzecim już z kolei ''projektem'' w skali 1/1. Tym razem wyszedł chłop rozpiętość 59 cm i 4,5 kg masy startowej . Także z Ki15 udało mi się tylko podklejenie owiewki i wstępne zamaskowanie poziomych poprzeczek. Pomalowane zostały na kolor wewnętrzny (co widać). Dalej planuję położyć kolor podstawowy i kolejne kolory łat (jako że malowanie będzie trójkolorowe - Chiny)
Potem całą historię planuję powtórzyć przy zamaskowanych pionowych poprzeczkach oszklenia. Metodę tą wykonuję poraz pierwszy i nie wiem co wyjdzie, ale....zobaczymy. Załączam fotę Ki15 w towarzystwie kolegi myśliwca który stojąc u mnie na warsztacie dopinguje mnie do pracy Pozwalam sobię też dodać fotę myśliwca w pełnej krasie (jeśli Jarku uznasz że jest to off-topic to usuń to zdjęcie)

Gratuluję udanego potomka A na Twojego Claude'a patrzy się z przyjemnością, więc myślę, że Jarek go nie wyrzuci

zegeye napisał(a):jeśli Jarku uznasz że jest to off-topic to usuń to zdjęcie

Gdybym był niewychowany, to napisałbym, żebyś się 'stuknął' w czoło. Na szczęście nie jestem, więc nie napiszę .
Raczej poprosiłbym o więcej zdjęć.

Gratuluję 'trzeciego projektu' w skali 1/1. Waga i wymiary słuszne . Ale najważniejsze, że kolejny skorpion - im nas będzie więcej, tym świat będzie piękniejszy.
Przy okazji, pogratuluj ode mnie tej 'najważniejszej' osobie, przy której pewnie teraz jest bobas.

Jarek

U mnie pomalutku....

Model dostał lakier podstawowy. Wczesniej kilka robót ''papierkowych''. Jeszcze potrzebna będzie kosmetyka przy owiewce. A potem już maskowanie i łaty, łaty ...cztery łaty



A w tzw. międzyczasie szlify na Aichi i ....... jeszcze szykuję małą niespodziankę, ale o tym sza.

Trochę przerwy było ale znów do przodu. W porównaniu z dotychczasowym tępem to można by rzec ''krok milowy''
Przebrnąłem przez szlifowania i poprawki lakieru podstawowego. I oto pierwsze próby z maskowaniem ''bluetack''. Jak dotąd tego nie robiłem (mój Claude malowany był ''z ręki'' )



Po plastelince przyszła kolej na Maskol.



I kiedy już myślałem że to koniec robót (było już ok. 2.00 w nocy) nie mogłem się oprzeć pokusie by go nie psiknąć



A jak już psiknąłem (akryl Tamii szybko wysechł....) no to oczywiście musiałem zobaczyć jak wyszło....





No nienajgorzej choć super to też nie jest. Potrzebne będą poprawki i dodatkowe psiknięcia...może już w najbliższy weekend???

No cóż, mimo że moje malowanki nie wzbudziły specjalnych emocji wśród kolegów modelarzy, nie zrażam się i kontynuuję temat....
Już po poprawkach i z nowym kolorem.... Od razu wygląda konkretniej....





Pozostało kilka drobiazgów podmalować i podoklejać, kalki i mały brudzing.... i będzie po ptokach jak to piszą niektórzy...

Fajnie to wygląda Zbyszku Ten brąz to jaki to jest kolor dokładnie?

łsobota napisał(a):Fajnie to wygląda Zbyszku Ten brąz to jaki to jest kolor dokładnie?

TAMIYA - XF 64 Red brown. Dokładnie.

No to żeby nie było, że nic nie robię tylko gadam i u innych głosuję.... Mój Ki-15 podczas prac kosmetycznych. Mam nadzieję na szybką galerię

Wiec czekam na więcej zdjęć, mam tan model do zrobienia w przyszłości więc może coś podpatrzę.
Podobają mi się odrapania na lewym skrzydle , brudzenie też fajne.
Co do głosowania u innych to lepiej więcej niż wcale.-)

eeej, na tej fotce wygląda to bardzo konkretnie - fajny samolot a przy okazji malowanie i zużycie zapowiada naprawde interesujący efekt końcowy

A czy on już ma pionowe paski na osłonie kabiny?

piotr dmitruk napisał(a):A czy on już ma pionowe paski na osłonie kabiny?

Tak Piotrze już ma.

No to koniec zmagań z moim Ki-15. Na zakończenie jeszcze oderwała mi się ''rurka pitota?'' czy co to tam jest. No i zginęła, więc musiałem ją dorobić (teraz jest trochę delikatniejsza niż ta zestawowa, składa się z czterech części )
Na zdjęcia zapraszam do galerii. A tu jedna fota na zachętę i co by zamknąć ładnie wątek.