Timi napisał(a):Jak tak patrze na te maski to ciesze się że swoje zgubiłem...
Marudzisz, następną razom będzie lepiej. Ogólnie malowanie od masek to bardzo fajna sprawa, trzeba tylko, jak przy każdej nowej rzeczy, poćwiczyć. Przy naklejaniu masek pilnowałem żeby litery były symetrycznie przyklejone i przy którejść poprawce maska musiała się roźciągnąć.