Strona 1 z 2

Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: niedziela, 18 stycznia 2009, 23:43
przez Ostach
Witam

Bez rozpisywania się. Próbuję zbudować to

Obrazek

z tego:

Obrazek

i na razie jest tak:

Obrazek

Obrazek


Jako, że jest to pierwszy dwupłat jaki buduję i nie bardzo wiem jak robić pewne rzeczy, dotyczące po prostu sklejania takiej konstrukcji to mam kilka pytań. Pierwsze najważniejsze: co teraz??? :D Czy mam doklejać więcej rozpórek? Kiedy i w jakiej kolejności postępować z górnym płatem? Nie jest jeszcze sklejony. Kiedy malować całość, kiedy płat?

Sporo tych pytań ale mam nadzieję, że pomożecie!

pozdrawiam
Ostach

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 00:18
przez tomek_chacewicz
Dobry wybór na pierwszy szmatopłat, siódemka prawie nie ma naciągów ;o)
Co do kolejności sklejania i malowania, ja z reguły wszystkie wsporniki i zastrzały przyklejam po malowaniu całej reszty. Górny płat oddzielnie, zespół kadłub-dolny płat oddzielnie. Przed malowaniem dobrze jest tylko "na sucho" spasować i ustalić położenie górnego płata. Do tej pory ładnie Ci to wychodzi, ja jednak nie przyklejałbym na razie podwozia bo przy ewentualnym cieniowaniu jest tam utrudniony dostęp.

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 09:21
przez wojtek_fajga
Tak jak Tomek napisał - wygodniej malować osobno górny płat i osobno zespół kadłub dolny płat. Warto sobie dorobić dodatkowe elementy ustalające (kołki z drutu w słupkach i gniazda w płatach) i całą geometrię spasować na sucho, aby potem nie podpiłowywać na gotowych elementach. Powodzenia przy dalszej budoeie!

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 13:35
przez PrzemoL
Fajnie, że jest kolejny odważny. Witaj w klubie szmatopłatowców! Faktycznie dobry wybór na początek, tylko dwie linki naciągow (podwozie) i bodaj kilka krótkich linek napędu lotek i powierzchni sterowych. Życzę Ci, żebyś złapał bakcyla i następny model niech ma już "prawdziwe" naciągi ;o)

Dodam od siebie, że ja też bym pomalował wszystko jeszcze przed montażem podwozia. Razem z cieniowaniem i brudzeniem. Do montażu górnego płata zwykle przygotowuję sobie kartonowe szablony na podstawie planów w skali. Ma to szczególne znaczenie, gdy słupki są pojedyncze. W D.VII najpierw przykleiłbym słupki zewnętrzne w kształcie N. Ich układ można sprawdzać delikatnie przystawiając górny płat - tu mogą przydać się jakieś podpórki. Te słupki powinny stać same, tylko trzeba sprawdzić, czy mają nóżki o dobrej długości. W mojej D.VII (Roden, 1/72) musiałem tylne nóżki mocno skrócić, żeby całość miała właściwą geometrię - cały górny płat "leciał" do przodu. Po dobrym związaniu kleju (ja zostawiam sobie cały dzień) przykleiłbym górny płat i dopiero potem słupki piramidki.

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 13:54
przez Ostach
Dzięki za rady!

O naciągach przy podwoziu pamiętam. Chciałem zrobić tak, żeby podpórki od podwozia przykleić do tego małego skrzydełka bez przyklejania całości do kadłuba. Niestety wszystko mi się rozjeżdżało i żeby jakoś to się trzymało skleiłem to z kadłubem. I teraz jest powiedzmy, że prosto. Prysnąć tam troche czarnej dam rade co by cienie zrobić.

Z płatem zrobię tak jak radzisz, PrzemoL, dokleję N-ki, zgram je z płatem, pomaluję wszystko a potem płat i piramidka (nowe słowo :D ).
tomek_chacewicz napisał(a):Dobry wybór na pierwszy szmatopłat, siódemka prawie nie ma naciągów ;o)
Tym się kierowałem przy wyborze :D

PrzemoL napisał(a):Fajnie, że jest kolejny odważny. Witaj w klubie szmatopłatowców! Faktycznie dobry wybór na początek, tylko dwie linki naciągow (podwozie) i bodaj kilka krótkich linek napędu lotek i powierzchni sterowych. Życzę Ci, żebyś złapał bakcyla i następny model niech ma już "prawdziwe" naciągi ;o)

Nie wiem czy złapię bakcyla. Jak dotąd poszło sporo jopów przy tym modelu ale to głównie przez brak umiejętności. Linki przy ogonie mam zrobione. Wyglądają tak:

Obrazek

Obrazek

Dziury trochę toporne zrobiłem, w sumie trochę niepotrzebnie. Miała być użyta żyłka ale była za gruba.

pozdrawiam

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 14:12
przez PrzemoL
Całkiem ładnie te napędy wyszły. Ale ja to bym też zrobił po pomalowaniu. No może u Goeringa Ci się upiecze, bo nie będziesz musiał maskować stateczników skoro był cały biały. Ale pewnie linki trzeba będzie pomalować.
Nadal życzę Ci złapania bakcyla. Naprawdę masz łatwy początek, ja zaczynałem od Curtissa H.16. http://www.ikb.poznan.pl/przemyslaw.litewka/modele_pliki/h16.html
Kilka tygodni planowałem kolejność prac...

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 16:17
przez Grzegorz2107
Ostach napisał(a): i piramidka (nowe słowo :D ).


A baldachim znasz? ;o)

Swoja droga to D.VII nie ma klasycznej piramidki, takiej jak np. wojtkowy Lloyd .
Zastrzaly gornego plata albo zastrzaly baldachimu brzmi tu chyba adekwatniej?

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 17:20
przez PrzemoL
No tak, D.VII ma dwie piramidki i dwa pojedyncze zastrzały. Na pewno określenie "baldachim" jest najpoprawniejsze.

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 18:27
przez Ostach
Macie jakiś sposób na naciągi między zastrzałami przy podwoziu? Kuba Plewka z temacie o mojej Foce radził mi a propos anten żeby przyklejać dłuższy kawałek plastiku z wyciągniętej ramki a potem zbliżać do niego gorący np gwóźdź - wtedy plastik się napnie. Czy tutaj też to zadziała? I jak tego nie zepsuć?

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: poniedziałek, 19 stycznia 2009, 18:32
przez wojtek_fajga

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 20 stycznia 2009, 16:24
przez Ostach
Na takie myki z naciągami to już z deka za późno. Jak będę robił nastęny kiedyś tam moooooooże to tak zrobię. Tymczasem zacząłem zastanawiać się nad malowaniem modelu. Chcę go trochę pocieniować. Myślałem, żeby między każde żeberko na skrzydle prysnąć pasek czarnego. Podobnie na ogonie. Plus normalne cienie w innych miejscach. Nie będzie problemu z pokryciem tego białym?

Model dostał ostatnie pierdółki:
Obrazek

Obrazek

Blachy przy kaemach zrobię po malowaniu, tak jak i naciągi przy podwoziu.

pzdr

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 20 stycznia 2009, 16:43
przez shivadog
Myślę, że Twój model dużo by zyskał, jak by udało Ci się
delikatnie wydłubać plastik w otworach wentylacyjnych na osłonach silnika.

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: wtorek, 20 stycznia 2009, 17:25
przez tomek_chacewicz
Ostach napisał(a):Na takie myki z naciągami to już z deka za późno.

Eee tam, pora w sam raz na nawiercenie otworów pod śruby.

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 17:27
przez Ostach
Zrobię to w bardziej przemyślany sposób przy następnym szmatolocie. Ale jak z tym cieniowaniem? Pryskać po pasku między "żeberka" czy może zrobić akcje z gatunku "rany jak mi sie nie chce" i coś kombinować z paseczkami taśmy na tych żeberkach?

Re: Fokker D.VII F Georinga, Eduard 1:48

PostNapisane: środa, 21 stycznia 2009, 18:39
przez PrzemoL
Niestety, to drugie daje lepsze efekty... 8-)