Strona 1 z 1

Mistel Fw 190 + Ta 154 1/48 DML

PostNapisane: niedziela, 1 lutego 2009, 22:10
przez Marek Barański
Witam, zacząłem budowę zestawu dragona. Narazie niewiele udało mi się zmontować z powodu oporności Foki i w mniejszym stopniu Komara.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Oto elementy składowe wzbogacone dodatkowym "kilogramem" polistyrenu w celu uzyskania jakotakiej składalności.
Prosto z pudła wszystko było jakieś pokrzywione i niepasujące, teraz montuje się bez większych szpar.

Obrazek

Osłona silnika... :twisted: na początku postanowiłem dopasować górę i dół tej "obudowy" do tego takiego pierścienia co to się na początku samolotu znajduje i gdzie montuje się śmigiełko. Okazało się że wystąpiły braki materiałowe które połatałem plastikiem. Pożniej dołożyłem tu i ówdzie plastiku żeby takie boczki z "bulwami" nie latały jak wiadomo kto i po czym..
Zapomniałem tylko że cały ten "cyrk" trzeba przykleić do samolotu właściwego i sie zaczęło...

Wydaje mi się że najgorsze mam już za sobą. Po instalacji kabiny zlepię wszystko razem i przy pomocy różnych mikstur wygładzę coby podobne do czegoś było. Wygląda to tak zmontowane na sucho - są jeszcze pewne problemy z symetrią ale to się nagnie :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A tak ma wyglądać Foka z podwieszeniem :mrgreen:

Obrazek
Obrazek

Komar składa się lepiej. Problem był głównie taki że skrzydło jest za wysokie względem miejsca mocowania w kadłubie.
Co gorsza jedno wystawało ponad kadłub a z drugim było gorzej ponieważ góra była ok a w miejscu przejścia skrzydła w kadłub od spodu był brzydki schodek. Po zastanowieniu się dokonałem niezbędnych poprawek i teraz oba schodki są na górze skrzydła gdzie o wiele łatwiej będzie je "spacyfikować" Skrzydła do połówek kadłuba polepiłem superglue, trzymają się solidnie i nie powinny w tym miejscu sprawiać kłopotów. Okazało się że końcówki skrzydeł są oklapnięte niczym ucho MIsia Uszatka... Jedno się naprostowało po "siłowym" zainstalowaniu gondoli silnikowej, drugie zaczęło trzymać poziom po dodatkowym oklejeniu tejże gondoli cienkim plastikiem w miejscu wmontowania w skrzydło.

Od razu mówię że na samolotach to za bardzo się nie znam, fotografie postaram się robić lepsze, a jak twierdze że coś jest "już proste" to niekoniecznie tak musi być biorąc pod uwagę moje zcentrowane oczęta :D . To tyle narazie.

Re: Mistel Fw 190 + Ta 154 1/48 DML

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 10:29
przez mr.jaro
Pisalem juz o tym w innym watku, ale chyba trzeba bylo tutaj...

Poniewaz krawedzie splywu skrzydel Ta 154 i tak sa za grube, trzebaby polowki skrzydel zeszlifowac od strony wewnetrznej. Przy tej okazji zanika rowniez problem pasowania u nasady.

Re: Mistel Fw 190 + Ta 154 1/48 DML

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 12:23
przez Marek Barański
Za pózno... :D. Coś tam skrobałem żeby szpar w lotkach nie było ale widać za mało.

Re: Mistel Fw 190 + Ta 154 1/48 DML

PostNapisane: poniedziałek, 2 lutego 2009, 13:22
przez Bercik
Będę robił to samo, tylko w 1/72. Może takie malowanko? :mrgreen:
Obrazek
(Wings Palette)