Bleriot XI-1 / Choroszy / 1:72

[Panzer]

Obserwuję z zainteresowaniem postępy. Aparat niezwykle ciekawy, a przy tym niosący duże wyzwanie przy montażu.

[jędrek]

Obserwuję z zainteresowaniem postępy. Aparat niezwykle ciekawy, a przy tym niosący duże wyzwanie przy montażu.

Pierwsze duże wyzwanie już zaliczyłem. Kratownica (wersja 1.0) z tej chyba balsy zaczęła życ własnym życiem, pokrzywiła się i w wyniku prób poprawienia odeszła w modelarski niebyt. Pociąłem płytkę z tworzywa na paski o szerokości około 0,6 mm i mozolnie skleiłem drugą. Efekt i finał był podobny. Teraz kończę wersję 3.0 z wykorzystaniem elementów metalowych. Jak na razie nie wpadłem w obłęd.

[jędrek]

No może teraz coś się ruszy. Skończyłem tą trzecią z kolei kratownicę. Nie wiem czy wygląda tak jak powinna. Ale się nie gnie jak tamte poprzednie. Pewnie gdybym budował czwartą wykorzystałbym włókno węglowe Paranoja.





Silnikowi dodałem popychacze



Chwila oddechu.

[jędrek]

Witam po krótkiej przerwie.
Kratownicę połączyłem z resztą "kadłuba"



Trochę podłubałem:


tego "syfku" na płóciennym pokryciu nie ma - coś popaprałem z ustawieniami zdjęcia

ruszyłem też z innymi elementami:



to coś - już nie kierownica a jeszcze nie wolant - dopiero w powijakach.

[xmald]

Jędrek podoba się!!! I tempo prac też masz powyżej przeciętnej! Szczególnie fajnie wyszedł drążko/sterownica (ciężko to nazwać) i orczyk. Naciągi zrobiłeś z metalu?

[jędrek]

Naciągi zrobiłeś z metalu?

Pierwsze naciagi były z żyłki 0,1 i ponieważ była przeźroczysta wyglądały na bardzo cienkie. Byłoby OK gdyby nie samo prowadzenie żyłki. Zamocowanie jej w samych kącikach kratownicy tak by nie kładła się na zewnątrz lub wewnątrz pewnie by sie udało już po kilku miesiącach ale aż takim masochistą nie jestem. Przypadkiem wpadła mi w ręce mała druciana szczotka z mosiężnymi drucikami też o srednicy 0,1. W dodatku te druciki są tak specjalnie skręcane (chyba to się nazywa krępowanie drutu). Daje to taki efekt jakby sie patrzyło na metalową linkę. No i można ją uciąć na wymiar i wcisnąć w rogi kratownicy. Szkoda tylko że w efekcie optycznie wygląda to zdecydowanie "grubiej" niż tamta żyłka. Może kiedyś znajdę szczotkę z cieńszego drutu...

[AnJ]

Widze ze idzie Ci bardzo dobrze.Moj model skonczylem w 2012. Z kratownica tez sie troche nameczylem. Do naciagow uzylem EZ Line. Rezultat tu

Model CHoroszy Modelbud powstal na podstawie norweskiego egzemplarza, ktory "wisi" w Norsk Teknisk Museum (Norweskie Muzeum Techniki ) w Oslo. O ile zdecedujesz sie na taka wersje to moge podrzucic sporo zdjec ale na PM.
Pozdrawiam i zycze powodzenia

[jędrek]

AnJ - bardzo ładna ta kratownica. Moja pierwsza też miała podobnie delikatną strukturę, ale jednak Twoja jest o kilka klas lepsza. No cóż tej już zmieniać nie będę. Może jeśli kiedyś dopadnie mnie znowu chęć bleriotowania...
pozdrawiam

[Andrzej Godlewski]

Nie ma co narzekać bardzo ładnie Ci to wychodzi ,zważywszy, że to filigranowy maluszek to zdetalowanie pierwsza klasa.
Czekamy na dalszy ciąg.

[jędrek]

Prace przy "kabinie" trwają. Chyba nie bedę robił podświetlanych zegarów ani wskaźnika HUD...
Pomimo braku wiarygodnych zdjęć tego czegoś co służy podobno do kierowania tym latającym apartem zakończyłem dłubanie. Dodałem wszystkie wychodzace z niego linki. Chyba wszystkie



Zbiornikowi paliwa dodałem przewód paliwowy.


Zamocowałem co się dało.


Poprzeciągałem te cięgna poprzez kratownicę w miejsca docelowe.


Tyle na dzisiaj.

[jędrek]

W kabinie robi się ciasno:


bardzo ciasno:


jeszcze dodam przegrodę miedzy kabiną a silnikiem i pora wstawić silnik:


pozdrawiam

[Panzer]

Jak zrobiłeś te budziki? Były w zestawie Choroszego?

[skusz]

Kabina niesamowicie wygląda. Jestem pod wrażeniem.

[jędrek]

W zestawie były tyle że elementy żywiczne były wymiarowo dobre ale folie i blaszki jakby nie z tej skali Blaszkę z zegara udało się dopasować do busoli ale sam zegar już został bez "kołnierzyka" No i te folie... Próbowałem druknąć na laserowej deko mniejsze ale niestety musiałem zostać przy choroszowych.

[xmald]

Wygląda naprawdę fajowo! Przez patrzenie na ten warsztat mam straszną ochotę na takiego Bleriota - ciężko tylko o jego model w 48 przynajmniej na razie!
Jędrek dajesz dalej bo świetnie Ci to wychodzi!