Modelarstwo z pasją

Rozpoczynam budowę modelu Re. 2002 firmy Sword.


Jak widać Tamyigawa to nie jest, ale chyba będzie OK.


Niedawno otrzymałem przesyłkę z firmy Yahu, z gotowymi tabliczkami - jedna własnie do tego zestawu. Po lewej produkt firmy Yahu, po prawej oryginał z zestawu.


Obydwie tabliczki przyłożone do części do której montuje się w modelu.


Zaczynam od kadłuba, najpierw dopasowuje kabinę - trochę trzeba się z tym bawić. Wywierciłem też otwory w tylnej wrędze, nie mam dokumentacji do samolotu ale takie są w zestawie 1/48


Tu zdjęcie już po podkładzie i "interior green"


A tu kabina, po lekkim brudzeniu - srebrny był trochę za mocny więc go stłumiłem - ale już po zdjęciu.

Aha.. zwracam uwagę na niepoprawnie wklejoną wręgę tylną, powinna być pod kątem - zauważyłem dopiero później przy wklejaniu fotelika.

No i tu fotelik, pasy z taśmy i drutu. Kolor pasów na tym zdjęciu jakoś zlewa się z fotelem, na zdjęciach poniżej wygląda poprawnie.


Burty kabiny


Pora na próbę suchą




Na razie tyle

Świetny temat.Które malowanie wybierzesz?

Pudełkowe, to z 1944 z dywizjonu 239, już po zmianie stron przez Włochy.

Wnętrze wygląda bardzo dobrze. Czekam na resztę.

Mozolnie mi to idzie.

Do tablicy dodałem mały detal w postaci trzech przełączników po lewej stronie kabiny.

Tu dwa przełączniki jeszcze przed podzieleniem,


I tu już zainstalowane (dwa czerwone i jeden czarny - właściwie go nie widać...)


No i jeszcze udało się pomalować silnik.



To by było tyle na razie. Trochę powalczyłem z dopasowaniem zagłówka bo wchodzi trochę nie równo, ale właściwie nie ma co pokazać.

Edyt: Coś nie tak z kolorami tego silnika - za ciemno wyszło na zdjęciach. Spróbuje poprawić.

Udało się trochę porobić przez ostatnie parę dni, lecz czasu na pisanie zabrakło.

Silnik po wklejeniu wygląda tak

a po zamontowaniu śmigła z kołpakiem raczej już nic nie będzie widać....

Wkleiłem skrzydła do kadłuba, niestety było przy tym trochę zabawy, bo siedziały nie równo...


Nałożyłem podkład i preshading - próbuje z kolorami tak żeby później pobawić się z odcieniami...na wewnętrznych panelach jest aluminium do ewentualnego drapania.





No a tu spód już po malowaniu, na zdjęciach zróżnicowanie odcieni jest trochę słabe, na żywo wygląda wyraźniej.




Pozdro

Kurczę, przeoczyłem poprzedniego posta. Kokpit wygląda bardzo dobrze. I widze, że tęczowy preshading robisz
Fajnie idzie!

Dzięki Alex,

Poniżej lepsze zdjęcie spodu, trochę dodałem jeszcze "postshading"


Podłubałem jeszcze w drobiazgach
Przyciąłem koła


Dorobiłem nową rurkę pitota (dopiero na zdjęciu zauważyłem pęknięcia.... )


Obrobiłem rury wydechowe


Zamontowałem kaemy, na początku sugerowałem się instrukcją z zestawu, więc wywierciłem dziurki i wkleiłem lufy z rozciągniętej ramki.


Jednak po przejrzeniu zdjęć w sieci, nie pasowało mi to za bardzo i zmieniłem na coś takiego

No Klugi wygląda naprawdę świetnie

O malowanie się nie martwię na pewno wyjdzie super

Spód bardzo dobry, aczkolwiek przydałoby się go jeszcze trochę rozjaśnić.

Dzięki panowie,

przydałoby się go jeszcze trochę rozjaśnić.

Czy tak ogólnie, a może specyficzne w miejscach ciemniejszych? Chcę dodać tylko że wszystko spróbuje wytłumić trochę już po kalkach.

Popłynęło dziś trochę farby, sugerowałem się tymi zdjęciami:



A tu pierwsze podejście:






Jeszcze będę się z tym trochę bawił. Drapanie chyba wyszło OK.

Podoba mi się, cieniowanie wydaje mi się niezłe lekko przesadzone ale to zniknie po kolejnych warstwach czyli jest dobrze :-) Żaluzje silnika były tak ładnie odchylone czy kombinowałeś z nimi?

Wow, tak jak pisałem wcześniej że nie obawiam się o malowanie tak się nie pomyliłem

Szkoda tylko że zielony, makarony na włoskich maszynach to jest to

Pozdrawiam

Tylko, że Ariete, nie uświadczysz niezielonej