Modelarstwo z pasją

Hey.

Rozpoczynam nowy warsztat z Bf110E.Dziś trochę podłubałem, nic szczególnego, ale chciałem sprawdzić jak wygląda spasowanie elementów. Jak dla mnie jest dobrze, tu i ówdzie trzeba coś poprawić ale myślę że dam radę, najważniejsze że nie trzeba nic nadmiernie szpachlować ponieważ średnio mi to wychodzi. Zamówiłem do modelu wydechy Quickboost i maski Eduarda, malowanie pudełkowe.
Jak zawsze liczę na wsparcie szanownych kolegów modelarzy.
Pozdrawiam.

Ooo Airfix, like this
Kibicuję

Fajnie, nie jestem sam z 110-tką
Będę zaglądał. Myślę, że częściowo model pokrywa się z wersją C która właśnie męczę. Spasowanie jak dla mnie, szczególnie kadłub/skrzydło jest rewelacyjne.

Pozdrawiam i czekam na postępy.

Święta tuż za rogiem, więc skleiłem i pomalowałem podkładem bombki.



cdn.

Podpatrywał będę. Jakie malowanie?

Hey.

Pytanie: Czy kokpit mogę pomalować w tej wersji Bf tylko jednym kolorem, czyli: RLM66-Gunze H 416, czy pierwszy H 416, a na to RLM02-Gunze H 70. Przeglądam warsztaty i szukam zdjęć w inter, ale już zgłupiałem. Pomóżcie.
Dziękuję.

Całość RLM 66.

hey.
Pomalowałem dziś kadłub i kokpit RLM66-Mr.Hooby H416. W teorii jest to dużo prostsze (trzeci raz miałem w ręku areo, a kokpit samolotu w 1:72 malowałem pierwszy raz). Proszę o wyrozumiałość. Kadłub prysnąłem lakierem Mr. Hobby Matt - B503(spray) dla porównania położyłem kadłub 109 bez lakieru. Po lakierowaniu kadłub 110 lekko błyszczy, czy kiedy lakier wyschnie powinienem go przetrzeć papierem ściernym, czy zostawić tak jak jest, na zdjęciu tego tak nie widać, ale jednak kadłub 109 mniej się błyszczy. Kokpit natomiast w miejscu gdzie będzie kalka lakierem Mr. Hobby Gloss - B501(spray), matem kokpitu nie lakierowałem. Spróbuję coś z nim jeszcze zrobić, jeśli czegoś oczywiście nie popsuję.

Przerobiłem fotel pilota tzn. na fotel bez pilota. Niestety zapomniałem zrobić zdjęcia przed zmianami.





Dziękuję.

Zmęczyłem trochę kokpit. Mam nadzieję że nie przesadziłem. Oceńcie sami.








Dziękuję.

Ups Troszkę jakby go z jeziora w 1995 roku wyciągali ale czemu nie, nudny nie jest.

Kuba P. napisał(a):Ups Troszkę jakby go z jeziora w 1995 roku wyciągali ale czemu nie, nudny nie jest.

Kurde tak myślałem, spróbuję jeszcze zrobić zdjęcia w innym świetle, może się obronię. Może się trochę zmieni kiedy polakieruję go matem? Proszę o oceny.
Pozdrawiam.

Spoko. Od kiedy zobaczyłem kilka prac, które na początku wyglądały mega dziwnie by na koniec naprawdę zaskakiwać świeżością to nie oceniam niczego na odległość i na zapas.
Może będzie fajnie?

Z drugiej beczki, kiedyś to pisałem chyba gdzieś w internetach - Niemcy do tego stopnia dbali o porządek w kabinach swoich maszyn, że odkurzali wnętrza. Wszystkie syfki, drobiazgi itp nie miały prawa latać sobei po kabinie. Stąd błoto, kurz raczej nie.

Kuba P. napisał(a):Spoko. Od kiedy zobaczyłem kilka prac, które na początku wyglądały mega dziwnie by na koniec naprawdę zaskakiwać świeżością to nie oceniam niczego na odległość i na zapas.
Może będzie fajnie?

Z drugiej beczki, kiedyś to pisałem chyba gdzieś w internetach - Niemcy do tego stopnia dbali o porządek w kabinach swoich maszyn, że odkurzali wnętrza. Wszystkie syfki, drobiazgi itp nie miały prawa latać sobei po kabinie. Stąd błoto, kurz raczej nie.

Ale wtopa. Gdybym wiedział to prędzej..., no tak przecież to Niemcy. Dziękuję za info. będę o tym pamiętał.

Nie obiecuję że będzie fajnie, obiecuję że będę się starał jak najlepiej potrafię.

Poprawiłem jak umiałem, no teraz wygląda jak po lekkim wodowaniu (tak myślę ) Nic więcej nie będę kombinował. Polakieruję to teraz i zamykam.




Dziękuję i pozdrawiam.

Hey Ho.

Kadłub sklejony, poprawić należy linie podziału góra-dół, w porównaniu do tych na boku kadłuba są bardzo delikatne.
Przy składaniu większych problemów z kokpitem nie było wszystko pasuje jak trzeba. Skrzydła-kadłub wymagają kilku drobnych poprawek. Skrzydła są tylko przyłożone. Spasowanie modelu na dzień dzisiejszy oceniam na 4+ (1-5)