Modelarstwo z pasją

"Tłusta przekąska" jak opisał Klasyk Arkady Fiedler

Pudełko zawiera ten sam gatunek tworzywa, na które się nadziałem robiąc Poteza dwa konkursy temu i wówczas wcale lekko nie było (kiepsko reaguje na wiązanie z przeźroczystymi częściami. Może tym razem będzie lżej. Wysypałem do zdjęcia zawartość pudełka- niektóre części były już wyłamane więc dla wyrównania szans zabieram się do niego od jutra




No to udanej zabawy sobie i pozostałym uczestnikom

No Zuch Chłopak ! Nie jakiś tam Dauntless

Bierz się za lepienie bo roboty dużo.
A co do owej "tłustej przekąski" to nasi odstrzelili "110tki" a nie Dorniery ale to nic, najważniejsze że się zdecydowałeś. Trzymam kciuki za doprowadzenie ołówka do końca.
Malowanie z pudełka?

Pzdr.

quest napisał(a):No Zuch Chłopak ! Nie jakiś tam Dauntless

Popieram!!!

Mariusz, gdybyś zdecydował się na jedyne, słuszne wdzianko - znaczy coś z serii "DN", to służę wsparciem dokumentalnym

dewertus napisał(a):Mariusz, gdybyś zdecydował się na jedyne, słuszne wdzianko - znaczy coś z serii "DN", to służę wsparciem dokumentalnym

A ja mam tylko jedno życzenie zdąż z galerią mało tych samolotów, a szkoda bo to ciekawa maszyna.

A jednak Dornier! Będę patrzył

No tak. Dwa silniki, duża szklarnia, daja vu ?

Z racji tego iż wyjątkowo lubię sylwetkę tego bombowca, z przyjemnością będę zaglądał do tego warsztatu

quest napisał(a):Malowanie z pudełka?

Diabełek ciekawy graficznie ale zastanawiam się nad tym z 6/KG2 z rycerskim godłem "Götz von Berlichingen" i niemieckiego rycerza (za wilkipedią: Götz był przykładem wierności książętom i wierności danemu słowu. Uchodził za człowieka honoru, dozgonnie oddanego swemu władcy. Wykorzystali to propagandziści III Rzeszy nadając 17 Dywizji Grenadierów Pancernych SS jego imię. Przydomek Götz von Berlichingen przyjął również Walther Karjus, jednoręki pilot myśliwski z okresu I wojny światowej). Po ostatnio poczynionych produktach Eduarda i Tamiyi odzwyczaiłem się od short run'owych "smaczków" czyli skurczów i pozostałościach po kołkach Ale chłopaki nie płaczą - jestem w trakcie likwidacji:


Szpachla twardnieje więc tym czasem oczyszczam z nadlewek wszystkie żywiczne części. W podwoziu tylnym postanowiłem wyszlifować zaślepkę bo komora była zauważalnie za płytka a poza tym w oryginale są widoczne "bebechy"


Aktualnie rozdzielam stery kierunku. Wszystko podwójna robota

Jak już musisz robić faszystę to może coś odmiennego - dyspozycyjną siedemnastkę z 10./ZG 26 "Horst Wessel"??? Choć nadal namawiam do "DN" (Fin)

Jeśli można coś zasugerować to warto zaopatrzyć się w oszklenie falcona do modelu Hobbycraft, w część zawierającą (górną, główną) osłonę kabiny załogi. Przednia część też jest słaba ale nie bardzo jest ją czym zastąpić i trzeba by samemu dłubać. Przez długie lata to był mój ulubiony samolot więc zawsze przyjemnie spojrzeć i powodzenia Różnych materiałów też coś tam się uzbierało więc gdyby były jakieś wątpliwości to postaram się pomóc.

p.

Pawle gdybyś dysponował fotografiami radiostacji i innych elementów wnetrza to bym był dozgonnie wdzięczny. A tym czasem wklejam to co Classic zapakował uzupełniajac profilami Plascruct. Wszystko na ścisk i naprężanie - dalekie od komfortu sklejania.



Wypiłowane plastikowe imitacje pedałów zastąpione ze znalezionego strareńkiego zestawu LionRoar

Paweł nie jestem, ale może cos pomogę





A tutaj BARDZO CIEKAWA STRONA sporo zdjęć wnętrza samolotu i kilka ciekawych inspiracji

Mariusz Jarzyna ze Szczec napisał(a):Pawle gdybyś dysponował fotografiami radiostacji i innych elementów wnetrza

Ze swojej strony mogę służyć właściwie wszystkim co jest u Hafnera, ale to wieczorkiem mogę się przyjrzeć.

p.

Dzięki za odzew. I już widzę, że pomimo, ze zdjęcia są z wersji "P" to pedały przykleiłem odwrotnie

Trochę podłubałem przy osłonie podwozia tylnego. Po dodaniu koła i ciemnościach po złożeniu skorup kadłuba niewiele będzie widać.