Strona 1 z 1

F-14A Tomcat VF-41 | Hasegawa | 1/48

PostNapisane: piątek, 14 listopada 2008, 07:29
przez Piotr Kalinowski
Śpieszę się z otwarciem wątku, by nie zrobił się nam mini projekt grupowy.

Na początek kilka zdjęć z wpasowania kokpitu Airesa. Sam kokpit jest rewelacyjny, aczkolwiek za krótki i trzeba sztukować. Jakość odlewów powala na kolana. Można mieć jedynie zastrzeżenia do producenta w związku z pakowaniem. Do tej pory miałem doczynienia z czterema zestawami (nie tylko kokpity) i w każdym co najmniej jedna część była ułamana. Trochę cierpliwości i można wszystko posklejać tak , że nie rzuca się w oczy. Ogólnie na plus.

Samo wpasowanie kokpitu to żmudna praca. Ścianki kadłuba modelu Hasegawy wymagają szlifowania. W efekcie zeszło mi się na tym kilka godzin. Poniżej zdjęcia przedstawiają co udało mi się osiągnąć.
Obrazek

Oglądając fora zauważyłem, że modelarze decydują się głównie na uzupełnianie szczeliny wynikającej z długości kokpitu w przedniej części kadłuba. Ja zdecydowałem się na tylną część. Za chwilę wyjaśnię dlaczego.
Obrazek

Rozwiązanie to wynika z analizy zdjęć. Uzupełniając braki z przodu automatycznie przesuwamy kokpit do tyłu co w efekcie owocuje złym położeniem osłony wyswietlaczy względem kadłuba. Moje rozwiązanie pozwala zachować położenie zgodne z oryginałem.
Obrazek

Na koniec jeszcze jedno zdjęcie z efektu wpasowania.
Obrazek

Teraz jestem w trakcie projektowania blaszek. Muszę uzupełnić kilka zatrzasków do owiewki, które uległy uszkodzeniu plus siateczki na osłonę wyświetlaczy RIO. Jednocześnie przygotowuję owiewkę.

Re: F-14A Tomcat VF-41 | Hasegawa | 1/48

PostNapisane: sobota, 22 listopada 2008, 04:08
przez tomcatsky
Rośnij, rośnij kocurze - kokpit miodzio

Re: F-14A Tomcat VF-41 | Hasegawa | 1/48

PostNapisane: sobota, 22 listopada 2008, 22:58
przez Marcin Fire Kowalski
Generalnie bardzo ładnie Ci się wszystko pomieściło, jak do tej pory jakoś nie przyszło mi do głowy, żeby spasować choć by w najmniejszym stopniu któryś z kokpitów Airesowych do moich 1/48 Tomcatów, nie myślałem nawet przypuszczać, że może on być za krótki. Co do żmudnej pracy skrobania, może się powtórzę, ale w 1/72 musiałem naskrobać się podwójnie jak ruszyłem z ponad rok temu (i tak się zatrzymałem :oops: ) z dwoma 1/72 F-14A hase.

Re: F-14A Tomcat VF-41 | Hasegawa | 1/48

PostNapisane: sobota, 17 sierpnia 2013, 19:12
przez byron23
Przyznaję że robi wrażenie. Podziwiam, bo ja zacząłem kiedyś coś podobnego ale nie mogę go skończyć bo cały czas coś jest nie tak :D

Re: F-14A Tomcat VF-41 | Hasegawa | 1/48

PostNapisane: piątek, 30 sierpnia 2013, 14:45
przez bobek90
Świetny model. Ja również zaliczyłem kilka podejść do tego modelu, ale niestety nie byłem wytrwały i leży nie dokończony na półce.

Re: F-14A Tomcat VF-41 | Hasegawa | 1/48

PostNapisane: środa, 20 listopada 2013, 22:24
przez szalik050
Miło by było zobaczyć efekt końcowy na żywo