Modelarstwo z pasją

Wygrzebalem pudelko Tamiya a w srodku taki sobie maly samolocik; wyglada na dosc szybki projekcik - wprawka do malowania japonczykow

I chyba do niczego więcej Grzesiu, bo to grzmot straszny. Jak będziesz chciał robić Zeróweczkę to tylko Hasegawy nowe.
pozdrawiam

He He .. swoja droga to troszke mi szkoda czasu na "gniota" a z drugiej strony nie chce placic 3x wiecej za hasegawe. "Toto" kupilem za jakies $10 i tylko dlatego kupilem ze tamiya . Ale niestety okazuje sie ze tamiya ma tez rozne starocie (czyt. "gnioty" ) w swojej ofercie. "Nie wszystko co Tamiya musi sie swiecic"

Daniel-Martola napisał(a):robić Zeróweczkę to tylko Hasegawy nowe

O! A nowa Tamiya nie?

Oczywiście że Tamiya ale jeśli późne Zero. Wczesne jakie robi Grzesiu to tylko Hasegawa. Tu jednak jest ładne parę lat różnicy między formami.
pozdrawiam

z braku modeli 1:1 wzialem sie ostatnio za Zero ...
pomalowalem wstepnie insygnia ...

cdn

Maski na 'słoneczka' Twoje, czy komercyjne?
Jeśli Twoje Grzegorz, to pochwal się w czym wycinane.

Jarek

Jarek Gurgul napisał(a):Maski na 'słoneczka' Twoje, czy komercyjne?
Jeśli Twoje Grzegorz, to pochwal się w czym wycinane.

Jarek

Jarku,
Sluszne spostrzezenia: "sloneczka" oczywiscie robilem sam bo w takim przypadku uzycie kalek nieco mija sie z celem .
Jako inzynier "starej daty" nie pozbylem sie (zbednych w czasach CADow i innych numerycznych pomocy) dobrej marki SKALA . Narzedzia te z powodzeniem uzywam do pracy z moimi modelami poczawszy od prostych pomiarow az do wycinania koleczek


Uzylem skalpela i tasmy tamiya (nieco za waska wiec nakleilem dwa paski). Aby skalpel dobrze siedzial w std oprawce skali, musialem podkleic nieco plastiku - wystarczyla tasma z tzw "Label Maker'a". Delikatnie krecilem az wycialem ladne koleczko. Potem to juz z gorki. Musze sie przyznac ze najpierw uzylem folii ale ta nie byla zbyt plastyczna i ciezko bylo ja utrzymac na powierzchinach bocznych kadluba. Zbyt duza krzywizna powierzchni. Tamiya jednak jest pod tym wzgledem bezkonkurencyjna.

No proszę to i z taśmy Tamki da się wyciąć ładne kółeczka (mi się zawsze szarpała). Będę jeszcze musiał popróbować. A Reisen zapowiada się bardzo przyzwoicie

Prace nieco sie posunely ... choc nie bez bolu




Dymek niestety zostal nieco "zdegradowany" w czasie uzycia lakieru matowego bede musial to poprawic (jesli to sie da zrobic )

gzt napisał(a):Dymek niestety zostal nieco "zdegradowany" w czasie uzycia lakieru matowego

A po polsku?

greatgonzo napisał(a):

gzt napisał(a):Dymek niestety zostal nieco "zdegradowany" w czasie uzycia lakieru matowego

A po polsku?

Lakier polozony na "dym" (Tamiya Smoke) spowodowal pekniecia powloki tamiya. Zamiast jednorodnego dymu wyszly plamki. Jakbym chcial taki efekt uzyskac to pewnie nie bylbym w stanie tego zrobic

Witaj.
Całkiem ładne malowanko i brudzenie, trochę zbyt ciemny kolor na linie podziału, może zamiast czarnego trzeba było zrobić szary .
Zdecydowanie zmniejszyło by to efekt kartonówki .

Teraz jak na niego patrze to tez mam wlasnie takie wrazenie. Czarny na szarym to zbyt mocny akcent
Niemniej jednak juz kupilm nowy zestaw tamiya (juz nie ten tani ). Nieco mnie zmeczylo wycinanie linii podzialowych a pasowanie poszczegolnych elementow to nie jest tamiya jaka znam
Dzisiaj nieco pocieniowalem maski silnika ale nie bardzo to widac. Dokoncze ten model ale na pewno nie bedzie on stal na pierwszym miejscu