Strona 1 z 4

MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 16 marca 2009, 09:25
przez lejgo_inc
Tak jak zapowiadałem przy okazji I-5, zabrałem się za MiGa-9M [edit: w dalszej części wątku temat konkretnego modelu MiGa-9 się pojawi, na razie niniejszym koryguję swój błąd - to nie jest wersja M, która miała inaczej umieszczoną kabinę i zupełnie schowane w kadłub uzbrojenie, a przy okazji nie polatala sobie zbyt dużo. Na razie: to jest MiG-9M bez M. Psikutas bez S).

Zanim jeszcze przejdę do sedna, jedna fotka z mojego ostatniego pakowania się na lot do Polski:

Obrazek

Książka o Łokuciewskim raczej przeciętna, ale wszsystko dookoła niej to pudełka z modelami. I w każdym pudełku są minimum dwa modele (głównie roden, eastern express, amodel i icm). Kumpel poprosił mnie o niewielkie zakupy :). Dla wszystkich którym wpadnie do głowy podobna prośba - wybijcie to sobie z głowy :) Wytłumaczenie celnikowi na lotnisku że ma się całą walizkę plastiku ma w sobie coś z montypajtonowskiego absurdu.

I teraz już MiG.
Cudo to wyprodukowała firma Sarabiej, pakowane było przez Maquette, i wygląda... beznadziejnie:

Obrazek

Nadlewek jest więcej niż samego modelu, linie wypukłe. Detale można traktować jako sugestie producenta że danym rejonem modelu także należy się zająć. W kwestii spasowania elementów nie spodziewam się jakichś cudów. Przynajmniej plastik łaskawie odnosi się do zalotów nożyka i igły, więc z usuwaniem nadlewek nie ma problemu.

Zacząłem od przerysowania linii na skrzydłach, jechałem igłą wykorzystując istniejące linie jako prowadnice, a na koniec poprawiałem rylcem olfy.
Po prawej skrzydła przed, po lewej po:

Obrazek

a tutaj już sklejone skrzydła i górna część kadłuba też przerysowana:

Obrazek

Z kadłubem zabawa idzie mi dłużej, bo igla/rylec częściej wybierają się na wycieczki poza zamierzony przebieg linii, więc proces jest urozmaicony o szlifowanie cyjanoakrylowych łatek. Ciapki szpachlówki w okolicy mocowania płata to walka z jamkami skurczowe spowodowane grubaśnym plastikiem w tym rejonie.

Obrazek
Obrazek

Podział technologiczny kadłuba pozwala skleić połówki i zgrać linie podziału na styku, a wszystkie bebechy można zainstalować później.
W kwestii bebechów - kabina ma podłogę, fotel (jakiś), drążek sterowy i orczk (wzięte chyba z 48mki) i deske rozdzielczą
(dosłownie: deskę, dobrze że nie widać usłojenia). Boczne sciany kabiny (hipotetyczne, nie znalazlem żadnej fotki kabiny miga-9) to już przejaw własnej inicjatywy, jeszcze im dodam troche życia.Fotel odrobinkę podrzeźbiłem i zostanie wyposażony w pasy.

Obrazek

Zegarki w desce rozdzielczej były nawiercone różnymi wiertełkami. I teraz: jeżeli ktoś uważa że przyrządy są nawiercone krzywo i chaotycznie, to taki właśnie był plan. Jedyne rysunki jakie widziałem przedstawiają tablicę rozdzielczą w zupełnie innym kształcie, ale z podobnym chaosem.

Obrazek

(logika jest taka: po lewej dwie pary zegarków dla silników, pośrodku podstawowe przyrządy nawigacyjne, a prawej jakieś
dodatkowe kontrolki)

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: środa, 18 marca 2009, 21:48
przez Marcin A.
Hej

Sam model nie zaciekawy, jednak smolot Mig-9 bardzo.

Kokpit z kolei tak wyglądał- http://rrgstudios.com/img/1946/2_full.jpg jeżeli chcesz mogę zrobić screeny całego kokpitu.

Będę dopingował, bardzo lubię ten samolot. ;o)

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: czwartek, 19 marca 2009, 21:12
przez waldesky
Marcin A. napisał(a):Hej
Sam model nie zaciekawy, jednak smolot Mig-9 bardzo.


Samolot faktycznie ciekawy, nie ma szczęścia do modeli, bo ... co można powiedzieć o produkcie Amodel, którego "rozsypany inbox przedstawiam na fotce niżej.

Obrazek
Powodzenia życzę i cierpliwości przy budowie. Mój się jeszcze naczeka trochę lub zostanie zbyty.

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: piątek, 20 marca 2009, 00:27
przez Grzegorz Stróżek
Żeby dopełnić całości, to należy jeszcze wspomnieć o wakuformie MiG-a, którą popełnili gdzieś za wschodnią granicą, jakieś 15 lat temu.

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: piątek, 20 marca 2009, 08:27
przez lejgo_inc
Jak na Amodel to wygląda to standardowo, czyli i tak lepiej niż to cudo które lepię. Poza waku, MiGa-9 robi jeszcze MPM, z tym że jest to jeden z wcześniejszych modeli firmy, czyli nie taka Hasegawa/Tamiya jakie ostatnio wypuszczają.

Marcin - dzięki za obrazek kokpitu - jeszcze się nad tym tematem zastanawiam. Próbuję wybadać jak mógł wyglądać fotel, ale na fotkach widać tylo taki śmieszny okrągły zagłówek, jakby przyczepiony do owiewki. Na razie zakładam, że siedzisko może przypominać to z późniejszego KK-1. Na pewno nie jest to fotel wyrzucany (testowano je na prototypue FT-2 dwumiejscowego UTI MiGa-9).

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: wtorek, 24 marca 2009, 23:04
przez Marcin A.
Halo,halo

Dzieje się tu coś?

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 00:43
przez waldesky
Na maila podanego w profilu przesyłam troszkę materiału ze źródeł ;o)

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: środa, 25 marca 2009, 08:40
przez lejgo_inc
Marcin - dzieje sie :) Tylko akurat jak już miałem robić fotki tego co się działo, to dostałem maila od waldeskiego ;)
Waldesky - dzięki za materiały. To jest właśnie to czego mi brakowało do układanki.

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 09:02
przez lejgo_inc
Moje tempo nie jest hm, wyczynowe :), zresztą - nie o to w tym wszystkim chodzi. Ostatnie dwa tygodnie dreptałem sobie powolutku, starając się przy okazji obłaskawić też dwa okręty podwodne.
W dodatku - jak wynika z materiałów uzyskanych dzięki uprzejmości Marcina i waldeskyego - okazało się że idę nie dokładnie w tą stronę co trzeba.
Oto do jakiego etapu zabrnąłem:

Obrazek
Obrazek

Te żółte to przykładowe miejsca gdzie jeszcze miała działać ręka stwórcy.
Fotel to w zasadzie KK1, bez podnóżków i bez zagłówka - wykorzystałem kawalek oparcia z modelu (ciut podrzeźbiony) a siedzisko, podobnie jak pasy, powstało z foli alu.

Po paru poprawkach i dodaniu jeszcze jakichś kabelków i innych takich urozmaicaczy kabina byłaby w zasadzie gotowa. Celownik, zagłówek itd zostawiam na późniejszy etap, bo to są elementy związane z wiatrochronem i owiewką.

W międzyczasie zabijałem czas szlifując kadłub pomiędzy próbami (w większości nieudanymi) porządnego nacięcia lini podziału. Mało mam wprawy w tym niewdzięcznym procesie, więc i czasu schodzi dużo.

Z cyklu "jak wspaniale spasowany jest model" - fotka klina we wlocie powietrza. Kadłub ma swój przekrój, klin ma swój, negocjacje prowadzone są przy użyciu wiaderka szpachlówki.

Obrazek

Nadchodzi weekend, będzie nowa kabina (taki przynajmniej jest plan ;). Najbardziej bawi mnie, że większości tego kabinowego drobiazgu i tak nie będzie widać przez otwór w kabinie (np, pedały orczyka - równie dobrze można na ich miejsce dać nagie modelki, i tak się nikt nie kapnie).

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: czwartek, 26 marca 2009, 23:27
przez donalyah00
Wlot powietrza na zdjęciu kojarzy mi się z Jakiem-36, równie sympatycznym przejawem jedynie słusznej myśli lotniczej.
Dodam, że niezmiernie cieszy mnie fakt pojawienia się mniej typowych tematów na forum.:)
Wybrałeś już jakieś konkretne malowanie? Może by tak jakąś chińszczyznę? :mrgreen:

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: piątek, 27 marca 2009, 10:56
przez lejgo_inc
Myślałem o czymś takim:

Obrazek

Podoba mi się ta niebieskopasiastość i eksperymentalność. Musze tylko jeszcze poszukać logotypu MiG, myślę że tu na miejscu będą gdzieś takie cuś mieli.
Taki schemat malowania będzie wymagał lekkiej przeróbki usterzenia pionowego, ale biorąc pod uwagę stan wyjściowy tego modelu, to będzie to drobiazg. Przy tym - wg. mnie - samolot bez przedłużonej nasady usterzenia wygląda zgrabniej.

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: sobota, 28 marca 2009, 00:43
przez donalyah00
Niebieskopasiastość i eksperymentalność – no ładnie ten I-300 wygląda.:) Skąd wziąłeś ten profil?
Zerknij jeszcze do Red Star-a nr 4 – jest tam parę fotek tego samolotu i profil barwny z czerwonymi paskami
i późniejszym ogonem dla odmiany. Na czarno-białej fotce pasy wydają się jednak ciemniejsze od logo MiG-a i gwiazd.

lejgo_inc napisał(a):Przy tym - wg. mnie - samolot bez przedłużonej nasady usterzenia wygląda zgrabniej.

Tak – przypomina co poniektóre, posljewojenne, produkty Ławoczkina. :)

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: sobota, 28 marca 2009, 09:00
przez lejgo_inc
http://www.airwar.ru/aircraft.html - jeżeli ktoś się nie boi cyrylicy, to jest to niezła stronka żeby spędzić emeryturę :)

edit: patrząc na fotki w Red Starze odniosłem wręcz odwrotne wrażenie - pasy wydają się być jaśniejsze od gwiazd (górna fotka na str.8, skądinąd z pełnymi kołpakami kół podwozia głównego), ale powodów może być wiele - różne oświetlenie, użycie do różnych zdjęć filmów ortochromatycznych/panchromatycznych (różnica w czułości barwowej filmów cz-b). Sylwetka barwna ma późne usterzenie, którego nie było na prototypie F-1, który latał w sumie 6h. Póki nie zacząłem malowania sprawa jest otwarta, mi bardziej podchodzi wstęga w kolorze niebieskim.

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 30 marca 2009, 06:59
przez lejgo_inc
Ok, po weekendzie. Głowa już nie boli.
Tak wygląda nowa kabinka - najpierw rozłożona na kawałki:

Obrazek
Obrazek

A potem wstępnie wrzucona w kadłub:

Obrazek
Obrazek

Jeszcze nie w komplecie, bo na prawej burcie pojawią się jakieś dwa pudełka podłączone przewodami do prawej konsoli, knypel, celownik...

Wszystko to jest mieszanką folii aluminiowej, drucików i kawałków plastiku. Bardzo polubilismy się z tą folię alu - można ją bardzo precyzyjnie docinać, nie strzępi się tak jak plastik, w miare przychylnie odnosi się do bycia malowaną.

W międzyczasie zgoliłem płetwę grzbietową, zgodnie z tym jak wyglądał prototyp F-1 I-300, o tak:

Obrazek

Osadzenie statecznika poziomego nie pokrywa się idealnie z planami, ale ono w ogóle z lewej strony nie pokrywa się z tym ze strony prawej. Taki urok wschodnioeuropejski. W ogóle sam kadłub ma z deka skopane proporcje - plany mam wydrukowane nie w skali, co widać np. po rozmiarach skrzydeł, ale długość od wlou powietrza do dysz silnika z planami się (prawie) zgadza.
Przy okazji skierowania patrzałek na plany wyszło takie coś:

Obrazek

Jak tu nie lubić producenta tego modelu? Nie będę przerabiał wnęk podwozia, tego byłoby już za wiele. Nie i koniec. I-300 mógł mieć inny kształt wnęk podwozia, nieprawdaż? Istniejące zdjęcia nawet to potwierdzają (krótsze pokrywy które otwierają się w kierunku osi samolotu, kształt nie jest do końca jasny. Kurde!!! To w zmierzeniu miało być w miarę czyste złożenie badziewnego modelu do kupy!!! Przecież ja go potem będę pędzlem mordował!

Re: MiG-9, Skarabej/Maquette 1/72

PostNapisane: poniedziałek, 30 marca 2009, 16:57
przez donalyah00
Niezły kawałek roboty! Rozkład instrumentów na tablicy przyrządów przypomina mi trochę Me 262. Się wzorowali chłopaki...
Dałbyś radę wrzucić fotkę prawej strony kokpitu po zamontowaniu w kadłubie? Podoba mi się motyw z okablowaniem
pod ażurową osłoną panelu przełączników.
Na pierwszej fotce I-300 na airwar.ru widać że pokrywa komory głównego podwozia ma w przedniej swej części skos
odpowiadający mniej więcej ząbkowi we wnękach podwozia modelu.
No i bez przesady z tym "mordowaniem" pędzlem.;o)