Wspomnień czar, czyli modele w PRL'u

[Grzegorz2107]

Nie mogłem się powstrzymać. Sprawdźcie co się pojawiło na Allegro: 565415142, 565421112. Będę obserwował bo jestem ciekaw czy się sprzeda i za jaką cenę.

Na pewno sie sprzeda! Z racji tego , ze formy zostaly zlomowane, skompletowanie kolekcji bedzie dla chetnych b. trudne.
Pare dni temu byly trzy modele MIkro144 i poszly za 39-43-53PLN. Najdrozej P.24 ( trzy osoby daly ponad 50PLN!) . Male szalenstwo...

[pencil37]

Aukcje rządzą się swoimi prawami - często bardzo dziwnymi sam byłem mocno zdziwiony dostając na allegro za Do-24 prawie 200 zł za BV-222 grubo ponad 300 zł (Revell 1/72).
Ale wracając do lat 70-80 ubiegłego stulecia - jako już ruszony człowiek zębem czasu też miałem przyjemność kupować/lepić większość tu poruszanych wynalazków byłem w tej dobrej sytuacji że na początku lat 80 mój ojciec pracował w ZSRR i przywoził model NOVO - jako że nie miałem wtedy dostępu do takiego forum i googli ;) czasami dopiero po latach doszedłem do tego co to były za modele - bo jak koledzy pamiętają rosjanie (chyba przez tajemnicę wojskową) nie opisywali co za model miescił się w pudełku .
A tak łącząc wątek PRL i obecnych aukcji - ponieważ jakoś mnie dopadła nisza modelarska, sklejam pasażęry w 1/144, okazuje się że niestety dla wielu modeli z lat 70/80 wyprodukowanych przez Airfixa czy Revella do dziś nie ma alternatywy np. DC-10-10, Boeing 727-100 czy Lockheed L1011 Tristar nie wspominając o takim Boeingu B720 czy VC-10 ( ostanio jakiś czech mi go gwizdnął z przed nosa ). Jakoś producenci (a zwłaszcza Revell) nie dają wznowień - może już nie ma form lub są zniszczone...
Takie modele na e-bay osiągają ceny 150-200zł - choć czesto są one boeingo-podobne
Plusem jest to że obecnie jest dużo producentów robiących nowe kalkomanie do takich wynalazków...
Ponieżej jeden z zabytów na warsztacie :

[lejgo_inc]

Udało mi się ostatnio osaczyć i upolować B-707-121 w 1/144 zapakowane przez Eastern Express. W przeciwieństwie do Airfixa ma toto wgłębne linie podziału. Ramki nie chwalą się swoim pochodzeniem, może poza tym, że układem wlewowym zdradzają swoją pełnoletniość (części na zewnątrz drzewka, nie chronione przed uszkodzeniami). Nie wiesz może kto jeszcze oprócz Airfixa i Revella robił 707 w 1/144? A może to ten Revell właśnie?

[pencil37]

Boeinga 707 produkuje/produkował :
Heller (1/72) 707-320B
Heller (1/125) 707-300/400
Minicraft (1/144) 707-330B w sprzedaży
Minicraft (1/144) 707-420B w sprzdaży
Lincoln (1/144) 707-300/400
EasternExpress (1/144) 707-121 (chyba to jest novo/frog)
Plasty (1/192) 707-300/400
Comet (1/125) 707-80
Airfix (1/144) 707-300/400 kilka edycji
Lindberg (1/144) 707-100/200
Lindberg (1/144) 707-300/400
Frog (1/144) 707-100/200
Areos (1/150) 707-100/200
Revell (1/139) 707-200/300 choć na pudełku 1/144 kilka edycji
Revell (1/139) 707-100/200 j.w. kilka edycji
Revell (1/139) 707-307C (luftwaffe)
Kader (1/192) 707-300/400
Novo (1/144) 707-320B
Dubena (1/270) 707-100/200
Starfix (1/288) 707-320B
Aermec (CO-MA) (1/192) 707-100/200
Aurora (1/100) 707-100/200
JetSet (1/144) 707-100/200

Jak widać jest kilka modeli
Akualnie do kupienia w sklepach (zagranicznych ;) ) są tylko Minicrafty - chyba obecnie są produkowane 3-4 wersje różniące się lekko kadłubem (listwa) oraz silnikami (min. wersja cargo) i jeszcze również w naszych sklepach jest Airfix czyba jest to wersja 300/400 czyli ta najbardziej popularna.
Czyli nie jest tak źle - choć pierwsza wersja 707-80 była jak pisałem produkowana przez jedną firmę i to w dziwnej skali 1/125 - podobna susza natomiast jest w pewnej mutacji B707 czyli w B720 !
Ten model nie dodostania (choć ostatnio poszedł na e-aby za duuuże pieniądze) - produkował go tylko w 1/144 (no prawie 1/144) Revell oraz w 1/100 Aurora.

[lejgo_inc]

Faktycznie troche się tego uzbierało. Niektóre skale są nieźle egzotyczne - 1/139? W sumie dlaczego nie od razu 1/138,6 :)?
A jak wygląda sprawa z akcesoriami/dodatkami? Np. te charakterystyczne tlumiki hałasu na silnikiach - ten element występował na 707 w różnych mutacjach - falbanki, rurki itd...
Fajnie byłoby postawić koło siebie 707, DC-9, Coronado, Cometa, Caravelle i Tu-104 :)

[ewpiga]

Pewną partaninę miałem po drugiej stronie mostu we Frankfurcie n/O..nie mogłem ominąć tamtejszego sklepu. Ktoś do komisu przyniósł –jakby wczoraj spółdzielnię pracy „Plastyk” opuścił w idealnym stanie się uchował. Nowość w roku 1976. Z sentymentu wziąłem - dwa euro tylko kosztował. Reszta modeli np. nowe dragony poszybowały niemiłosiernie do góry.

[Hobby]

To klasyka z tymi boxartami

Ale warto przypomnieć, dlaczego na modelach NOVO które były z form Froga nie było napisane jaki to samolot a jedynie "Istribitiel" . Propaganda radziecka nie mogła dopuścić do tego aby ludzie się dowiedzieli że były na zachodzie, Hurricne, Spitfire, Thundebold, Tempest, Kittyhawk,... a w ZSRR tylko Jak, Ła i MiG (informacja z Krilieł Rodiny !)

[Daniel-Martola]

Piotrze, czysty zysk. 48 zł za 2 euro
A odnośnie cen to klient z Niemiec właśnie narzekał że u nich Dragony po 50-60 euro, więc nasze 150 zł to przy obecnym kursie - raj.
pozdrawiam

[ewpiga]

W mojej mieścinie nie ma modelarskiego więc po drugiej stronie często zakupy czyniłem. Wychodziło na sklepie tyle co u nas z przesyłką..no, ale teraz (jak pamiętam: Sherman –sicily / 58 euro, Jagdpanzer IV L70 /57 euro, Fw190A-8/R8 -1/48 prawie 50. Nasze 150 zeta za pudełko.. niema co narzekać.
Piotrek.

[bartek piękoś]

Z domu przywiozłem, początki mojej pasji lotniczo/modelarskiej

[Gumiś]

A oto moje dwa grosze do postu.
40 letni Liberator i....

10 lat młodszy Fw 190

[Grzegorz2107]

W moich wspomnieniach modele Matchboxa to było absolutny szczyt wierzchołka . Miałem okazję skosztować ich za czasów średniego Gierka i to efekt pierwszych połączeń, które są najtrwalsze. Z tego sentymentu się porobiło zbieractwo...
To zdjęcie zrobione przy okazji remanentu w szafie. Równo setka z serii Purple Range ( jest wśród nich niestety kilka nieczystych rasowo modeli, tzn. już z czasów przejęcia form przez Revella i Chińczyków) Plan max, to poskładać chociaż po jednym z każdego. Resztę sprzeda widoczny na zdjęciu spadkobierca na jakiejś internetowej aukcji...

[Frosty]

Masz może A-7 Corsair'a II i Zero? Chętnie zobaczył bym fotki ( a może i inbox-iki) - To były pierwsze dwa Matchboxy jakie z miałem (i jedyne). Kupione w Nowym Sączu w (o ile pamiętam) składnicy harcerskiej - co prawda było to już chyba po '90 (może '92), ale wciąż zachodnie modele nie były chyba wtedy jeszcze zbyt dostępne (ale mogę się mylić - miałem wtedy przecież z 8 lat). Do dziś pamiętam jak się z nich z bratem cieszyliśmy... Takie egzotyczne, i kolorowe pudełka na tle tej jeszcze szarej rzeczywistości... Chyba Jest coś w tym, co pisał Ziemkiewicz na temat PRL'u, że najgorsze były wszechobecny syf i szarośc. Jak skarby trzymałem foldery reklamowe Buicka i Cadillaca, które ciotka podesłała z USA... Ale wracająć do modeli... A-7 złożyłem ja. a Zero dla brata zrobił tata - nawet skąś się znalazłą jasna-szara, żeby je pomalować... Ech piękne wspomnienia. A tak swoją drogą, to pomimo, że urodziłem się w '84 to kojarzę sporą część tego, co się w tym wątku przewija - i Jaki i RWD i szybowce i mnóstwo innych....

[Grzegorz2107]

Zobacz na stronę
http://www.matchboxkits.org/index.php
Inboxa Corsaira dostaniesz za parę dni.

[Frosty]

Wielkie dzięki!