Modelarstwo z pasją

No i nie będzie Spitfajera...
Ilość warsztatów i modeli Spitefula / Seafanga w necie wprost oszołamia więc postanowiłem sobie coś takiego zrobić. Replika podobno nie najlepsza, ale pierwowzór jakoś przypomina.

Spudła wygląda całkiem zachęcająco, detal wyraźny i ostry, ogólnie miłe wrażenie

Mankament to wyraźny szew przez środek owiewki, ale to trzy minuty roboty.

Zdjęcie z końcówką od blendera.

No to zasiadam w ... drugim rzędzie i podziwiam!
Dobrze, że się wziąłeś za boczną gałąź rodziny Spitfire'ów, bo ja już bym nie dał rady tego zebrać - postanowiłem robić tylko Spitfire'y, więc wszelkie Seafire'y, Spitfule i Seafangi (że o Swifcie nie wspomnę) pozostawiam innym - ale z ciekawością patrzę (znaczy, wg obecnego slangu "paczam" ) i czekam na ciąg dalszy - spodziewam się przynajmniej poziomu "czternastki"!

HK1886 napisał(a):No i nie będzie Spitfajera...

Kolejny Spiteful. A gdzie Karaś, Łoś, Iskra, Orlik, PWS-26?
Żal. Smutek. Chłód. Brak środków. Przykrość. Zło i ...

Spudła wygląda całkiem zachęcająco, detal wyraźny i ostry, ogólnie miłe wrażenie

Zaiste wspaniały wybór, bo ten samolot jest cholernie ciekawy. Własnie w UK powstały chyba najbardziej wysmakowane konstrukcje schyłku ery tłokowców (z przyczyn oczywistych producenci lotniczy z Bawarii i Bremy musieli odstąpić od wyścigu).
Tak całkiem prawie serio - na czym polega niedokładność modelu, zerkałeś może w internety? Co tam piszą bliżej zwarci z tematem?

Pozdrawiam i powodzenia życzę

Kuba P. napisał(a):Tak całkiem prawie serio - na czym polega niedokładność modelu, zerkałeś może w internety? Co tam piszą bliżej zwarci z tematem?

Kojarzę jakieś narzekania z Hyperscale na temat płata, że w złym miejscu itakietamy o kokpicie, który jest bardziej własną inwencją inżyniera niż odwzorowaniem rzeczywistości, ale prawdę mówiąc specjalnie nie wnikałem.

Aleksander napisał(a):Dobrze, że się wziąłeś za boczną gałąź rodziny Spitfire'ów, bo ja już bym nie dał rady tego zebrać

Szkoda się ograniczać.

Jeszcze było coś o złych wymiarach podwozia (za małe coś tam...chyba koła i komory). Podobno Chińczycy korzystali z pomocy Spitologa E. Brookesa a i tak zrobili po swojemu. Pamiętam, że Edgar był bardzo nie kontent z wyniku tej współpracy.

Wymalowane od wczoraj:



W ramach ciekawości przyłożyłem kadłub do planów w ML 40 - siedzi niemal idealnie.

Lepi się ładnie, wszystko do siebie pasuje.

Spiteful pięknie się prezentuję podobnie jak Fury kokpit też świetnie wykonany sam chciałbym tak potrafić.

Moje pytanie trochę z innej beczki, jakiego oświetlenia używasz do robienia zdjęć ?

hardy198 napisał(a):jakiego oświetlenia używasz do robienia zdjęć ?

2 lampki z IKEI.
A z tym kokpitem to nie przesadzaj - bo ja tu całkiem po bandzie poszedłem. Czarny, przetarty suchym pędzlem srebrną i odrobina washa AK engine grime

Mimo to wygląda fajnie, chociaż w kabina Spitefula jest tak ciasno upakowana że praktycznie poza tablicą i fotelem i tak mało co widać

HK1886 napisał(a):

hardy198 napisał(a):jakiego oświetlenia używasz do robienia zdjęć ?

2 lampki z IKEI.

http://www.ikea.com/pl/pl/search/?query=+Lampa+biurkowa
A możesz sprecyzować?

Nie bardzo, są na tyle antyczne, ze już nie w sprzedaży.

Damn ;) To trzeba szukać na allegro w antykach

Uwziąłeś się na te lampki?

Szukam czegoś dobrego ;)