Witam.
Postanowiłem popełnić model z blaszkami w skali 1:48
Z racji posiadanych dodatków wybór padł na Bf-110 Revell
To akurat nie ma większego znaczenia dla pytanie technicznego, ale może ktoś coś w związku z tym podsunie.
Do modelu mam blaszki Edka FE310, z których cześć jest już pomalowana.
Ponieważ pierwszy raz będę stosował taki dodatek, mam pytanie w jakiej kolejności kleić/malować poszczególne elementy. Czy najpierw pociągnąć plastikowe elementy kokpitu podkładem i później szlifować i doklejać PE? Czy kleić na "szaro" i później malować pędzlem?
Część PE jest malowana (pasy, tablica), a np. różne dźwigienki inne duperele są czyste.
Pytanie dla zaawansowanych wydawać się może trywialne i głupie, ale będę wdzięczy za szczegółową odpowiedź
Jeżeli ktoś ma jakieś inne spostrzeżenia dot. tego modelu, które mogą ułatwić mi pracę i oszczędzić siwych włosów (tudzież powiększenia łysiny), również będę zobowiązany.



